Ogólnie luzik. w obie strony. Do wawy jechałem 2:45 i z powrotem mniej więcej to samo bez gonitw. Śnieg napier cały czas ale od wyjazdu z Wawy do samej Czewy dojechałem w dwie godziny i od Czewy mordęga - 40km w godzinę! Ogólnie tylko jedna zwężka na nowej S8 a tak to spokój. I fotke dostanę z podróży. Na skrzyżowaniu na Bełchatów od strony Wawy był flesz... Ale mam nadzieję, że tablica była tak zaebana śniegiem, że nie dojdą do tego.