hehe jaki cep
zrobiłem 300km w 4 godziny, w górach się więcej nie dało, bo ostre serpentyny. Ale jeżdzić trzeba umić.
Jechałem za jednym gościem co jechał non-stop na hamulcu z góry w górach po 10 min tak śmierdziały hamulce że nie szło jechać za nim i musiałem go wyprzedzić na ciągłej bo sie nie dało...
Można się szybko rozpędzać i później się już płynie.
Pozatym nie zaszkodzi poczytać o eko-drivingu.
A jak nie ma w okolicy z kim się pościgać bo sie wszystkich już wyprzedziło to sie jedzie płynnie.
Hammer ma chyba racje, te opony mogą mieć mniejsze opory toczenia, bo nie jeżdze inaczej niż na tamtych a spalanie minimalnie spadło, choć spodziewałem się że wzrośnie na 18''.
No ale zobaczymy w mieście.
---------- Post dopisany 24-06-2012 at 20:52 ---------- Poprzedni post napisany 19-06-2012 at 00:42 ----------
mały modzik, dzięki wielkie Marcin za pomoc.