Skocz do zawartości

author0928

Pasjonat
  • Postów

    146
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez author0928

  1. To te trzpienie na klucz 15 mają poprostu wchodzić i wychodzić luzem z jarzma czy są przykręcone?? Bo mi to się wydawało że ta śruba na trzpieńu 15 to tylko do skontrowania przy zakrecaniu zacisku
  2. To wiem ale czy samą prowadnicę idzie zdemontować z jarzma ?? jeśli tak to w jaki sposób?? trzeba je wybić czy są na jakichś śrubach czy też luzem ?
  3. Dzięki wielkie !!![br]Dopisany: 05 Grudzień 2010, 16:07_________________________________________________A jeszcze takie pytanko ponieważ oglądam właśnie te prowadnice.... Jak zdemontować je z jarzma ?? bo zawsze myślałem że są zamocowane na stałe razem z nim...
  4. Ooooo Git, dzięki za odp ... A powiedz mi czy te prowadnice można kupić luzem ?? Bo sam zacisk pewnie będzie drogi.... A na wiosnę zanoszę się z zamiarem wymiany klocków i tarcz to wymienie też te prowadnice bo okazało się ze po ok 10 tys km wewnętrznych klocków już nie ma ... Pewnie przez te prowadnice... A tarcze też już listki
  5. Jak podumiesz to wszystko da rade... Skoro kierownica bez poduchy to myślę że bez zwijaka się jakoś obejdzie... Obudowa też stara podejdzie... Ja założyłem w lipcu i wsio mi ładnie pracuje tylko ją trzeba troszke podocinać ... Generalnie u mnie nic nie widać i każdy myśli że to oryginał
  6. Koledzy mam takie pytanie odnośnie tego zaciska bo być może ktoś sam go rozbierał i wie jak jest w jego niuni... Ja przy wymianie klocków w tyle zauważyłem że jak są 2 rubki którymi odkręca się zacisk górna i dolna to górna szpilka czy tłoczek nie wiem jak to nazwać ładnei pracuje i wchodzi do środka (na niej pracuje zacisk) a dolna siedzi na sztywno, śruba kontrująca sie nie obraca a ta szpilka nie wcgodzi do środka... Odkręcam drugie koło i to samo więc pomyśłałem że może tak ma być, ale na logikę jeśli tylko górna szpilka pracuje to klocek będzie się nie równo ścierał to raz, a dwa skoro ta dolna ma być sztywna to po co śruba kontrująca i gumowa uszczelka ???... Jak jest w Waszym przypadku ??? Dodam iż napchałem do środka płynów penetrujących i chciałem to rozhulać jednak bez rezultatu... dookoła zaczęło się krecić ale do środka nie wchodzi....
  7. Kolego, skoro wymieniałeś pompe i termostat to sprawdź czy nie masz zapowietrzonego układu... Ja wymieniałem w lecie płyn i wydawało mi się że dobrze odpowietrzyłem a kiedy zacząłem go butować temp wzrastała gwałtownie po czym spadała jak ująłem gazu.... Odpowietrzyłem jeszcze raz i po temu w temp 36stopni na autostradzie 200km/h i równiuteńko 90stopni.... Mechanikiem nie jestem ale jeśli byłaby uszczelka to sprawdź czy nie wali Ci olejem do zbiorika wyrównawczego oraz czy po odkręceniu korka z owego zbiornika nie robi ciśnienia i czy nie dymi na biało...
  8. Bez logów ciężko dumać, ale może sprawdź szczelność całego dolotu i może dobrze byłoby sprawdzić czy kolektor ssący nie zawalony olejem... Moja żona ma B6 z tym silnikiem i 100 osiągam w niecałe 8 sekund (skrzynia 5 biegowa). Powyżej 3 tys obr ten silnik już nie ma takiego kopa jak w niższych partiach... Od półtora tysiąca jest walnięcie że ucieka spod tyłka, a później moment i moc już nieco zanika... Dla porównania mój AFNik przyspiesza ładnie do ok 3,5 tys i lubi większe obroty . Ale 110 to nie 130 koni
  9. No u mnie przypomina to świst turbiny ale takiej już mocno dojechaej czyli takie świerczenie niby świstanie ale takie metaliczne.... i dochodzi to z okolicy turbawki ale jeśli chodzi o samo turbo to ładnie pompuje i jest suche... jak pisałem, nie przejmuje sie tym narazie.... Przeguby ?? hmmm raczej mi sie nie wydaje bo chyba bardziej by stukały i czuć byłoby szarpanie... sam nie wiem
  10. U mnie jest identycznie to samo... Również rozważałem temat turbo i dolotu i również wszystko ładnie szczelnie i nic sie złego nie dzieje... Pozostawiłem to niech sobie śwista, jeśli będzie to coś poważnego to napewno się nasili... Podejrzewam jeszcze iż może to być plecionka między turbo a katalizatorem... Jeśli będzie gdzieś dziurawa to może świstać a u mnie odgłos ten dochodzi gdzieś stamtąd... Może to być również przypchany katalizator... To takie moje podejrzenia, ale narazie nic z tym nie robie... Zrobiłem już 20 tys km i nic złego sie nie dzieje... Jeśli coś wygłówkujesz to napisz mi na PW co było przyczyną...
  11. Chyba się naprawiło... Przejechałem dziś 350km w trasie i nic złego się nie działo... Dziwne bo przedmuchałem tylko ten wężyk i tyle.... Hmmmmm
  12. A czy N75 jeśli jest uwalony to na cacy czy może się np przycinać ?? Pytam ponieważ jak zapne VAGA i wrzuce grupę 011 w BS to wtedy sztanga ładnie otwiera mi i zamyka czyli na dobrą sprawę N75 powinien być sprawny... Dobrze rozumuje ?? Otworzyłem ECU i wszystko gra... deka oleju nie było, wężyk cały... Zmieniłem jedynie z nie oryginalnego na oryginalny i dmuchnąłem troche w przewód idący do dolotu i coś tam bulczało delikatnie więc jakieś śladowe ilości oleju w wężyku zalegały.... Nie mniej jednak sam środek ECU czyściutki... Poskładałem to, zrobiłem z 30 km i wkręcałem maszyne na max i nic narazie... zlogowałem dynamicznie grupę 011 i generalnie wszystko ma być ok.... Myślicie że może jakieś cudowne ozdrowienie czy przedmuchanie wężyka pomogło ??[br]Dopisany: 10 Październik 2010, 16:53_________________________________________________Wartosć ciśnienia atmosferycznego podczas jazdy waha się w granicach między 969 a 979mbar
  13. W grupie 10 jest coś takiego i na wolnych obrotach pokazuje 979mbar i jest to raczej stala niezmienna wartość niezależnie czy dodam gazu czy nie...[br]Dopisany: 09 Październik 2010, 12:24_________________________________________________wężyk sprawdze dop pewnie w poniedziałek ponieważ teraz ide na wesele ( a szkoda bo chętnie bym podłubał).... W każdym razie ten wężyk był dupnięty i zastąpiłem go nie oryginalnym więc lepiej żeby było to to... Tyle że wtedy gdy był walnięty to pokazywało mi całkiem inny błąd i nie było trybu awaryjnego
  14. Poniżej wrzucam logi... Co prawda nie świeże ponieważ z przed jakichś 2 mies ale w dynamice silnika od tego czasu nic się nie zmieniło... Może z nich coś wywnioskujecie.... Zobaczę jeśli auto znów będzie wpadało w awaryjny to wtedy postaram się wozić lapka i zrobić świeże logi.... powiedzcie jakie grupy Statyczne 001 http://img826.imageshack.us/img826/3192/001stat.jpg 003 http://img808.imageshack.us/img808/3173/003stat.jpg 004 http://img580.imageshack.us/img580/7890/004stat.jpg 013 http://img38.imageshack.us/img38/571/013stat.jpg Basic setings 000 http://img704.imageshack.us/img704/422/000bs.jpg 003 http://img62.imageshack.us/img62/4149/003bsy.jpg 004 http://img405.imageshack.us/img405/2802/004bss.jpg 011 http://img689.imageshack.us/img689/4397/011bsc.jpg Dynamiczne 000 http://img299.imageshack.us/img299/4886/000dyn.jpg 001 http://img59.imageshack.us/img59/6948/001dyn.jpg 003 http://img801.imageshack.us/img801/3208/003dyn.jpg 004 http://img825.imageshack.us/img825/9245/004dyn.jpg 008 http://img155.imageshack.us/img155/4190/008dyn.jpg 010 http://img267.imageshack.us/img267/5223/010dyn.jpg 011 http://img706.imageshack.us/img706/384/011dyn.jpg
  15. Raczej odpada... Autem jeżdże już rok i nic mu nie dolega.... Zimnych lutów nie ma chyba, wtedy co rozbierałem ECU gdy był wężyk pęknięty to nawet oleju wiele nie było w środku może z kilka ml... Kurde może już się to nie powtórzy... Albo może znów wina tego wężyka bo założyłem nie ori i troche przykombinowałem... W poniedziałek dop kukne na to bo dziś ide na wesele a teraz siedze w robocie
