Skocz do zawartości

Radek321

Pasjonat
  • Postów

    510
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Radek321

  1. Jest sobie trzech głównych przedstawicieli kościołów. Ksiądz kościoła katolickiego, ksiądz kościoła protestanckiego i rabin. Opowiadają oni sobie co robią z pieniędzmi zebranymi na tacę. najpierw chwali się ksiądz katolicki: - No ja rysuję na ziemi koło i w pewnym momencie podrzucam te pieniążki do góry, co spadnie do środka tego koła to idzie dla pana boga. A teraz chwali się ksiądz kościoła protestanckiego: - No, ja rysuję na ziemi linię i po podrzuceniu pieniędzy , co spadnie po prawej stronie tej linii to jest dla pana boga. A teraz chwali się rabin: - No, a ja podrzucam pieniądz i co pan bóg sobie złapie to jego. [ Dodano: 2006-08-04, 19:22 ] Do Władimira Putina dzwoni prezes Coca-Cola Co. - Panie prezydencie, mam propozycję. Co sądzi pan o zmianie flagi Rosji z niebiesko-biało-czerwonej na czerwoną? Jak za dobrych czasów w ZSRR. My za taką reklamę oferujemy, powiedzmy, 5 miliardów dolarów rocznie. Putin odpowiada: - Pozwoli pan, że przemyślę propozycję. Odkłada słuchawkę, wykręca numer swojego asystenta i mówi: - Wania, kiedy dokładnie kończy się nam umowa z Aquafresh? [ Dodano: 2006-08-04, 19:23 ] Polak, Rosjanin i Niemiec wędrują po pustyni i spotykają wielbłąda. Niemiec siada na jeden garb, Polak na drugi. - A gdzie ja? - pyta się Rosjanin. Polak podnosi ogon wielbłąda i mówi: - A ty Wania do kabiny! [ Dodano: 2006-08-04, 19:25 ] Rok 1980. Moskwa, ceremonia otwarcia Igrzysk Olimpijskich. Na trybunę wchodzi Leonid Breżniew, wyciąga tekst przemówienia i zaczyna: - O, o, o, o, o. Szybkim krokiem podchodzi do niego jeden z organizatorów igrzysk i mówi: - Towarzyszu sekretarzu generalny, tekst przemówienia zaczyna się nieco wyżej, a to, co teraz czytacie, to kółka olimpijskie! [ Dodano: 2006-08-04, 19:27 ] Telewizja radziecka kręci film o dobroci Stalina. Do Stalina podchodzi dziecko: - Wujek! Daj cukierka! Stalin: - Spier.....! W tym momencie kamera najeżdża na wielką planszę z napisem: A MÓGŁ ZABIć!!! [ Dodano: 2006-08-04, 19:29 ] W czasie zimnej wojny amerykanie wyszkolili szpiega i zrzucili go na Syberii. Szpieg trafił do chaty tubylca, który zaproponował mu nocleg. Na drugi dzień tubylec mówi: - Nu, ty gawarisz kak nasz, ty pijesz kak nasz, nu ale ty nie nasz! - paczemu ty tak dumajesz? - pyta skonsternowany Amerykanin. - a potomu, szto u nas cziornych niet!
  2. http://motoryzacja.interia.pl/news?inf=777485
  3. http://motoryzacja.interia.pl/news?inf=776672
  4. A4 b5 http://www.motofakty.pl/artykul/audi_a4_1994_2000_.html
  5. http://motoryzacja.interia.pl/news?inf=775788 [ Dodano: 2006-08-02, 18:52 ] Audi A5 http://www.motogazeta.mojeauto.pl/cms/?id=27662
  6. Ten przycisk zasze odskakuje po naciśnięciu tlko że gdy jest włączony to zapala się w nim pomarańczowa kontrolka.
