Myślę, że problem nie jest nikomu obcy. Mianowicie jak wiadomo wszystkie felgi firmy MAM to jakieś Chińskie czy Tureckie podróby. Niestety za tą cenę nie ma czego się spodziewać. Dwa lata temu kupiłem takie felgi 17" i po roku zaczęły pokazywać się pierwsze oznaki słuszczającego się bezbarwnego lakieru. Rok później włożyłem nieumyte felgi do wilgotnego garażu na zimę, było to sporym błędem bo felgi po wyjęciu z garażu na wiosnę wyglądały tak
Myślałem, że felgi są do wyrzucenia, malowania labo do polerowania. Koszt takiej operacji to przynajmniej z 400zł. Postanowiłem więc sam się za to zabrać :> Postaram się po krótce opisać ten zabieg:
1) Potrzebne materiały:
-papier ścierny wodny granulacja 300 i 2000-2500 x każdego po 2-3 arkusze
-klocek korkowy, albo kawałek drewienka, żeby po pierwszej feldze nie wykończyć sobie palców
-środek usuwający powłokę lakieru bezbarwnego SCANSOL (jest w postaci żelu, nie wchodzi w reakcję z aluminium, mała puszka w 100% wystarczy, a jeszcze sporo zostanie)
-myjka ciśnieniowa (może być nie musi, znacznie prościej spłukać felgę)
-mały zgrabny pędzelek
-pasta polerska ( automax okolo 3-4 tubki, lub pasta tempo z 2-3 tubki )
-polerka bądz to z TESCO bądz to jakaś bardziej profesjonalna (ręcznie ciężko uzyska odpowiedni efekt)
2) Malujemy felgi SCANSOLEM. Trzeba uważać, żeby pomalować tylko te miejsca, które chcemy polerować, bo w moim przypadku, środki felgi są czarne, i tego nie malowałem. Czekamy około 10 min i spłukujemy myjką.
3) Teraz przystępujemy do szlifowania felg. Polewamy felgę i papier ścierny wodą, i zaczynamy od papieru 300, żeby usunąć wszelkie nierówności, utlenione aluminium, mikro rowki które miały trzymać bezbarwny lakier, i ewentualne rysy. Jeśli felga jest równa przystępujemy do szlifowania papierem 2000. Wszystkie czynności wykonujemy analogicznie, do czasu usunięcia rys po papierze 300.
4) Ostatnim krokiem jest polerowanie. Nakładamy pastę polerską na maszynę i polerujemy do czasu uzyskania lustra :> Ja używałem obu past automaxa do polerki zgrubnej a tempo do wykańczającej, albo na odwrót nie pamiętam, jedna jest trochę ostrzejsza.
Na koniec dodam, że najlepiej byłoby zdjąć opony, ponieważ bardzo trudno jest dobrze wypolerować rant, ale nie jest to konieczne, ja nie miałem czasu na latanie do wulkanizatora. Koszt całego zbiegu około 50 zł, czas 10-15h w zależności od samo zaparcia, i uzyskanego efektu. Co do użytkowania felgi bez ochronnej warstwy lakieru to powiem tak, jeżdżę już 2 miesiące i nie widzę żadnych zmian, felga nie ciemnieje, nie utlenia się, ani nic niepokojącego się nie dzieje. Trzeba tylko unikać środków chemicznych, soli itd. Czytałem, że wystarczy raz na sezon przepolerować felgi pastą i będzie