  16. A to raczej na 100% to ? Czy może jakaś inna przyczyna wchodzi w gre? Jak odczytać tą wartość ciśnienia?
  17. A można troszke jaśniej ?? Gdzie ten sensor i jak odczytać tą wartość ?? dzisiaj zajechałęm do pracy i wsio git... Dodam że wcześniej wywalało mi raz błąd uszkodzonego ECU i okazało się że była to wina wężyka który idzie do ECU do czujnika ciśnienia gdyż byłą dziura....[br]Dopisany: 09 Październik 2010, 08:17_________________________________________________i zasadnicze pytanie, jaka cena takiego MAP sensora ?????
  18. Witam !! Otóż dzisiaj jadę sobie i wyprzedzam tirolota pod górę na 3 biegu, gaz do spodu i nagle auto przestało ciągnąć.... Szybka myśl i diagnoza - tryb awaryjny !!!! Okazało się że chyba rzeczywiście ponieważ stanąłem na poboczu, ostudziłem suszarkę i zgasiłem po czym uruchomiłem silnik i wio do przodu i wszystko GIT.... Pomyślałem, lekko zapieczone kierownice więc gaz i przedmuchiwanie na 4,5 tys obr... Po może 10 km znów zmuła.... zgasiłem, zapaliłem i git... Wróciłem do domu otworzyłem maskę, turbo suche i wsio ładnie wygląda.. Teraz pytanie, jakie mogą być przyczyny tego trybu?? Autko zawsze ładnie ciągło i starałem się nie mulić nigdy... Co prawda przyrost mocy nie był równy w całej partii obrotów i z logów wynikało że turbo w początkowej fazie lekko nie doładowuje, ale w granicach tolerancji... Czy zapieczone kierownice ? Hmmmm chyba nie ponieważ ruszyłem sztangą i ładnie pracuje więc chyba OK ?? Jeśli nie to niech mnie ktoś poprawi... Ściągnąłem wężyk z gruchy i dmuchnąłem do niego i nie wiem czy ma robić ciśnienie czy nie ale u mnie z początku nic i można dmuchać z lekkim oporem i dop po chwili robi lekkie ciśnienie... Wężyk raczej cały.... Co o tym myślicie... Gdzie szukać ?? Za chwile idę sprawdzić czy nie ma bledu, może coś to pomoże.... Z tego co wiem to przyczyną takowej przypadłości może być przeładowanie lub niedoładowanie.... Gdzie szukać usterki w każdym przypadku ??[br]Dopisany: 09 Październik 2010, 02:09_________________________________________________Podpiąłem kompa i wywaliło błąd 00519... O co chodzi i co może być tego przyczyną ??
  19. Dzięki... Tak pytam z ciekawości ponieważ u mnie jest nagłośnienie od nokii natomiast ten sam kumpel któremu mrugają awaryjne przy otwieraniu co ma to samo auto (pół roku młodsze)... Też ma nokie ale jemu dużo lepiej gra tzn barwa dźwięku ładniejsza i lepsze basy... Myślałem że może w sterowniku coś przekodować i byłoby to samo ale jeśli ten sterownik jest w radiu to kicha... Czy nokia wypuszczała różne nagłośnienia do tych aut?? próbowałem na moim fabrycznym radiu (chyba gamma) i na innym (JVC KDg502) i gra dużo gożej niż u niego... On miał fabrycznie concerta w którym upalił końcówkę a teraz ma jakiś NO NAME za pare zł który itak gra lepiej od mojego
  20. Dzięki za radę.. Sterownik zakodowany i już mruga .... Mam jeszcze pytanko ponieważ nie mogę się dostać do sterownika 56 od radia... Czy jeśli mam nie fabryczne radio to nie da rady się do niego zalogować czy może coś nie tak ?
