Aaa tam paly, wymiekly ta swoja oska... zaczelismy jezdzic i odjechali
miejscowka bajka, tylko taki mroz, ze malo mi glowa nie odpadla... nastepnym razem biere czopke
dzieki za spota
btw, chcialem sobie skrocic droge na ursynow przez poleczki, to sie okazalo, ze wirazowa zamknieta