tymon ale to nie znaczy że wszyscy mają złe doświadczenia z LPG, ja znam tak samo wiele osób co już nigdy nie kupi Diesla bo wsadzili więcej w silnik niż auto warte, a to że ludzie mają w domu diesle a jeżdżą na co dzień LPG to ma sens? znam wiele takich osób w moim kręgu i uważam to za , no bo co ma za sens mieć fajną brykę w domu a jeździć złomem na co dzień, nie daj Boże dojdzie do wypadku i do końca życia się nie wybaczy ktoś bo jechał mniejszym i tańszym autem do pracy, niech każdy robi jak uważa w końcu to jego cyrk i jego małpy, przez to wolę jeździć na LPG i A4 niż mieć Tdi i jeździć na co dzień jakąś padliną,
no i jak dla mnie najważniejszą sprawą jest to że mogę jeździć nie patrząc na prędkość(zużycie paliwa), zawsze mam około 14-15 litrów zużycie i za 30zł mam 100km, a żeby to osiągnąć w Dieslu musiałbym zmienić styl jazdy, bo jak jeździłem Tdi to zużycie było 9-10litrów, tak czy inaczej dla mnie najlepszym wyjściem jest lpg, może 165koni nie robi szału ale 80% posiadaczy tdi jedzie z prędkością ślimaka bo musi być 5,5 litra (te 10% to WY że nie jeździcie jak ślimaki), a ja jadę lewym pasem i im macham papa i mam te same zużycie paliwa przy 60% szybszej prędkości (no i biorę pod uwagę że 10% osób jeździ spokojnie przepisowo itd mówię tylko o posiadaczach tdi a nie o emerytach kobietach itd )
przez to dalej twierdzę że nie powinno się mówić o lpg kuchenki a o dieslach gnojowozy
koniec kazania