Skocz do zawartości

Julo

Pasjonat
  • Postów

    130
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O Julo

Informacje

  • Imię
    Julek
  • Miasto
    Warszawa

Auto

  • Model
    A4 B6
  • Nadwozie
    Sedan
  • Rok produkcji
    2003
  • Silnik
    1.9 TDI
  • Napęd
    quattro
  • Skrzynia
    Manual
  • Paliwo
    ON

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Julo

0

Reputacja

  1. Cześć, potrzebuję tarcze i klocki - tył 288, przód 320, tarcze najlepiej OZ lub ATE, a klocki Ferodo
  2. Sprzedaję swoją CBFę, gdyby ktoś był zainteresowany to zapraszam: http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=4679525999
  3. Jechałem tą trasą, ale z Sarajeva przez Mostar - generalnie nie było źle, poza tym, że po jednym pasie w każdym kierunku i praktycznie brak pobocza. Jechałem 4 lata temu, więc może coś się poprawiło od tego czasu. Pewnie przydałoby się info, czy ostatnie ulewy i powodzie nie uszkodziły trasy, bo z tego co pamiętam to z Sarajeva na północ duży kawałek jest przez góry.
  4. Ja polecam Wilk z Wall Street - trochę powalony, ale dawno się tak nie uśmiałem. W zasadzie nie czułem, że film trwał 3h. Na filmwebie 8/10, ja daję 9/10
  5. Spoko, nie pierwsza przeprawa z ubezpieczeniem i na pewno nie ostatnia
  6. Od wypadku zrobiłem na nim z 6k km, wymieniona została tylko dźwignia hamulca ręcznego i naprostowana nożnego. Poniżej foto z wyceny serwisu, oczywiście PZU coś tam zmniejszyło.
  7. Ja od 3 lat na motulu, z czego ostatni rok na C3. Poprzedni właściciel pewnie na castrolu...
  8. Prawdopodobnie mnie też to czeka - jeśli wałek i szklanki to jakie kupować ? INA coś produkuje ? Czy trzeba szukać używek ?
  9. Na razie dziękuję za pomoc w uzyskiwaniu odszkodowania - myślę, że z wyrokiem w ręku nie będzie to zbyt skomplikowane.
  10. Tak, linię miałem z lewej, a samochód z prawej - nie napisałem tego wyraźnie. Wycenę powinienem robić nową ? Mam wszystkie papiery z zeszłego roku, ale rozumiem, że kwota może być nieaktualna. Dodam, że raczej nie zamierzam naprawiać moto - po wypadku wymienili mi klamkę, wyprostowali dźwignię hamulca i od tamtego czasu jeżdżę, a być może będę chciał sprzedać motocykl.
  11. To był pierwszy raz gdy nie wzywałem policji i z pewnością ostatni, więcej tego błędu nie popełnię. Tak, wyprzedzałem przy podwójnej ciągłej - jak zerkniesz do przepisów to nie ma tam nic odnośnie zakazu wyprzedzania przy podwójnej ciągłej, nie można tylko na nią najeżdżać ani przekraczać. Zresztą to było bardziej omijanie, bo samochody stały w korku, a miejsca na jezdni na dwa samochody, bez wyznaczonych pasów. Samochód nie miał włączonego kierunku (ja też nie sygnalizuje wcześniej, że zamierzam skręcić tam gdzie nie mogę), dodatkowo nie miał skręconych kół, więc generalnie nie spodziewałem się tego. Skręcił w lewo na miejsce parkingowe więc nie było to żadne skrzyżowanie, więc tym bardziej tego nie przewidziałem. Na szczęście prędkość niewielka, bo 15-20 km/h więc skończyło się tak jak się skończyło, mimo że zatrzymałem się pod samochodem zaparkowanym po drugiej stronie ulicy.
  12. Najpierw trochę historii: W sierpniu zeszłego roku jadąc motocyklem miałem wypadek - kierowca osobówki postanowił sobie zawrócić/skręcić w lewo przecinając podwójną ciągłą w momencie gdy byłem obok niego. Nie było tak źle, dodatkowo nie byłem do końca przekonany czy przypadkiem nie jest moja wina, więc postanowiłem, że spiszemy oświadczenie. Wyszło tak, że nikt nie był w 100% wskazany w oświadczeniu jako sprawca. Motocykl na lawetę, ja podszedłem do szpitala, który był 200m dalej, bo im więcej czasu upłynęło, tym coraz bardziej mnie wszystko bolało - potłuczenia, skręcona kostka, także nic wielkiego. Serwis hondy wycenił naprawę na ok. 10 000 PLN (moto z 2008r) + oczywiście elementy stroju - buty, spodnie, kurtka i kask. W domu oczywiście zweryfikowałem sytuację i wyszło, że wina leży po stronie kierowcy samochodu osobowego. Zgłosiłem więc szkodę w PZU z OC sprawcy. Kierowca samochodu przy potwierdzaniu informacji przez PZU stwierdził, że wyprzedzałem za linią podwójną ciągłą, co oczywiście nie miało miejsca i z oświadczenia spisanego po wypadku wynikało coś zupełnie innego. No więc PZU radośnie odmówiło wypłaty, ponieważ jechałem za linią (zgodnie z info od kierowcy). Long story short - sprawę zgłosiłem na policję, jest wyrok, który czeka na uprawomocnienie - winnym jest kierowca samochodu osobowego. Jak postępować dalej, gdy wyrok już się uprawomocni ? Jeszcze raz zgłosić szkodę w PZU ? Wysłać pismo zaadresowane na dział likwidacji szkód z informacją, że jak nie wypłacą odszkodowania w takim i takim terminie to od razu biorę rzeczoznawcę i do sądu ? Wiem, że PZU i tak zrobi co zechce, ale może ktoś z Was lepiej orientuje się jak uderzyć do nich w takiej sytuacji ?
  13. Panowie, macie kogoś kto byłby w stanie załatwić taniej kurtkę z quiksilvera?
  14. Kiedyś jeździłem do warsztatu za Megasamem, na dole - w tej chwili nie pamiętam nazwy. Wjeżdża się od surowieckiego tak jak na orlen i dojeżdża do bramy. Zmieniałem u nich stabilizatory, zakładałem większe hamulce, wymieniałem pompę wspomagania. Kiedyś pękł mi przewód i wyciekał płyn chłodniczy - oczywiście naprawili, ale wzięli 200 pln za dosztukowanie kawałka przewodu gumowego i dwie opaski zaciskowe na końcach, więc się wkurwiłem i przestałem tam oddawać, ale generalnie myślę że dla starszych aut są ok - części mają pod nosem (chyba intercars) więc nie było z tym nigdy problemu. Jeśli chodzi o elektryka to zawsze był dobry obok orlenu na migdałowej - warsztat wygląda(ł) koszmarnie, ale naprawiałem tam drobiazgi w kilku autach. Przykładowo za połamane przewody od klapy (tak, że przestała się otwierać w ogóle) wzięli 100 PLN 3 lata temu i działa do dzisiaj. Tłumiki itp - Nowoursynowska, zaraz za stadniną koni w kierunku centrum - zawsze stoi kilka aut, jak kiedyś pytałem o założenie prostych końcówek na wydechy to chyba powiedzieli ok 50 pln. Jakieś 200 metrów dalej jest warszat, który jeśli dobrze pamiętam reklamuje się jako elektryk - wstawiliśmy kiedyś tam punto z kilkoma sprawami, m. in. wymiana miski olejowej - generalnie ok, bez zachwytu, ale też nie przypominam sobie, żeby coś było nie tak. Ostatni rok serwisowałem w Mega Car, ale po ostatniej naprawie chyba już tam nic nie oddam z powodu takiego jak wszyscy - droga robocizna i w dodatku przerzucili się tylko na oryginalne części, no chyba że im się wszystko przywiezie... No więc szukam czegoś innego. Jakby ktoś potrzebował numer do któregoś z tych miejsc to dajcie znać, nie mam ich zapisanych, ale jak coś to się szybko zorganizuje.
  15. Spoko zapach, a tak poza tym to niewiele Nie czyściłem tym jakiś plam, dlatego nie wiem czy by sobie poradziło
×
×
  • Dodaj nową pozycję...