Wczoraj zamontowałem silniczek który kupiłem od kolegi z forum. Przed założeniem otworzyłem, w środku malina, jak nówka, żadnego "błota". Złożyłem bez oringów, podłączyłem i cieknie... Dzisiaj oringi już założone i jest suchutko
Polecam nawet profilaktycznie zrobić coś takiego, koszt niezauważalny a na przyszłość można dużo oszczędzić