83piotrek

Niestety dziwne oferty pojawiaja sie na otomoto czy innych portalach....jak zwykle historia dla naiwnych.... Niestety dzieje sie dlatego, ze nadal ludzie sie na to lapia... tak jak na pilarki Stihl od cyganow

kiedy i gdzie bedzie nastepny spot w Plocku ?

Wiem, ze sa takie tematy ale szukam konkretnych opcji. Zdania ludzi sa podzielone, szukam komentarzy od osob tam mieszkajacych i znajacych temat

Witam, macie moze jakies propozycje na wakacje nad morzem ? Z uwagi, ze mam juz dosc Wladyslawowa szukam miejscowosci, w ktorej : - nie bedzie chamstwa jak w Mielnie - nie bedzie az tak bardzo tloczno.... - beda przystepne ceny - beda jakies atrakcje dla ludzi mlodych Z gory dzieki za info

Tak, auto jezdzilo normalnie, silnikiem 1.6 nie da sie jezdzic agresywnie Dzis odbieram kolo z gwarancji, postanowilem ze drugiej 2 masy nie kupie, narazie pojezdze.......... W tym problem ze pytalem sie wielu osob i kazdy mi mowi, ze to niemozliwe zeby nowe czesci sie slizgaly.....

Ja slizgania nie czuje, ale padla dwumasa, podobno (wg sachs) wskutek slizgania sie tarczy na dwumasie. Dlatego pytam, czy to mozliwe...

Ja z tego co pamietam kupowalem sprzeglo Sachs 3000 839 801 Mam dwumase czyli wynika z tego ze sprzeglo jest wlasciwe[br]Dopisany: 30 Czerwiec 2011, 14:09_________________________________________________A dwumase mam numer 2294 002 144 wg katalogow online wszystko sie zgadza z numerem silnika mojego auta

Witam, wymienilem nowe kompletne sprzeglo plus dwumas sachs. Sa jakies ewentualne mozliwosci dla ktorych ten zestaw moglby sie slizgac ?

Witam, dzis rowno po 14 dniach roboczych otrzymalem odpowiedz od sklepu. Otoz dostali oni maila od dystrybutora Sachs (same kolo plus opinia w wersji papierowej ma byc w piatek), : " Kolo zamachowe nie wykazuje wady fabrycznej. Testy wykazaly, ze drgania wg norm fabrycznych mieszcza sie w normie. Jednoczesnie stwierdzono, iz prawdopodobno przyczyny halasu, uderzen powstalu na skutek slizgania sie tarczy sprzeglowej na kole dwumasowym. Slizganie sie wywolalo znaczny wzrost temperatury w kole, przez co sprezyny i smar tlumiacy tracily swoje wlasciwosci". Przypominam, ze wymieniono rowniez sprzeglo kompletne Sachsa. Cos w tym jest bo "tluczenie" pojawialo sie dopiero po 10 km..... Ale mechanik stwierdzil, ze to klamstwo bo kolo ma ewidentne luzy. Luzy w porownaniu z zajechanym kolem 12 letnim ja tez stwierdzam. Stare jest po prostu sztuwne, a ty tlucze po nacisnieciu reka. W tym momencie podjalem trudna decyzje. Mam opcje wyslac w pt kolo do niemiec, centrali Sachs, ale potrwa to 4 tygodnie. Z uwagi, iz zaczynam urlop, skladam samochod na stukajacym kole i jade na wakacje. Nastepej kasy po tych doswiadczeniach nie wyrzuce na dwu-mase, wole zeby stukalo, ale takim przekretom nie dam zarobic. Pojutrze zamierzam tez wystosowac tez pismo do centralo sachs, w ktorej opisze sytuacje i podziekuje za "przekret" ktory na mnie zrobili.

