Jak na razie się zastanawiam, bo nie dostałem oficjalnej wyceny, bo czekają na decyzję sądu kto winien, ale w aktach sprawy widziałem, że wycenili na 1600zł, co ma się nijak do wyceny u warsztatu(nie ASO), bo policzyli sobie że dadzą zamienniki, zamiast części oryginalnych. np. zderzak tył wycenili na ok. 820zł(nieoryginalny), gdzie w ASO taki kosztuje 1980zł. Niestety ASO nie przyjmie auta do naprawy, bo podobno mają potem problemy z odzyskaniem kasy za naprawę, ale mogę wstawić do nich i samemu zapłacić za naprawę, a potem wyciągać kasę od ubezpieczyciela. Na coś takiego się nie piszę, bo koszt naprawy w NIE ASO został wyliczony na 4600zł, więc w ASO pewnie byłoby ok. 8-10tyś. Na razie czekam na decyzję sądu, a potem zobaczymy.
Niestety nie wiem, czy nie powinni wycenić po częściach z ASO tyle, że po odjęciu amortyzacji, zamiast zamiennika?