  7. Facet przeczytał ogłoszenie o sprzedaży trzypokojowego mieszkania w ekskluzywnej dzielnicy na przedmieściu. Ponieważ akurat poszukiwał czegoś podobnego więc postanowił zobaczyć mieszkanie. Znalazł adres, dzwoni, otwiera mu właściciel: - Ja w sprawie mieszkania. Mógłbym popatrzeć? - Jasne. Właściciel oprowadza go po pokojach. Boazerie, kafelki, skórzane fotele, parkiety z hebanowego drewna, lampy kryształowe - słowem luksus. Mieszkanie bardzo mu się spodobało. Chciał jeszcze obejrzeć ubikację, podchodzi do drzwi, ciągnie za klamkę, ale drzwi nie chcą się otworzyć. Właściciel mówi: - Tu jest kontakt. Zapali Pan światło to drzwi się automatycznie otworzą. Klient zapalił, drzwi się otworzyły - wszedł do ubikacji i przy okazji załatwił, co trzeba. Chce wyjść, ale drzwi znowu nie chcą się otworzyć. Wali w drzwi, szarpie za klamkę nic. - Zapomniał Pan spuścić po sobie wodę - słyszy w końcu głos właściciela. Spuścił wodę, drzwi automatycznie się otworzyły a facet zdziwiony pyta właściciela: - Takie piękne mieszkanie, luksus, pełna automatyka... Dlaczego chce Pan je sprzedać? - No wie Pan jak to u nas jest. Raz wody nie ma, raz prądu... [ Dodano: 2006-08-02, 14:19 ] Czasopismo "Claudia" opublikowało dla swoich czytelników quiz, pod nazwą: "Czy znamy kobiety?" Zwyciężył Tomek B., Radom, 10 lat. Pewien starszy, rozżalony czytelnik napisał do redakcji: "To doprawdy śmieszne! Mam 65 lat, pierwsze wiadomości o kobietach zdobywałem mając 12 lat! A tu taki smarkacz dostaje pierwszą nagrodę!" Odpowiedź z redakcji: Drogi Czytelniku! Pierwsze pytanie naszego quizu brzmiało: "Gdzie kobiety mają najbardziej kręcone włosy?" - Tomek odpowiedział prawidłowo - w Centralnej Afryce. A co Pan odpowiedział?! I jeszcze narysował?!!! Drugie pytanie naszego quizu brzmiało: "Kiedy kobieta ma pianę między nogami?" - Tomek odpowiedział bezbłędnie: - Kiedy kobieta doi krowę. A Pańskie wyjaśnienie? Nie mieszaj Pan w to żony! I ten wulgarny rysunek, fuj! I ostatnie, trzecie pytanie quizu: "Na co kobiety niecierpliwie czekają każdego miesiąca? - Tomek odpowiedział od razu: - Na nowe wydanie "Claudii". A co Pan odpowiedział?! Dzięki Bogu, że nie było rysunku!!!!!!
  8. Ja bym polecał VW T4
  9. http://fakty.interia.pl/fakty_dnia/news/Karambol_z_udzia%B3em_ci%EA%BFar%F3wek_7_os%F3b_rannych,775878,2943
  10. Małe OT Ja nie jeździłem do żadnych zakładów tylko miałem w nich praktyki. Były to autoryzowane serwisy fiata i Peugota. Ja bym samochodu do naprawy żadnemu mechanikowi nie oddał za dużo się na praktyce naoglądałem. Najlepiej jeśli chcesz mieć coś dobrze zrobione to zrób to sam. :mrgreen:
  11. Dokładnie tak na 46 litrach Hugo się pomylił
  12. Tata odprowadza córkę do przedszkola. Idąc mijają 2 "bzykające się" psy. Córka pyta: - Tato? Co te pieski robią? Ojciec nie wie, co odpowiedzieć dziecku, więc wymyśla na poczekaniu - Bo wiesz, ten piesek na górze zwichnął sobie łapkę i ten drugi pomaga mu dojść do domku. - Wiesz tato? To zupełnie jak w życiu! Ty komuś pomagasz a ten ktoś pier**li cię prosto w d*pę!
  13. Dziś tankowałem samochód a gdy ostatnio tankowałem skasowałem licznik i miałem przejechane 667 km a weszło mi 46 litry paliwa
  14. http://motoryzacja.interia.pl/news?inf=774584 [ Dodano: 2006-07-30, 22:54 ] http://motoryzacja.interia.pl/news?inf=774983 [ Dodano: 2006-07-30, 22:54 ] http://motoryzacja.interia.pl/news?inf=774982
  15. Radek321

    INI - wymiana oleju ?

    Ale ja gdzieś czytałem że wojtas-audi, ma przejechane coś ponad 150000 km a więc dlatego mu ten olej poleciłem
  16. Radek321

    INI - wymiana oleju ?

    Wymień na mobil 1 10W40 czyli półsyntetyk ja mam takim zalany silnik jeszcze przez Niemca :mrgreen:
  17. - Mamo, czy ja jestem adoptowany? - Byłeś. - Jak to byłem? - No byłeś, ale cię oddali. Dziennikarka skierowana do biura w Jerozolimie zajmuje mieszkanie z oknami skierowanymi na historyczną Ścianę Płaczu. Każdego dnia kiedy spogląda przez okno, widzi starego Żyda z brodą energicznie się modlącego. Ponieważ z pewnością jest on dobrym tematem na wywiad, dziennikarka udaje się w pobliże ściany i przedstawia się staruszkowi. Zadaje pytanie: - Przychodzi pan każdego dnia do ściany, od jak dawna pan to robi i o co się modli? Mężczyzna odpowiada: - Przychodzę tutaj, by się modlić każdego dnia od 25 lat. Rano modlę się za pokój na świecie i za braterstwo ludzi. Idę do domu, piję filiżankę herbaty, wracam i modlę się o wyeliminowanie chorób i zaraz z ziemi. I o to co bardzo, bardzo ważne, modlę się o pokój i zrozumienie między Izraelczykami i Palestyńczykami. Dziennikarka jest pod ogromnym wrażeniem. - I jak pan czuje się z tym, że przychodzi tutaj każdego dnia przez 25 lat i modli się za te wspaniałe rzeczy? - pyta. Starszy mężczyzna odpowiada spokojnie: - Jakbym mówił do ściany...
  18. Dwóch Żydów w Moskwie czyta gazetę. Jeden z nich mówi do drugiego: Abramie Osipowiczu, ministrem finansów mianowali jakiegoś Briuchanowa. Jak on się naprawdę nazywa? Abram Osipowicz odpowiada: To właśnie jest jego prawdziwe nazwisko - Briuchanow. Jak to!!! Prawdziwe nazwisko Briuchanow? To on jest Rosjanin? Ależ tak, to Rosjanin. No proszę, ci Rosjanie to taki zdumiewający naród; wszędzie wlezą. [ Dodano: 2006-07-29, 22:04 ] Przychodzi eskimos do baru i mówi: - Kelner, whisky! - Z lodem? - Nawet mnie nie wku...aj! [ Dodano: 2006-07-29, 22:05 ] Tata eskimos z synkiem eskimoskiem poszli na polowanie. Widzą białego niedźwiedzia. Tata eskimos złożył się do strzału. Wypalił. Niedźwiedź padł. - Słuchaj mój synu - mówi tata eskimos - to jest biały niedźwiedź. Jest bardzo pożyteczne polowanie na niedźwiedzia, bo zwierz ów ma bardzo ciepłe futro, z którego można zrobić wyśmienite odzienie. - Rozumiem mój ojcze - odpowiedział eskimosek Poszli dalej. Widzą białą fokę. Tata eskimos złożył się do strzału, wypalił i zwierzę padło. - Popatrz mój synu - powiada tata eskimos - to jest foka. Z niej możesz mieć futro oraz wyborny tłuszcz. - Tak mój ojcze - pokiwał głową eskimosek Idą dalej. Widzą białego człowieka. Tata eskimos złożył się do strzału, wypalił i człowiek padł. -Popatrz mój synku, to jest myśliwy z Europy. Ani z niego nie wytopisz tłuszczu, a jego skóra też na nic Ci się nie przyda. Tata eskimos pochylił się nad zwłokami Europejczyka, wsunął rękę do kieszeni kurtki denata. - Europejczyk w zasadzie na nic nie przyda, ale pudełko zapałek zawsze przy nim znajdziesz. [ Dodano: 2006-07-29, 22:11 ] Do oddziału banku w trakcie remontu wchodzi zdenerwowany klient i od drzwi już krzyczy na dysponenta: - Co to jest, co to ma znaczyć?! Pracownik banku nie wie co jest grane, jednak grzecznie podpytuje: - W czym mogę pomóc? - Co to za remonty i malowanie? Po jaką cholerę pomalowano cały budynek? Pracownik: - Dzięki temu nasza placówka wygląda ładniej, schludniej, aby nasi klienci czuli się lepiej. Klient: - Może i tak, tylko tam przy bankomacie miałem zapisany na ścianie numer PIN i za cholerę nie mogę teraz wypłacić!