Jutro mija 14 dni kalendarzowych od oddania kola do sklepu. Z tego co rozmawialem wczoraj mam nawet nie liczyc na jakies zalatwienie sprawy. Z uwagi, ze mialem kolo bez paragonu nie wystawili mi protokolu reklamacyjnego- tylko na gebe. Kolo montowane bylo u mechanika serwisu, ale po godzinach. Faktury na montaz nie bede mial, ale zaswiadczenie z prywatnego serwisu z pieczatka, ze montowali dam rade zdobyc.[br]Dopisany: 23 Czerwiec 2011, 06:54_________________________________________________Jak cos to machnij mi jakies pismo, w ksiazce mam stepel sklepu z podpisem, data i przebiegiem samochodu oraz wpis " kolo dwumasowe Sachs, sprzeglo Sachs". wrzuc mi to na pw

No juz miarka sie przebrala... Przed chwila dzwonilem, ze w piatek przychodze i rzadam oficjalnej odpowiedzi. Nie chca mi dac numeru do dystrybutora, z uwagi, ze " ja nie mam z nim nic wspolnego".

Witam. Miesiac temu kupowalem w sklepie kolo dwumasowe i sprzeglo kompletne. Kupilem "bez paragonu"- tak mi w sklepie zaproponowano, bo chcialem upustu. Zgodzilem sie bo bylo ponad 20% taniej. Po zalozeniu i tygodniu eksploatacji, dwumasa zespusla sie- dostala drgan. MEchanik wyjal ja, odnioslem do sklepu, przyjeli, zostawilem numer telefonu. Protokolu reklamacyjnego nie dostalem, bo nie bylo paragonu do transakcji. Myslalem, ze sklep jakos normalnie podejdzie do transakcji. Okazalo sie ze dwumase odeslano do polskiego importera, tam juz lezy prawie dwa tygodnie. Dzis zmusilem pracownika sklepu zeby dowiedzial co sie dzieje. Okazuje sie, ze importer szykuje sie do odrzucenia moich roszczen. W sklepie mnie poinformowano, ze pozostaje tylko reklamowac po odrzuceniu u producenta - Sachs w Niemczech. Jestem w kropce i juz nie wiem co mam robic, a wiem ze za duzego pola nie mam. Nie mam paragonu, zamiast tego mam w ksiazce serwisowej wpis z pieczatka sklepu o tresci " kolo dwumasowe i sprzeglo" data, podpis. Na obcena chwile auto stoi rozkreceone w warsztacie od dwoch tygodni, a powiedziano mi ze jak pojdzie do Niemiec to na 4 tygodnie. Co robic panowie ?

Wymienione bylo tarcza, docisk,lozysko plus dwumasa sachsa. Auto dzis wstawilem do mechaniora, ma wszystko rozebrac od nowa. Podejrzewa wadliwa dwumase, choc na "goraco" nie byl w stanie stwierdzic skad dokladnie dochodzi halas- skrzynia-sprzeglo.[br]Dopisany: 09 Czerwiec 2011, 21:57_________________________________________________Po rozebraniu mechanik stwierdzil ze kolo dwumasowe dostalo luzu. Oddalem na gwarancje do sklepu, termin oczekiwania trzy tygodnie, nie wiadomo jak Sachs sie do tego ustosunkuje. Tak wiec albo trzy tygodnie czekania na odpowiedz Sachs, albo montaz starego ktore w porownaniu z nowym nie ma luzow, ale jest jak mowi machanik "nadpalone" i ma rowki. I wez badz tu madry i podejmij decyzje.....

Witam, tydzien temu odebralem auto po wymianie sprzegla(tarcza,docisk) i kola dwumasowego. Wszystko Sachs. Od kilku dni, po rozgrzaniu auta-kilka km i po wcisnieciu sprzegla slysze chrobotanie, lekkie rytmiczne stukanie, ktore jest tez odczuwalne na pedale sprzegla. Po puszczeniu pedala sprzegla wszytsko cichnie.

No te tandetne plastiki w Focusie nie przekonuja..... Podejrzewam ze kupie b6 z konca produkcji, ale z duzym kredytem zaufania....

