Cholera, pierwszy zlot, na którym miałbym pretekst, żeby nie pić, bo chciałbym porobić przejazdy zręcznościowe Audi, ale nie mam Audi, więc pozostaje mi pić...
Haha.
Ja po prostu jak usiądę na krześle to nie będę wstawał.
Pozdrawiam z Lublina. Ale jestem głupi - przyjechałem na uczelnię i nie poszedłem na zajęcia.
Ja na letni póki co się piszę. Decyzję podejmę później, ale póki co mi pasuje.
Ja chcę już grila 8 maja! Najprawdopodobniej to będzie dla mnie rewolucyjna popijawa, ale nie będę mówił o co mi chodzi, bo zapeszę. Wszyscy (albo i też nie) dowiedzą się w swoim czasie.