-
Postów
44 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Manuale
FAQ
Galeria
Ogłoszenia
Sklep
Blogi
Treść opublikowana przez bassxclub
-
Zrobili mi: - wymianę uszczelki pod głowicą, pokrywy zaworów, kolektora dolotowego i wylotowego - planowanie głowicy + docieranie zaworów - wymiana uszczelniaczy zaworowych - wymiana pierścieni tłoków i panewek korbowodowych - wymiana oleju + filtr - mycie silnika - wymiana tulei bagnetu - wymiana oringu krućca - sprawdzenie ciśnienia sprężania + robocizna razem 700 zł + dziś w końcu udowodniłem właścicielowi oszustwo. Zapewniał mnie, że elektronika czujnika Hella musiała paść, a co się okazało fizycznie zniszczyli czujnik. Tak więc czujnik nowy ori mam odebrać (za darmo) w poniedziałek, a auto stoi w garażu sąsiada. Chciał mi dać auto zastępcze, ale stwierdziłem, że już nie chcę z nim w żadne układy wchodzić....
-
Liczyłem, że to fachowcy. Ale okazują się strasznymi papraczami. Na kompie wyszedł czujnik Halla (brak sygnału). I próbuje mi wkręcić, że nagle po ich naprawie traf chciał, że kolejna rzecz się zepsuła. Muszę namierzyć, gdzie ten czujnik jest podłączony - może nie podłączyli go? Hmm.. Wspominali o rozrządzie, więc pewnie coś tutaj teraz skopali.[br]Dopisany: 10 Grudzień 2011, 10:10_________________________________________________W końcu się ruszyło. Nie pojechałem z czujnikiem Hella do tych partaczy. Wziąłem swojego sąsiada z garażem, który jest elektrykiem/elektronikiem do sprawdzenia czujnika Hella (nie posiadam garażu). Co się okazało? Czujnik Hella był uszkodzony - mechanicznie! Podczas zdejmowania koła zębatego mechaniole uszkodzili czujkę. Kawałek koła był również wygięty po którym śmiga Hell... Szef w zakładzie nawet nie protestował i zamówił mi część oryginalną. W poniedziałek odbieram. Nigdy więcej u nich się nie pokażę.
-
Zapieczone były pierścienie i panewki do wymiany. Rozbiórka auta znowu... Szkoda gadać bo koszty mi się podwoiły. Za tą sytuację zjechano jedynie mi z robocizny.. z 800 zł na 400 zł... Ale znowu mnie ch*j strzela za przeproszeniem, bo wszystko zaczęło chodzić jak nówka, ale dziś zaczęły się problemy z odpalaniem. Po przekręceniu kluczyka za 1wszym razem nie ma siły jakby dźwignąć silnika. Skoczy na 100 obr. i gaśnie. Jak zakręcę sekundę dłużej to odpali, złapie swoje obroty i jest cacy. Podczas jazdy wcześniej trochę rwało jeszcze. Jakby chwilowo brakowało mocy. Akumulator wskazuje stan OK (Centra Futura), więc nie jest rozładowany. Jutro pojadę na poprawienie - podejrzewam przewodów? Hmm.. Nigdy więcej nie wrócę do tego zakładu, bo doprowadzili mnie do takiego stanu, że z chęcią spaliłbym ich w pi*du.
-
Miałem sprawdzane ciśnienie sprężania.. mówili OK. Teraz mi mówią o zapieczonych pierścieniach - może i są, ale takie rzeczy powinno się chyba przy okazji sprawdzić i ewentualnie naprawić. A tak silnik będzie rozmontowywany kolejny raz, a ja nie mam zamiaru płacić za kilkukrotną robociznę - skoro zleciłem sprężanie i mówiłem o brani oleju, to chyba nie tak dla beki i z braku zajęcia... Do tego to PRZED i PO... samo się zepsuło nagle? Sam nie wiem już co o tym myśleć... Za części zapłacę - robociznę jakbym stawiał ponownie - nie mam zamiaru...
-
Tak.. niewiarygodnie niskie... tyle zapłaciłem.. ale..... Autko odebrałem w piątek. Dymiło delikatnie i śmierdziało jakby paloną gumą i sztucznym tworzywem. W niedziele sprawdziłem stan oleju - ok. W poniedziałek wracając z pracy (droga 20 km) zaczęło dymić jak cholera. Dojechałem w końcu do mechanika (gwaranta), ten pedał w podłogę, a za mną kłęby dymu - miarka oleju sucha - płyn chłodzący w normie. Właściciel - stary fachowiec - podejrzewał dobranie złych uszczelniaczy zaworowych lub ześlizgnięcie się jednego z nich... Auto zostawiłem. Dziś po rozmowie telefonicznej i w 4 oczy przy asyście wielu świadków, zostało mi zarzucone wiele nieprzyjemnych rzeczy - właściciel chciał zwalić winę na mnie. Nie dałem się jednak i zrobiłem spory raban (przy klientach/mechanikach itp.) - wjechał na warsztat i osobiście ma się zająć rozebraniem całego silnika. Jakim cudem ich ingerencja się odbiła na niby pierścieniach? Odstawiłem auto sprawne - oddane zostało w okropnym stanie. Kilkaset ml Motula poszło odwłokiem.
-
Ja chciałem kupić właśnie Continentale w poprzednim roku, ale nie mogłem ich dostać - braki w magazynach... Byłem zmuszony kupić Micheliny A3 bodajże.. Nie narzekałem, chociaż nie mam porównania...
-
Ok napisze... Też mnie to baaardzo zastanawia, ponieważ jeździłem na castrolu (strasznie mi go pożerało... wg. mnie najgorszy olej na świecie - mój kolega z kolei zmienił z pół na minerał, bo nie zastanowił się, że castrol to chłam totalny... Tak przy okazji, kupiłem naklejkę 3D klubu i nie wiem gdzie przykleić go na kuprze swojego kombiaka... usunąłem znaczek A4 i 1.6 (czysta tablica), ale mam dylemat gdzie przykleić naklejkę, żeby było najlepiej? Hmmm....
-
Uszczelka rzeczywiście puściła między komorą spalania, a tunelem wodnym... Przy okazji (w związku z tym, że mały koszt) zostały wymienione wszystkie uszczelniacze... Jeżeli chodzi o Motula, to sklep tego samego warsztatu miałby delikatny problem ze ściągnięciem tego oleju - na moje zapytanie. U mnie na "wiosce" mało popularny on jest - w motocyklach prędzej. Ja po przeczytaniu wieeelu opinii, stwierdziłem, że musi to być Motul i koniec ;-P. A w związku z tym, że Pan w sklepie miał problem ze ściągnięciem tego oleju - zaproponował Mobil1/Valvoline Max life, albo samodzielne sprowadzenie sobie Motula. Tak też zrobiłem i zgłosiłem się do chłopaków przez nasze forum.... ;-) Ps. 204k przebiegu...
