Sam zmieniałes zawiechę? Jak tak, to szacun. Jeszcze zbieżność do ustawienia, co?
Po samodzielnej wymianie przegubu z wyciąganiem półosi itd. nabrałem odwagi
No powiedzmy że sam - pomagał mi wujek co ma mały warsztat w Koźminie Wlkp. ma też maszynkę do ustawiania geometrii/wulkanizacja/tłumiki zawieszeniami się nie zajmuje ale kanał był , klucz pneumatyczny też no i kuzyn do pomocy. Sam wujek pił piwo i ustawiał zbieżność
Kłopotów nie było - oprócz zapieczonych śrub końcówek drążków które poddały się po siłowej perswazji. O dziwo śruba wahaczy wyszła ręką
Po 300 km zawieszenie się trochę uleżało , czuć że trochę twardsze ale jest ok. W końcu tył nie stoi wysoko , chyba muszę podjechać na ustawienie świateł bo wydaje mi się trochę za wysoko świecą.
Aha mógłby ktoś kto ma B5 z 1BA zmierzyć wysokość zawieszenia - bo przed zmianą zapomniałem zmierzyć i jestem ciekaw jaka jest różnica