Wyobrazcie sobie cos takiego:
Jedziecie juz 10ta godzine, przez wies, jestescie zmeczeni. Waska nieoswietlona droga miedzy drzewami, gdzies na mazurach. Jest kolo 24:00 unosi sie lekka mgla, ksiezyc ledwo przebija sie przez geste, zlowieszczo schylajace sie drzewa. Gdzies w oddali wala pioruny. Robi sie troche straszno, czasem z krzakow blyskaja slepia. Ze zmeczenia macie lekkie omamy wzrokowe ale jedziecie dalej, zbyt niebezpiecznie zeby sie zatrzymac.
Mgla gestnieje...
Drzewa sie zageszczaja...
I nagle w lusterku pojawia sie cos takiego:
http://moto.onet.pl/112215,1,9,0,0,0,galeria_media.html
:slina: