Buziaki ze słonecznej Łodzi [br]Dopisany: 02 Marzec 2011, 13:54_________________________________________________
a co do giełdy to dokładnie tak to się u nas odbywa... czasami nawet widać jak przed zamknięciem jest robiony sztuczny ruch by akcje sztucznie podbić a później po zamknięciu wszyscy się zastanawiaj "co to było".... i najlepsze, że niby temat jest badany przez KPWiG w każdym z takich przypadków NIC z tego nie wynika... czytam sobie, że KPWiG bada, czy okoliczności ujawnienia raportu XXXX na temat grupy kapitałowej YYYY SA i jego treść nie stanowią działania kwalifikującego się jako manipulacja instrumentem finansowym (art. 97 ustawy prawo o publicznym obrocie papierami wartościowymi) - rozpowszechniania za pomocą środków masowego przekazu lub w inny sposób fałszywych lub nierzetelnych informacji, które wprowadzają lub mogą wprowadzać w błąd w zakresie instrumentów finansowych.... i śmiać mi się chce jak te mądre głowy NIC nie wykazały... a temat ląduje w koszu... i kilkaset lub kilkadziesiąt tysięcy drobnych inwestorów zostało wydojonych na kasę bo kupili przed zamknięciem kilkanaście minut widząc jak zapier*** do góry a rano (?) mała korekta buhahahaa.... i Czarnecki, Kulczyk, Solorz, Karkosik itp. liczą kasę ludzi, którzy zostali z niej wydojeni... oczywiście wtedy każdy "spokojnie... to chwilowe... odbije się... odrobi...." bo co mają innego zrobić jak już wskoczyli w gówno... wystarczy sobie prześwietlić kilka tematów np. Elektrim... i jak czytam kolejne rewelacje Solorza o wprowadzeniu superszybkiego internetu w technologi LTE... pamiętam jak każdy się tym jarał... internet 40Mbps w domu ... mobilny.. filmy w HD będzie można oglądać online... i co? minęło dwa lata i jaki efekt z tych bajeczek? U nas w kraju technicznie nie ogarniają 3G a w 4G chcieli się bawić.... LOL ale "mądrych" nie brakowało, którzy inwestowali w bajeczki Solorza....
Podsumowując to kwestia zapodania w odpowiednim momencie i w odpowiedni sposób bajeczki, którą ludzie łykną.... a później już się liczy kaskę.
To wiadomo od dawien dawna pozostaje kwestia udowodnienia manipulacji czasami nawet odsiadka się "kalkuluje: