Najpierw kody błędów.Potem strona www.bosch.pl Znajdziesz tam zakłady posiadające stół probierczy EPS 815 czy jakoś tak. Po drugie na forach a4 i a6 nie ma za dużo info. Moim zdanie lepiej szukać info na forach Opli dużo więcej informacji. Po trzecie ceny: przykład zakład w Gryfinie diagnoza - 300 (nie płatne w przypadku podjęcia regeneracji), część mechaniczna czyli czyszczenie,kalibracja itp. - ok 1000 zł wymiana uszczelnień - + 100, wymiana sterownika - ok 1300 (jest to zestaw naprawczy boscha jak pisał kolega wyżej zawierający sterownik + elektrozawory). Musisz doliczyć jeszcze koszt ewentualnych innych podzespołów. Po regeneracji dostaniesz fakturę, wykres,gwarancję. Poniżej 2000 w zakładzie ze stołem raczej nie zejdziesz.Do tego dochodzi koszt wyjęcia pompy, włożenia pompy,ustawienia rozrządu,odpowietrzenia, adaptacji do silnika (nie każdy zrobi to dobrze) itp. Na allegro w większości przypadków musisz odesłać swoją pompę oni dokonują weryfikacji i jeżeli stara się nadaje wysyłają swoją. Pompa jak pompa ale na 99 procent numery sterowników muszą się zgadzać (adaptacja). Wymiana tranzystora temat rzeka. Na pierwszy rzut oka cena wydaje się atrakcyjna ale może to nie tranzystor tylko elektrozawory od których odetniecie kable, albo coś innego. Tranzystor oryginalny jest zgrzewany w sterowniku punktowo za pomocą specjalnych maszyn aby nie przegrzać płytki. Wymieniając tranzystor lutują go do nóżek starego (który wycinają) za pomocą lutownicy kolbowej (nie transformatorowej ryzyko uszkodzenia układu) i przyklejają do płytki klejem przewodzącym ciepło dodając dodatkowo trzecia nóżkę . Niestety cyna niespecjalnie trzyma nóżki. Owszem dotyka i otacza ale nie scala ze względu na materiał nóżek (aluminium???) i tranzystorek jest luźny.Stąd dodatkowe klejenie. Raz wytrzymuje to dłużej raz krócej. Opinii jest dużo z przewaga złych. A i ceny a usługę od 350 w górę (Tranzystorek nie kostuje więcej niż 20 zł) Zresztą cały proces jest pokazany na Youtube. Ja osobiście nie polecam ale mogę stwierdzić wymiana tranzystorka do czasu uzbierania na porządną regenerację. A do adaptacji może być potrzebny numer tzw. PIN. Jak nie macie oryginalnego to może go ściągnąć ktoś od korekty liczników ( ASO żąda pojazdu przynajmniej w moim przypadku). to mniej więcej tyle z własnych doświadczeń. Powodzenia.