jestem kompletnym laikiem w kwestii naklejkowania a tym masz pewnie też zawodowe doświadczenie w tej kwestii, więc wybacz kretyńskie pytanie ale czy ta technika jest atmosfero odporna? z serii woda i słońce?
w innej grupie mieliśmy takie naklejki jakby rewersem przyklejane. to znaczy odklejało się najpierw taki plasterek jak od plastra na palec a potem klejącą się powierzchnią do czystej szyby i zostawała naklejka sama - to znaczy same kształty naklejone a tam gdzie miała być przezroczystość po prostu się nic nie naklejało.
plusem tej techniki było to, że była atmosferoodporna to znaczy nie było nadruku de facto więc nic się nie mogło zmyć. bo naklejka była sama w sobie jednokolorowa fabrycznie.