  19. Bardzo ładne B6. Zajefajnie prezentuje się w plenerze :mrgreen:
  20. Może i nikt się nezatrzymuje ale jak słyszał starzały ostrzegawcze to powinien się zatrzymać :twisted:
  21. To stało się 25 km odemnie ale chłopak sam sobie był winien poco było uciekać przed policją a teraz wszyscy że to policja niepotrzebnie strzelała. Kolega Inn jak się niemyle jest z kraśnika to pewnie wie coś więcej. http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,wid,8421950,wiadomosc.html
  22. W silnikach 1.6 nie ma tych wygłuszeń a lakier tak jak Murzyn pisał nie miał prawa pęknąć tylk ktoś szpachli nawalił i tyle
  23. Kup płyte czyszczącą może coś pomoże
  24. To napisz jutro co ci powiedzieli diagności
  25. - Ale nasz dyrektor jest wściekły! Mówią że zwolni pół zakładu. - Spokojnie, nas to nie dotyczy. Pokłócił się z żoną, więc zwalnia jej krewnych. [ Dodano: 2006-07-27, 21:14 ] Baba przy wiosennych porządkach znalazła stary kwit na odbiór butów u szewca sprzed 6 lat. Postanawia jednak zadzwonić: - Czy są jeszcze u Pana pantofle z numerem 156 - Tak są - odpowiada po chwili szewc - i będą gotowe za tydzień. [ Dodano: 2006-07-27, 21:17 ] Profesorowi przeciekał kran, więc wezwał hydraulika. Hydraulik przez 10 minut podłubał przy kranie i policzył 100 zł. Profesor się strasznie zdenerwował, że on, osoba wykształcona, zarabia grosze, a hydraulik za chwilę roboty policzył sobie spore pieniądze. Hydraulik na to: - Wie pan co... U nas w spółdzielni szukają teraz pracowników. Zgłosi się pan i będzie pan pracował jako hydraulik. Tylko niech pan nie mówi, że pan jest profesor. Najlepiej będzie, jeśli pan powie że pan skończył 7 klas podstawówki. Profesor tak właśnie zrobił i pracował przez jakiś czas, ale przyszło zarządzenie kierownictwa, że wszyscy pracownicy mają mieć skończoną podstawówkę. Więc profesor, chcąc nie chcąc, musiał iść na kurs razem z kolegami z pracy, żeby się nie wydał kłamstwo. Na pierwszych zajęciach nauczyciel wziął profesora do tablicy każe policzyć pole koła. Profesor wypisał bardzo zgrabną całkę, ale wynik mu wyszedł ujemny. Myśli, myśli, i nagle słyszy szept z pierwszej ławki: - Zmień granice całkowania... [ Dodano: 2006-07-27, 21:19 ] Mężczyzna z tikiem nerwowym zgłasza się na stanowisko przedstawiciela handlowego w wielkiej firmie. Pracodawca przegląda papiery i mówi: - To fenomenalne. Ukończył Pan najlepsze szkoły. Pańskie rekomendacje są wyśmienite, a doświadczenie nieporównywalnie wysokie. Normalnie zatrudnilibyśmy Pana bez zastanowienia. Niestety przedstawiciel handlowy to bardzo reprezentacyjna pozycja i obawiam się, że swoim nieustannym mruganiem odstraszy Pan potencjalnych klientów. Przykro mi...Nie możemy Pana zatrudnić. - Zaraz, chwileczkę - wola kandydat - Jak wezmę dwie aspiryny to mi minie! - Naprawdę? To wspaniale! Może mi to Pan zademonstrować? Facet sięga do kieszeni marynarki i zaczyna wyciągać prezerwatywy we wszystkich możliwych rodzajach i kolorach: czerwone, zielone, pudrowane, ... a wreszcie znajduje aspirynę. .Otwiera pudełko, łyka dwie i... przestaje nerwowo mrugać - No cóż, to super - odparł po chwili pracodawca - ale to bardzo poważna firma i nie pozwalamy sobie na kobieciarzy wśród pracowników. - Kobieciarzy? Co Pan ma na myśli? Jestem człowiekiem szczęśliwie żonatym! - To skąd te wszystkie kondomy? - Ach to... Proszę spróbować kiedyś wejść do apteki i, nieustannie mrugając, poprosić o aspirynę...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...