sam chciałeś Q, chodzi o jazdę na śniegu głownie tam żadnych szans ośka nie ma, nie co się oszukiwac
Nie chodzi o jazdę na śniegu a o ruszanie na mokrym albo autem z większą mocą. To jest zaleta Q. Znowu w lato Q to tylko spowalniacz.
Śmieszy mnie przechwalanie: o ja mam Quattro ale super, taki ze mnie kierowca a jak przyjdzie co do czego to wychodzi co kto umie a nie jaki ma napęd.
Nie raz widziałem jak przednio-napędówka zawstydzała pod tesco RWD.
Jak ktoś nie ogarnia to i Q nic mu nie da a jak ktoś ma umiejętności to i FWD kółka pokręci.
Fajnie mieć Q ale dowartościowywać się tym, niee :gwizdanie:
tak samo jak przechwalać się ze ja umiem dwa kółka przekręcić, co to ma do rzeczy w ogóle