Takie uszkodzenia naprawia się tylko bazą (lakierem barwnym) nie pokrywając ich klarem. Musisz dorobić sobie setkę Twojego koloru (nalepka w kole zapasowym, kod koloru składa się z 4 znaków, w grupie VW najczęściej zaczyna się od literki L np. LY7W). Następnie papierem ściernym (wodnym) przecierasz delikatnie to miejsce żeby zniwelować ewentualne mikro-zadarcia lakieru. Teraz część najważniejsza kupujesz w aptece patyczek laryngologiczny za 20 gr i owijasz go gazą do połowy, przecierasz miejsce tak by w rysach znalazła się baza. Następnie polerką oscylacyjną o tarczy średniej twardości spolerowujesz miejsce nałożenia farby. Na koniec miękką tarczą z niebieską pastą 3m nabłyszczasz. Wprawny lakiernik zrobi to tak, że nie ma śladu - nie wiem jak Ci pójdzie ale to jedyna opcja zrobienia takich zadrapań bez malowania elementu. Pozdro.[br]Dopisany: 20 Sierpień 2010, 20:34_________________________________________________PS. Zrób zdjęcia tak jak radzą koledzy powyżej, nie oklejaj niczym - po ciepłym lecie pod taką folią auto jest do malowania (całe)... :gwizdanie: