Skocz do zawartości

pavol1986

Pasjonat
  • Postów

    99
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pavol1986

  1. logi to ciężko bo chwile może z 10 sekund chodzi i gaśnie jutro będę działa z tą klapą. dzięki za podpowiedź ---------- Post dopisany 11-10-2012 at 21:50 ---------- Poprzedni post napisany 10-10-2012 at 20:50 ---------- Witam ponownie, po zdjęciu pokrywy silnika rozwiązanie pszyszło samo okazało się że gruszka od klapy gaszącej wyskoczyła z zatrzasku i się nie otwierała do końca.
  2. Witam silnik jak w prefiksie Ajm 2001 rok, około roku temu wymienione uszczelniacze na pompkach, dziś nie odpalił a raczej odpalił ale nie wchodzi na obroty jałowe nie reaguje na gaz mocno dymi chwile pochodzi i zgaśnie,nie dawno przed kilkoma dniami czyszczony egr, błędów brak. I od czego tu zacząć?
  3. Kolego ja miałem podobny obiaw i po wymianie kompletu zawieszenia wpadłem na pomysł że może zawias drzwi i to był strzał w 10, sprawdź na prawie zamkniętych czy niema luzu góra dół, ja na otwartych nie miałem ale jak były prawie zamknięte wtedy pojawiał się luz taki około 1 cm, dorobienie tulejki pomogło:)
  4. kolego najprawdopodoniej podlega układ scalony w silniku bo miałeś zapewne wyciek z spryskiwacza szyby tylnej. Przerabialem temat u siebie. Ja przerobiłem silnik że pracował na jedno prysniecie i się zatrzymywał.
  5. U mnie też to występowało po lewej stronie rozebralem zawieche dwa razy i nic zero luzu. Coś mnie naszło po wcześniejszej lekturze na forum golfa o luzach na zawiasie dolnym drzwi i sprawdziłem i to był strzał w 10. Sprawdzać trzeba na drzwiach jak najbardziej zbliżonych do zamkniętych wtedy luz jest najbardziej wyczuwalny. Objawy miałem takie jak wyżej wszyscy opisują, wynikało to z naprężeń jakie występowały na karoserii w chwili ruszania i zatrzymywania.
  6. kolego sprawdź sobie czy nie masz luzu na dolnym zawiasie drzwi po stronie której owe stukniecia występują, bo ja też długo walczyłem z tym po stronie lewej aż się okazało że to zawias właśnie tylko sprawdzaj na prawie zamkniętych drzwiach bo wtedy właśnie luz był zauważalny. Też rozbieralem dwukrotnie zawieszenie aż w końcu coś mnie naszło na zawias.
  7. sprawdzil bym rowniez sprezyny w miejscu zetkniecia z kielichem amortyzatora i dal tam troche smaru u mnie wlasnie to halasowalo
  8. pavol1986

    Spot Leszno

    ja będę od 7 w domu to się piszę!!
  9. Tyle tylko wymyśliłem że jak podląctzyłem na krótko bez n75 i grucha wciągnęła sztangę więc posprawdzałem wężyki i okazały się całe, więc został zawór n75 bo gdy go podłącze już nie ma podciśnienia które by wciągnęło sztangę. Albo membrana pękła i podciśnienie idzie w tą rurkę od filtra powietrza, no chyba że sterowanie jutro logi bo dziś nie mam możliwości[br]Dopisany: 18 Maj 2011, 20:31_________________________________________________Udało mi się opanować temat, okazało się że n75 się rozszczelnił po ponownym zaciśnięciu koronki aluminiowej działa jak nówka dziękuje za pomoc Tyle tylko wymyśliłem że jak podląctzyłem na krótko bez n75 i grucha wciągnęła sztangę więc posprawdzałem wężyki i okazały się całe, więc został zawór n75 bo gdy go podłącze już nie ma podciśnienia które by wciągnęło sztangę. Albo membrana pękła i podciśnienie idzie w tą rurkę od filtra powietrza, no chyba że sterowanie jutro logi bo dziś nie mam możliwości[br]Dopisany: 18 Maj 2011, 20:31_________________________________________________Udało mi się opanować temat, okazało się że n75 się rozszczelnił po ponownym zaciśnięciu koronki aluminiowej działa jak nówka dziękuje za pomoc a i jeszcze okazał się że zaworek zwrotny był zasyfiony i nie działał prawidłowo l
  10. no czyli nic się nie da z tego wyciagnąć czym sie kierować przepływka podciśnienie, bo ze doładowania nie ma to akurat wiem
  11. Witam proszę ocenić te logi na szybko brak doładownia plus błąd ay, 18 May 2011, 07:21:22 1 Fault Found: 00575 - Intake Manifold Pressure 17-00 - Control Difference
  12. Czyli przeładowanie było by caly czas i tryb awaryjny??. Nawet bez podpiętego wężyka pod gruchę, bo jak podepne to wtedy do 3 tys idzie jak 130 km a nie jak 105 a później nie łapie notlaufa a go przydusza i przerywa jakby odcina dopływ paliwa i slychać że turbo wyję aż za mocno ( wiem bo kiedyś zjadlo mi wirnik po stronie zimnej i wtedy też tak turbo wyło że masakra) ale to nie dotyczy tego przypadku bo tutaj wirnik cały i brak luzów.
  13. Dziś juz nie mam możliwości zrobić logów jak zrobie to wrzucę no silnik nie dogrzany.[br]Dopisany: 20 Marzec 2011, 13:20_________________________________________________Witam, dziś znowu miałem ten samochód do sprawdzenia, i tu muszę trochę opowiedzieć jak widać wyżej słabo ładowało więc na kanał i sprawdzam i patrze a tu wężyk od gruszki zwalony więc zadowolony wciskam go i w trasę... nawet nie ruszyłem bo był taki dym i się zadusił jeszcze raz i szarpanie za***iste i dym. Więc myślę sobie pewnie egr go dusi wiec zaślepiłem wężyk od egr no i było lepiej tylko straszny świst przy przyspieszaniu i jak odpuszczałem gaz to dym z pod maski, więc wymysliłem że gdzieś te spaliny się wydostaja i znalazłem w chlodniczce spalin czy podgrzewaczu płynu byla dziura i sie spaliny z egr cofały i wywalało własnie tą dziurą. Zaślepiłem więc ten egr przed wejściem do tej chłodniczki i wtedy już spaliny się nie cofały przez ta dziurę, no i znowu wężyk na gruszkę i już przy gazowaniu w miejscu było słychac świst , bardzo wcześnie wstawało turbo nawet 1100, no i wtrasę i jakie bylo moje ździwienie że przyśpieszenie wrócilo ale niestety tylko do 3 tyś póżniej coś zdusiło i zaczęło szarpać ale notlaufa nie było tylko że tak jakby odcinał doplyw paliwa. Podpiołem Vaga i patrzę a tu ciśnienie od samego dołu 2500 i więcej. Tu nasunęła mi się myśl że ten gość mówił że ktoś mu tam czyścił turbo no to moze sztangę rozregulował, ale wydaję mi się że wogóle to je żle złożył. Faktycznie sztanga wydłużona na max a i tak dmuchalo za dużo na zalozonym wężyku (gruszka sprawna wężyki sprawne. w końcowej fazie skróciłem o jedną trzecią długość sztangi i bez podpiętego węzyka auto zbiera się z dołu i nie przeładowujei auto ładnie się zbiera oddałem gościowi i mówie że ma turbo do wyciągnięcia a on że jemu się tak już podoba. Moje pytanie czy to możliwe że właśnie przez źle złożoną turbinę a raczej sam pierścień takie coś wlaśnie występowało. wiem że logi by się przydały ale nie było czasu. teraz praktycznie zrobiłem stałą geometrię i autko ładnie się zbiera. Co myślicie
  14. Witam mam prośbę do znawców tematu o ocenę logów z skody octavi 1,9 pompowtrysk 105 KM, a więc na początku łapał muła i bardzo dymił, i pacjent mówi że był czyszczony egr turbina wymieniony zawór sterujący turbina, przestał dymić ale czasem lapie muła zazwyczaj 4, 5, przy redukcji pod górkę nie znam charakterystyki tej turbiny ale wydaje mi się że późno wstaje. Gdzie szukać przyczyny w podciśnieniu , czy przepływka mierzy dobrze? nie przyglądałem się jeszcze dokładnie temu silnikowi i nie wiem w jakim stanie są węże podciśnienia jak i ciśnienia. Poniżej wrzucam błąd jaki wywalił Vag i logi unday, 20 March 2011, 08:11:11 VAG-COM Version: Release 409.1-S Control Module Part Number: 03G 906 016 K Component and/or Version: R4 1,9L EDC 0000SG 7002 Software Coding: 0000071 Work Shop Code: WSC 73430 1 Fault Found: 16683 - Boost Pressure Regulation: Control Range Not Reached P0299 - 000 - -
  15. No koszty to około 200 zł no bo olej trzeba zmienić, szukaj skrzyni na częsci i weź sam wałek od wstecznego z łożyskowaniem i trybem zabezpieczeniem i dwoma podkładkami koszt używanej około 100 zł powinieneś wyrwać nawet jakiś kolega na forum miał skrzynie na części (Szymonss) mogą być od innej skrzyni ja mam od 90 KM i też pasuje ta część w każdej skrzyni jest taka sama. Robocizny nie liczę czyli potrzeba komplet wsteczny.
  16. No a może dawke przestaw poprzez przestawienie całego nastawnika.[br]Dopisany: 11 Styczeń 2011, 22:11_________________________________________________a temperatura paliwa pokazuję w normie??
  17. a może ma słabe aku i przy odpalaniu jest taki spadek napięci że mu się dawka przestawia, a zawsze na taką jak wcześniej czy za każdym razem inną. Jak ma możliwość to niech podmieni aku i tak pojeździ. Mówią że to nie możliwe ale jak mogło się kodowanie zmienić klimatronica to czemu nie dawka, w sumie dawka tez mi się zmieniła ale tylko jak miałem tydzień aku odłączone.
  18. a dawka zmienia sie po restarcie samochodu czy w trakcie jego pracy??
  19. ale koledzy napiszcie jeszcze jak odpowietrzyc ten uklad bo ja przeczytalem wszystkie posty na forum i nie znalazlem jasnej odpowiwdzi jak to zrobic, dopiero po poszukaniu na innym forum uzyskalem odpowiedz, ze odpowietrzamy uklad na wlaczonym zaplonie ale nie pracujacym sillniku, i po dwoch dniach walki jak zrobilem tak jak napisalem to odpowitrzenie zajelo mi to 10 minut a tez juz myslalem ze pompa kaput, teraz nie mam efektu miekkiego pedala tylko przy samej gorze bierze. no chyba ze gdzies bylo ale mi umknelo
  20. no ale jakby to był nastawnik to pewnie szarpało by cały czas a nie tylko jak rozgrzany, było to takie lekkie poszarpywanie tylko przy delikatnym rozpędzaniu na wyższych biegach lub przy jednostajnej jeździe,[br]Dopisany: 06 Styczeń 2011, 20:25_________________________________________________wszystko w normie, żadnych różnic nie ma musiałem ponownie robić nastawy i zmienić kodowanie klimatronika bo ponownie miałem problem z obiegiem wewnętrznym jak poprzednio po odłączeniu aku na dłuzej
  21. no to pewnie problem powróci albo i nie, wolałbym nie
  22. Witam , zauważyłem ostatnio że od czasu kiedy miałem odłączony oku jakiś tydzień przy temp. -18 że jakoś więcej pali (wskazania na fisie) chodzi głównie o chwilowe spalanie, ale to by mnie nie zmartwiło. Pojawiło się również szarpanie przy obrotach 1800 -2000 ale tylko gdy był gorący (mam box-a) niemcy wstawili , myślałem że to wina nastawnika bo tyle się naczytałem że głowę miałem wielką jak dynia. Ale postanowiłem sprawdzić dawkę po sprawdzeniu miałem 3,6 przestawiłem na 3,2 więcej nie dało rady. No i jak narazie jest wszystko oki spalanie chwilowe wróciło do normy no i szarpania nie zauważyłem. Co prawda zrobiłem dopiero 100 km ciągiem z obciążeniem. Czy możliwe że przestawiła się dawka po tylu dniach odłączenia aku??
  23. no tak jak piszesz to i ja mam a mi chodzi jak już jest ciepły i dmuch ze stałą prędkością np 6 kresek i wtedy wyłączam silnik na 10 sek włączam ponownie i wtedy silnik dmuchawy startuje od zera i powoli zwiększa prędkość aż do poprzedniej , potrafi mu to zająć nawet minutę
  24. Mam pytanie bo mam wątpliwości co do działania mojego kimatronica w mojej audi. a więc jak już jest ciepły czyli 90 c* dmuchawa chodzi na max i grzeje bo np ma zadaną temp. 24 i wtedy wyłączam silnik i zaraz odpalam ponownie i wtedy moja dmuchawa startuje od zera lub od dwóch kresek i powolutku zwiększa obroty, i teraz pytanie do innych użytkowników czy u was też tak jest?? bo u mnie te rozpędzanie wentylatora to trwa nawet i z minutę. dodam że problemu z ogrzewaniem i błędów też nie ma
×
×
  • Dodaj nową pozycję...