  21. Pytanie może głupie ale jak w temacie... Gdy zamykam autko z pilota to mrugnie mi awaryjnymi raz na znak zamknięcia... Kiedy otwieram to nie mruga, a kumpel ma to samo auto i mrugnie mu 2 razy... Różnica taka że on ma alarm a ja nie mam... Czy to dlatego czy u mnie trzeba coś ustawić by mrugał czy może jest coś upalone ??
  22. Nie... Średnica ta sama
  23. Heh to już akurat miałem i robiłem Wężyk w ECU był dziurawy i wywalało mi błąd uszkodzenia sterownika... oleju nie było a sam wężyk idący do rury dolotowej przedmuchany... Już wszystko spróbowane oprócz wyprucia kata i dokładnego sprawdzenia dolotu....
  24. Spróbuje jeszcze raz po południu przelogować grupę 001... Filtr też był wtedy zmieniany... A jak go odpowietrzyć gdyby coś ?? Niby po założeniu ładnie odpalił i nic się złego nie działo... Ale nikt go nie odpowietrzał tylko po prostu założono mu filtr i odpalono... Zauważyłem (może to moje złudzenie) że czasami auto jedzie lepiej i nie ma tej dziury w zakresie do 3 tys.... Jednak świst zawsze jest słyszalny ale tylko ze środka w kabinie bo na polu nic podobno nie słychać[br]Dopisany: 04 Sierpień 2010, 10:00_________________________________________________ Już wiem czemu tak się stało... w tym momencie wyłączyłem klimę... Dzisiaj zrobiłem identycznie i tak samo sie stało a pamietam że wczoraj przy logowaniu wyłączałem klime.... Wszystko jest w normie w tej grupie.... Dzisiaj ściągnąlem osłonę i były poluzowane wąż od turba do belki metalowej i od belki do IC i na łączeniu pełno mazi... Ucieszyłem się i dociągnąłem opaski ale nadal coś śwista .. Samych przewodów nie ściągałem i nie patrzyłem po nich bo wydają się być całe.... Ten przewód od turbiny do belki jest w kształcie harmonijki taki zygzak... taki ma byc czy to nie oryginalny ?? Bo na moje oko to powinien iść jakiś prosty a nie pofalowany w kształcie litery S... Nie wiem już o co chodzi z tym syczeniem czy świstaniem... Myślicie że to wina katalizatora ?? hmmm... Zrobiłem logi i niby 011 coś lepiej ale dalej się późno zbiera z ciśnieniem... 000 jeszcze raz próbowałem i nic nie zapisuje do pliku[br]Dopisany: 04 Sierpień 2010, 19:29_________________________________________________Jeszcze tak myślę że to może te cholerne kierownice są delikatnir przypieczone.... Sztanga niby pracuje ale chodzi w rękach dość ciężkawo i tak sprężyście i nie wiem czy na dałej odległości... Jak ją wyciągam ręką to słychać taki jakby przepływ powietrza delikatnie.... Sam już nie wiem... Musze jeszcze te rury pod spodem wykręcić i sprawdzić porządnie, ale gdyby była nieszczelność to chyba byłoby słychać na całym zakresie obrotów a tutaj czasami wyłancza się nawet przy 2500 obr... Może sztanga do końca nie wysuwa się i przez to słychać takie powietrze ?? W jakim zakresie sztanga się wysuwa do końca ??
  25. tak ma był, przejechane mam na nim jakieś 10 tys km napewno nie właśnie nie nic nie wpisało mi do pliku... Na vagu pokazywało jakieś wartości ale w pliku nic... Spróbuje może innego VAGA wgrać Pozdrawiam [
×
×
  • Dodaj nową pozycję...