-
Niestety uszczelki nie posiadam.. sam jestem ciekawy jak wyglądała... Wszystkie uszczelki, które zostały wymienione (a miały być wymienione jeżeli będą zużyte) - ELRING. Droższych nie było - moja decyzja - chciałem mieć wszystko oryginał, bo jakie by to auto nie było - ma być wypicowane ;-P Chociaż jeżeli chodzi o wszelki tuning... przy tym silniku nie planuję robić jakiś rewolucji. Autko ma być (powiedzmy) oszczędne, ale inwestuje w ori ile daje radę... (next time jakby miało być inne to albo TDI albo większa benzynka, ponieważ mocy jakby nie było... malutko - mam inne priorytety, chociaż marzy mi się zmiana) ;-)
-
Ok dzięki za rady... Jak będę miał czas to pojadę do mechaniora i po rozebraniu wszystko się okaże... bo rzeczywiście dziwna sprawa, a wróżenie z fusów nie jest pewne i sprawy nie rozwiąże... Jak coś namierzę to dam znać jak się sprawa wyjaśniła... Edit: W związku z tym, że jeszcze nie miałem możliwości pogadania z mechaniorem... zastanawiałem się, czy to nie może być problem z paleniem na wszystkie gary? Albo niedopalaniem paliwa na którymś z nich? Zastanawia mnie brak słodu z wydechu i podejrzewam, że wina nie leży w ubywającym płynie chłodniczym - który zresztą ubywał mi już przed puszczaniem dymka... ;-)[br]Dopisany: 20 Listopad 2011, 16:39_________________________________________________Ok problem rozwiązany. Po wizycie auta u mechanika zostało wykonane kilka czynności... tj.: - wymiana uszczelki pod głowicą - ELRING (100 zł) - wymiana uszczelniaczy zaworowych (8*2,50 = 20 zł) - wymiana uszczelki kolektora SS (4*21 = 84 zł) - wymiana uszczelki pokrywy zaworów - ELRING (42 zł) - wymiana uszczelki kolektora wydechowego (4*3 = 12 zł) - dolewka 1l płynu (9zł) - rurka miarki oleju VAG ;-P (2 zł) - płyn do mycia silników (10 zł) - uszczelniacz (14 zł) - opaska zaciskowa (2 zł) - olej MOTUL Synergie+ 6100 0,5synt. 5l + filtr MANN + kurier (motul.szczecin.pl) = 150 zł Robocizna: - wymiana uszczelki - 200zł - wymiana mojego oleju - 10 zł - wymiana uszczelniaczy zaworowych - 10 zł - sprawdzenie ciśnienia sprężania - 20 zł - plantowanie głowicy + docieranie zaworów - 100 zł - wymiana tulei bagnetu + oringu krućca - 10 zł Koszt części = 445 zł Koszt robocizny (350 zł - 30 zł rabatu) = 320 zł KOSZT CAŁKOWITY = 765 zł Autko przestało telepać podczas odpalania, brak kłęb dymu z wydechu, olej po kilku jazdach spisuje się ŚWIETNIE!! Autko zbiera się lepiej, dźwięk motoru SUPER! Póki co !ODPUKAĆ! jest pięknie. Aż chce się jeździć... Polecam sklep naszego kolegi z forum - motul.szczecin.pl - w związku z tym, że Marcin jest bardzo zajęty "obsłużył" mnie drugi z Jego kolegów - Dominik - idealny kontakt, doradztwo, atmosfera... Jestem bardzo zadowolony z Jego pomocy. Z ciekawości zapytałem się o oleje firmy MOTUL u mechanika, u którego robiłem auto - beznadzieja - nawet nie chciało im się ściągać tego oleju... bardzo przystawał przy Mobil1/Valvoline...
-
Byłem w aucie właśnie.. gazowanie + wąchanie.. nie czuć spalin w układzie i nie bąbelkuje... Na zimnym silniku też brak kłębów z wydechu...
-
Właśnie chodzi o to, że jak dodam gazu to wali kłębami dymu... Podczas jazdy widzę w lusterkach, że dymik się ciągnie.. O teście spalin w układzie chłodzenia nie słyszałem.. a to ciekawe :> nie da rady samemu tego sprawdzić? ;-) Czy to nie chodzi o sprawdzenie ciśnienia w układzie chłodzenia? Na podstawie węży z płynem? Test spokojna/ostra jazda i porównanie wyników?
-
Właśnie chodzi o to, że gdy wymieniał mi znajomy mechanior razem z Ojcem termostat , szukał ewentualnych wycieków... niczego się nie dopatrzyli, a płynu nadal ubywa. Skoro sucho pod dywanikami, a paruje szyba delikatnie - nie znaczy to zaraz, że nagrzewnica puszcza, bo podejrzewam, że bym pływał, a i płyn ubywałby szybciej... Zrobiłem numer z kartką papieru na otwartym silniku - skakał, ale silnik próbował ją zassać, a to chyba znaczy, że ze szczelnością raczej wszystko ok? Zastanawiam się tylko nad tym świszczeniem... z rury z tyłu słyszę znowu takie "py py py py" :> nie jednostajnie tylko takie "py py py py" :> Dym wali jak się silnik zacznie rozgrzewać i na ciepłym już nie przestaje.. Chciałbym jeszcze zauważyć, że jeździłem sporo na niedogrzanym silniku - do wymiany termostatu... No i gwizd z lewej strony tam, gdzie jest kolektor wydechowy (czy jak to się nazywa - nie jestem znawcą)? Edit: A no i jak jadę - zostawiam sporą chmurę... dużo większą niż inni uczestnicy ruchu...
-
Nie nie kolego... to nie jest para - już nad tym myślałem... Ile czasu bym nie jechał, ile by się silnik nie rozgrzał.. już dawno by wszystko odparowało z układu... Zauważyłem dodatkowo, jakby zaczęło gwiżdżeć podczas pracy silnika - po lewej stronie na przeciwko filtru powietrza.. Czy to nie jest oznaka, że uszczelka pod głowicą puszcza i wydaje taki dźwięk?
-
Patrzyłem, nic takiego nie zauważyłem właśnie... dla upewnienia się zaraz skoczę i podejrzę jeszcze raz... Edit: Wróciłem z auta.. okazuje się, że po odkręceniu korka oleju zauważyłem delikatną śmietankę na korku... Jeżeli jednak chodzi o płyn chłodzący - nie zauważyłem jakichkolwiek śladów oleju...
-
Hej! Wiem, że tematów związanych z objawem podanym w temacie jest wiele, ale nie jestem pewny co do ich związku z moim przypadkiem. Chciałbym podać to, co się dzieje z moim autem i proszę o ewentualne rady, pomoc i sugestie - szczerze powiem, że mam już dosyć tego auta , więc proszę o wyrozumiałość... - biały, gęsty dym z wydechu - w pełnym zakresie temperatur - na rozgrzanym ~90 st.C gęstawo i biało.. woda cieknie z rury (nie wyczuwam słodkiego smaku) - ubytek płynu chłodniczego - szyba nie paruje mi szczególnie mocno i nie zauważyłem mokrych dywaników... - ostatnio podczas odpalania zimnego silnika - trzęsie budą... po dodaniu gazu do ~2-3k obr. praca silnika wyrównuje się (tzn. przestaje trzęść budą) - olej (Castrol magnatec 10W40) bierze i przymierzam się do jego wymiany na motul/mobil1 półsynt. (przez moją głupotę po kupnie zmieniłem z Mobila na tego Castrola) - prosiłbym również o Waszą opinię i doradzenie na jaki olej zmienić... Ostatnio czyściłem cały dolot powietrza, odmę i przepustnicę (miałem problem z falującymi obrotami). Wymieniłem również świece, które okazały się: 1 dobra, 2 okopcone iskrowniki, 1 niedokręcona! (po poprzednim właścicielu) - odzyskałem moc w pełnym zakresie obrotów. Adaptację przepustnicy (chwilowy brak przewodziku VAGa...) wykonałem "z kluczyka". Jak mi przyjdzie jeszcze coś do głowy to dopiszę. Proszę o pomoc i Wasze ewentualne podejrzenia i rady.
-
Właśnie.. dołączam się do pytania - ile kosztowało Cie to przedsięwzięcie?
-
Zastanawiam się nad wymianą oleju, ale nie mogę się zdecydować na jaki... Autku stuknęło trochę ponad 200k (~203k) przebiegu i jeździ na castrolu magnatec 10w40. Żałuję, bo wcześniej był zalewany Mobilem, a mi coś dziwnego przyszło do głowy i zalałem castem.. Zastanawiam się między Motulem a Mobilem... "Dobierarka" oleju Motul: Best 8100 X-cess 5W-40 Better 6100 Synergie+ 10W-40 Good 6100 Synergie 15W-50 "Dobierarka" oleju Mobil1: REKOMENDOWANY Mobil 1 New Life 0W-40 POLECANY Mobil Super 3000 X1 5W-40 Czy moglibyście rozwiać moje wątpliwości i usprawnić niezdecydowanie? Z góry dziękuję i pozdrawiam.
-
[B5 ADR] Falowanie obrotów po odpaleniu i na biegu jałowym?
bassxclub odpowiedział(a) na bushi temat w Audi A4 B5
Wczoraj wykonałem czyszczenie całego dolotu powietrza wraz z przepustnicą - 5h (wymontowanie całego układu, przeczyszczenie rur, przepływki - sprayem do przepływomierzy, przepustnicy - zasyfiona okrutnie, odmy - sporo glutów, wymiana świec). U mnie zacząłem mieć problem podczas odpalania auta (odpalił do ~300 obr. - po chwili wyrównywał do ~900), zrzucenie z biegu powodowało falowanie 400-900 obr. i czułem delikatne spadki mocy podczas przyśpieszania - brak szarpania - raczej "falujące" spadki mocy. Chciałbym przestrzec przed partaczami, którzy u mnie - co się okazało, nie dokręcili jednej ze świec (poprzedni właściciel), a 2 pozostałe były już zawalone ciemnym nalotem. Bałem się, że może zjechali gwint, ale na szczęście w nieszczęściu "tylko" nie dokręcili świeczki. Podczas zabawy z moim autem, pomagałem znajomemu przy drugim aucie - dlatego nie uważam, żeby była to jakaś specjalnie skomplikowana,trudna i czasochłonna operacja. Wymogiem jest jednak posiadanie narzędzi, które ułatwiają pracę. A wymontowanie (i przeczyszczenie przy okazji) całego dolotu powietrza ułatwia dostanie się do 2 śrub mocujących przepustnicę (tych z dołu), do których jest jednak niezbyt przyjemne dojście. U mnie postanowiłem najpierw rozmontować przepustnicę, a na końcu odłączyć 2 węże z układu chłodzenia/grzania. Podczas czyszczenia nawdychałem się NITRO (lekko przyćpałem), ale opłaciło się - przepustnica jak nowa - no i po wszystkich wczorajszych operacjach autko zaczęło się lepiej (normalnie) zbierać na niższych obrotach (nie dusi się już) i lepiej przyśpiesza. -
Promocyjne ceny na Motul, Liqui Moly, Valvoline. Części samochodowe najtaniej.
bassxclub odpowiedział(a) na dzik temat w Pro Choice
Czy mógłbym prosić o ceny na PW (silnik jak w profilu): - Motul 8100 X-cess 5W-40 - 5 l - filtr oleju - 4 * świece zapłonowe NGK V-LINE 24 / BKUR6ET-10 - Przewody zapłonowe NGK RC-VW254 Dla Taty... - Motul 6100 Synergie+ 10W40 - 3 l potrzeba - filtr oleju - Popychacze hydrauliczne? Jak coś mi przyjdzie jeszcze do głowy to dopiszę... -
Promocyjne ceny na Motul, Liqui Moly, Valvoline. Części samochodowe najtaniej.
bassxclub odpowiedział(a) na dzik temat w Pro Choice
Zastanawiam się nad Motulem do mojej A4 AHL - przebieg ~205k W B5 1.6 producent poleca.... Best 8100 X-cess 5W-40 3.5 Better 6100 Synergie+ 10W-40 Good 6100 Synergie 15W-50 Czy to znaczy, że najlepszym wyborem jest jednak 5W-40? -
[B5 AFN] A4/S4 AVANT by LuCaS_gr44
bassxclub odpowiedział(a) na LuCaS_gr44 temat w Audi A4/S4/RS4 B5
Fajne ałtko :> Widzę jednak, że masz ten sam problem z listwami co ja? Tylko odpadła mi na drzwiach od strony kierowcy. Masz już jakiś patent na to, albo jakieś fajne rozwiązanie? jak widziałem - 400 zł za nowe listwy to jakaś delikatna przesada -
Witam! Pozdrowienia z północnej części Polski. Aktualnie zastanawiam się nad zakupem auta i dosyć mocno spodobało mi się Audi A4. Jako, że muszę dojeżdżać do pracy, chciałbym kupić coś co mało pali (myślałem nad benzyna+LPG, ewentualnie diesel). Mam również nadzieję, że w toku "poznawania" forum i właścicieli tych aut, w końcu się na coś zdecyduję. Pozdrawiam i życzę szerokiego Nowego Roku!