Witam serdecznie wszystkich miłośników Audi
Opowiem Wam moja historię zakupu
Wszystko zaczęło się o Land Rovera Discovery 1
wymarzyłem sobie takie autko, wyprawy po bezdrożach itd. od ponad 1,5miesiąca jeździłem po Polsce
nic niestety nie udało mi się znaleźć. Najeździłem sie, kasy straciłem dość sporo i nic nie znalazłem
a aut w przedziale (13-15tys) sporo nie ma.
Nie mogąc znaleźć Dyskoteki postanowiłem że kupie sobie Kombi ;D
Pierwsze kierunki były ku Skodzie Octavi lub VV Passat po niedługich poszukiwaniach też wyszła lipa.
No to następnym krokiem było Audi :>
po przewertowaniu allegro, otomoto wybrałem kilka egzemplaży i ruszyłem w dolnyśląsk na poszukiwania
( po doświadczeniach z LR gdy jeździłem po całej Polsce) stwierdziłem że zacznę od okolicy.
Oczywiście wszystkie auta bezwypadkowe, sprowadzone od niemca co nim tylko do kościoła jeździł ( kurcze okazuje się że Niemcy to bogobojny naród a
kościołów maja więcej niż domów). Na szczęscie jeździłem ze znajomymi co się coś znają i od razu potrafili mi wybić auto z głowy.
Sfrustrowany i wkurzony że znów nic nie udało mi się kupić zasiadłem w niedziele do allegro i znów zacząłem przeszukiwać strony,
tym razem stwierdziłem że będę szukał tylko we Wrocławiu i odziwo znalazłem jedno interesujące mnie ogłoszenie.
Umówiłem się ze sprzedawcą w poniedziałek. Gdy przyjechał od razu pomyślałem że to będzie to.
Na początku to on kierował ja sie przysłuchiwałem jak autko jedzie czy coś stupa czy puka i w miedzy czasie zadawałem mu pytania.
Nastepnie ja się przejechałem, zbierało się ładnie, jechało prosto jak kierownice puszczałem i przy hamowaniu tak samo.
Na starcie powiedział mi że łożyska tylnie są do wymiany ( co już uczyniłem) oraz że niedawno zakłądał najtańszy przegub i nie wie ile wytrzyma.
Klima ponoć była odgrzybiana i nabijana ( poki co działa ) oraz regenerował skrzynie (notabene u mojego znajomego jak się okazało ) a pojechałem z ciekawości
czy to zdarzenie faktycznie miało miejsce.
Nastał wtorek i przyszło rozczarowanie ( choć nie do końca )
przyjechałem do pracy i od razu pracownicy wzieli mi auto na podnośnik okazało się:
podłoga cała ( wiec nie był z 2ch części) ale okazało się że przód i tył był bity -przynajmniej.
Co do silnika to był czysty w sensie nie ciekło z niego nic.
wnetrze jak na ten roczek idealne
na koniec, kiedyś ktoś mi powiedział:
"Facet cieszy się 2 razy : jak kupuje auto i jak je sprzedaje"
i faktycznie to się sprawdziło bo tylko przy tej auduni najwiecej się cieszyłem
(ale wszytsko sie jeszcze okaże)
Audi Avant Kombi AFN 96'
1,9TDI Automat
Przebieg : 230tyś
2 lata w kraju
wyposażenie:
klimatronic
el. szyby przód
el. lusterka
el. światła
podgrzewane siedzenia
domykanie przednich szyb z pilota
Lato: 15' alu (5szt)
Zima: 15' stal
Modyfikacje w najbliższym czasie:
przegub
tylne łożyska
wymiana całego rozrządu
kierownica
przednie światła; chyba te po lifcie
białe kierunki (już są)
Kilka fotek
To by było na tyle. W takim stanie ją nabyłem
edit:
w sierpniu 28-2009r w Zielonej Górze strzelił mi rozrząd ( wiem wiem moja wina nie wymieniłem ) i oto tak w zakładzie "Auto-Brum" wymieniono mi:
Zawory wyd 4szt
Zawory ssąc 2szt
Uszczelniacz zaworu 8szt
Popychacz zaw 8szt
Uszczelka głowicy
Pompa wody
Pasek rozrządu
napinacz
Rolka prowadząca
Dolne koło rozrządu
Napinacz klimy
Pasek wielorowkowy alternatora Klimy
Kompletna naprawa Turbiny
Koło pasowe
Całość wyniosła mnie 3tyś
Auto odebrałem 2 września i póki co nie chodzi dobrze
dziś okazało się że muszę jeszcze wymienić przepływomierz ponieważ autko nie zbiera się tak jak być powinno.
Po podłączeniu do Vag'a nie wykrywa żadnych błędów - na szczęście.
Na odchodne mechanicy pocieszyli mnie że muszę jeszcze wymienić całą zawiechę ( ale to póki co musi poczekać )