A ja powiem tak, Audi to moj 8 samochod w zyciu. Mialem 3 Ople. Z dwoch bylem zadowolony, trzeci kupilem powypadkowy taniej i wtopa byla. We wszystkich problem korozji i dlatego je sprzedawalem. Teraz mam A4 b5 1.6 AHL 99 rok, srednio awaryjny. Nie koroduje ale lubi sie zepsuc. Srodek nie swiadczy o duzym przebiegu, bardzo zadbany. Wymienilem oprocz czesci eksploatacyjnych przez niecale poltora roku : przekaznik kierunkow, napinacz klimy, wentylator klimy, 2 el zawieszenia, przewody wn, swiece i sonde (na wyrost), lacze elastyczne wydechu (na wysrost), teraz czujnik walu. Na wiosne musze wymienic sprzeglo i komplet wahaczy, bo trzeszcza.... Tak wiec, po Audi spodziewalem sie czegos wiecej jesli chodzi o awaryjnosc. Plusy auta to niewatpliwy prestiz, jakosc wnetrza. Nastepnym autem chcialbym zeby bylo b7 w sedanie. Choc przyznam sie ze chodza mi po glowie mysli o Vectrze C (2006, 35tys)- troche drogie sa jak na Opla, Mondeo 2005-2006 (strach kupic,26tys) i ew Focus 2006(25tys)- ale wnetrze rozczarowuje. Jak sie wsiadzie do audi, to czuje sie luksus. W pozostalych mozna kupic duzo mlodsze roczniki, niebrzydki design zewn, ale srodek kontrowersyjny Czyli ciezka decyzja...

Witam, szukam jakiegos urokliwego miejsca zeby odpoczac i zeby byly jakies atrakcje np quady, najlepiej troche dalej od cywilizacji , wyjazd typowo weekendowy z panna plus znajomii... Macie jakies propozycje ? Ciechocinek odpada

Witam, mam problem z autem konkretnie z instalacja LPG- przy przelaczaniu gasnie. Gazownik stwierdzil, zeto wina reduktora- przy przelaczaniu daje 3 bary, ewentualnie w 2 kolejnosci wtryski magic. Zaczal od reduktora. Z uwagi, ze mam z nim na pienku, wyjal reduktor i powiedzial ze wysyla go do producenta do KME i tak zostalem bez pracujacej instalacji. Chcialem zeby wstawil mi drugi reduktor, a on na to ze nie, bo ma na naprawe 14 dni i koniec tematu. Co robic, czekac i jezdzic na benzynie? Jak znam zycie, diagnoza byla bledna i wtryski sa do bani. I co jak wroci reduktor, wyjmie wtryski, odesle na gwarancje i znow bede bez instalki tracil kase ? Jak go podejsc ?? Instalcje mam od pol roku i zrobione 9 tys km...

Mapy robilem kilka miesiecy temu i wtedy byly w 100% pokryte, a wiadomo po czasie moga sie rozjechac. Parownik jutro ma mi wymontowac i oddac do kme na gwarancje, czyli bede 3 tyg bez lpg, bo zastepczego nie musi dac, a nowym nie wspominajac. Wyjda tylko jaja jak sie okaze ze to nie parownik, lecz np wtryski..... Kiedys auto przelaczalo sie na 30st, obroty 600 i bylo wsio ok....

To pomojej korekcie. Wylaczylem podgrzewanie wtryskiwaczy. Ale napewno nie bede zadowolony. Bo kiedys, nie tyle co mi gasl, ale poszarpywal przy przelaczaniu, przygasal i tak funkcja go uzdrowila! Zmienilem tez czas bledu na 200ms. Bylem tez u gazwonika. Powiedzialem mu ze przelaczas sie i gasnie. Powiedzialem tez ze pozniej ciezko go odpalic. On stwierdzil, zezalewa go, siadl reduktor badz wtryski i ze mam w pon do niego wspasc i sprawdzi. Wtryski chce sprawdzac w programie, po kolei je wylaczajac....[br]Dopisany: 08 Styczeń 2011, 14:25_________________________________________________Witam, mam prosbe, czy ktos moglby przeanalizowac plik osc, chodzi o to za auto gasnie podczas przelaczenia. Temp mam ustawiona na 30stC, temp gazu w momecie przelaczenia jakies 6st. Z tego co zauwazylem w jednej chwili cisnienie rosnie do ponad 3, silnik chyba jest zalewany, gasnie i ciezko go pozniej odpalic. http://wrzucacz.pl/file/6361294572543

Witam, pol roku temu do mojego audi 1.6 ahl 99 rok zalozylem instalke: - magic jet - reduktor kme silver - stag 300 plus Instalke skonfigurowalem sam i mapy tez(gzaownik skonczyl na autokalibracji) i bylo wszystko ok, do momentu az zaczalem kombinowac z temp przelaczania na gaz. Mialem 30st,zrobilem 20,gasl,zrobilem 30 ok,zrobilem 25,gasl,wrocilem do 30 i lipa. Mam ustawione "podgrzewanie wtysrkiwaczy" Z rana : jade 2 km, przelaczas sie, gasnie,szarpie Jak jest lekko rozgrzany: po chwili przelacza sie, gasnie Jak goracy- zero problemow To samo jak rano na samej benzynie pojade dluzej i na gaz to zero problemow. A dzis mialem tak : Dzis uzupelnilem plyn chlodniczny, wyczyscilem filtr fazy cieklej(nowego nie mialem, w starym bylo sporo rudego osadu). Wyjechalem na trase, po powrocie auto stalo godzine. Ruszylem z parkingu, po 100metrach przelaczyl sie na gaz, silnik zgasl, zaczela migac szybko kotrolka na stagu(chyba awaria). Zaczalem go krecic, po chwili z trudem odpalil, ale dioda szybko migala(czyli chodzil na benzynie), przejechalem 100metrow, wlaczylem gaz i pojechal dalej normalnie. Dwa dni temu bylem u gazownika i stag pokazywal wtedy bledy: - zbyt duze cisnienie, zbyt male cisnienie gazu. Dziwi mnie jedna kwestia, jak regulowalem gaz, autokalibracja, mapy, pol roku temu, to cisnienia robocze stag ustawil na 1,07 a skad teraz ostatnio bylo 1,20. Juz kiedys to zauwazylem, ze reduktor podnosi cisnienie. Bylem u gazownika. Mowie mu ze pewnie padly wtryski, albo reduktor, a on na to, ze magici odesle na gwarancje.............

Witam, obecnie mieszkam w 30-letnim bloku, tkzw "wielka plyta", po termomodernizacji. Piec lat temu zrobilem remont wlasnymi silami- gladzie, panele, glazura, ogolnie zrobione "srednio". Teraz mam jakos konkretna wizje swojego mieszkamia i mam pare dylematow. Czy inwestowac w mieszkanie z wielkiej plyty i zrobic konkret remont od zera, przy pomocy dobrych fachowcow czy moze kupic nowe o tym samym metrazu w nowym budownictwie. Wg mojej wyceny moje jest wart jakies 180tys pln, a nowe jakies 210-215. Z tym, ze w starym dochadza koszty zerwania wszystkiego, wymiany okien, grzejnikow, zrobienia nowych wylewek,gladzi.. Czyli reasumuja, osigniecie stany developerskiego (wylewki, nowe okna, nowe gladzie) to w przypadku starego jakies to 195-200tys a za 210-215tys mozna miec nowe w stanie surowym. I pytanie dwa. Z tego co sie dowiaduje to rynek mieszkan powoli "siada" i zmierza w kierunku urealniania cen, czyli w dół. I jezeli sprzedawac to teraz i kupowac drozej tez teraz, czy sprzedac taniej za rok i kupic taniej za rok ? Juz glowa mi peka

Bo jesli sprzedam za 300, kupie za 100 to od 200 w teorii powinienem zaplacic podatek?

A ktos pozniej to sprawdza ? Bo jesli sprzedam za 300, kupie za 100 to od 200 w teorii powinienem zaplacic podatek?

Witam, moze pomozecie mi rozkminic sytuacje prawna jezsli chodzi o sprzedaz mieszkan i o Urzad skarbowy... 1. Delikwent w 2007 dostal mieszkanie wlasnosciowe od rodzicow. Od urodzenia byl tam zameldowany. Teraz chce sprzedac i kupic inne, ale 5 lat nie minelo. Wiec skarbowka cos do tego napewno ma. 2. Delikwent dostaje w przyszlym roku dom wolnostojacy po rodzicach jako spadek. Chce to sprzedac i kupic mieszkanie. Jest tam zameldowany na stale. Jak to bedzie wygladalo w tych dwoch sytuacjach, bo podobno w ony bedzie inaczej i jak wyglada sprawa, jezeli nowo kupowane mieszkania sa tansze, bo tu tez bedzie roznie.