geo78

hmm jeśli masz kartę gwarancyjną Samsunga to mogą próbować się Ciebie pozbyć odsyłając właśnie do autoryzowanego serwisu... nie daj się

no to do serwisu samsunga z nim niech oni się martwią co dalej...

kto jest producentem?

no ja też nie jestem biegły w tych sprawach ale troszkę poczytałem różne fora na ten temat... wpisz w wyszukiwarkę Reabllaing i to powinno nieco wyjaśnić... nie wiem czy to jest akurat przyczyna Twojej usterki no ale poczytac nie zaszkodzi... a może problem jest w tym że złamał Ci się plastikowy języczek w gniazdu który utrzymuje prawidłowo wtyczkę?

w samsungach poza tym, że jak w każdym LCD najlepiej użyć kabla HDMI-HDMI lub DVI-HDMI, ważne jest też żeby ustawić w menu rodzaj gniazdka pod jakie jest podpięty nasz komp na "PC". Po takim zaprogramowaniu TV wyłącza ulepszacze i sygnał jest czysty jak na monitorze.

hmm... czysto teoretycznie mogą być to początki problemu jaki dotyka wiele laptopów. Na pewno w przypadku HP-ków (sam takie posiadam) winą jest kiepskie lutowanie mostka południowego. Ja również nagle straciłem USB w lapku (z tym że już nie wróciło). Później zaczęły się problemy z zawieszaniem i odpalaniem sprzętu.

dzięki za taką konkretną wypowiedź

no właśnie nie bardzo wiem o jaką część chodzi, że się nie da... nie mam za bardzo pojęcia o mechanice i wyleciało mi z głowy, jedyne co pamietam to to, że wg osoby, która to sprawdzała producent nie przewidział możliwości ustawienia kąta pochylenia przednich kół oraz że część ta nie podlega wymianie bo jest integralną częścią nadwozia (czy jakoś tak)... poza tym myślę o skierowaniu sprawy do sądu - chodzi o to, że komis w którym, kupiłem auto przedstawił mi badanie techniczne z którego wynikało, że auto jest sprawne (do tego w ogłoszeniu zawarta została treść, która pozwalała mi tak myśleć). W rozmowie telefonicznej sprzedawca sam przyznał, że nie ma czasu jeździć na przeglądy i że, są one "załatwiane". To już chyba jest oszystwo ścigane z urzędu (wystarczy tylko zawiadomienie na policję). Zobaczymy co z tego wyjdzie...

w weekend w Bydgoszczy na BP ON - 4,25 ON Ultimate - 4, 46

no właśnie problem w tym, że nie da się bardziej ustawić zbieżności... wg osoby, która mi to robiła

zajrzyj do mojego wątku o wydruku od diagnosty i powiedz co myślisz o tym... skąd wziąć dane o dopuszczalnym odchyleniu kół?

martwi mnie szczególnie pochylenie koła prawego na przedniej osi (dosyć duża wartość) chociaż diagnosta stwierdził że nie mam o tym myśleć i jeździć normalnie (zbieżność niby ustawiona w normie) jakieś opinie?

dzięki za info

hmm to już nic nie kumam na wydruku jaki dostałem od niego jest wyraźnie zaznaczone kolorem czerwonym więc niby poza normą... może uda mi się wrzucić jakoś skan tego (w późniejszym terminie)

podłączę się pod temat... moje przednie koło ma pochylenie 1,2 stopnia (góra ucieka do środka) diagnosta przy zastosowaniu jakiekoś komputerowego systemu (nie pamiętam nazwy) ustawił mi zbieżność i nie kazał się tym za bardzo martwić, że akurat na tym kole jest takie pochylenie. Stwierdził też, że nie ma możliwości zmiany ułożenia tego koła bo coś tam jest na stałe i producent nie przewidział możliwości korygowania tego ustawienia. Jaka jest Wasza opinia?

ile Cię ta przyjemność kosztowała?

serwis w Toruniu zawołał za wymianę rozrządu łącznie z pompą wody 1700 zł (1000 zł części + 700 zł robocizna)... nie dopytałem tylko co wchodzi w skład tej wymiany ale coś mi się zdaje że już napinacz paska wielorowkowego to nie... więc jeśli to byłaby wymiana tylko podstawowego zestawu rozrządu plus pompa to wg mnie za drogo...

o, to ciekawa opinia... w miarę środków finansowych może podejmę taką próbę (niestety kredyt na swoje a4 trochę mnie kosztuje i nie od razu moge pozwolić sobie na wszystko)... a tak na marginesie to jakiej firmy amorki polecasz?

no właśnie byłem przekonany, że to amortyzatory i już chyba wolałbym tą opcję niż dalej poszukiwać przyczyny... niby z tyłu zawsze są słabsze... pomyślimy dalej

Może temat nie za bardzo trafnie dobrany ale nie bardzo wiem jak to opisać. Otóż jadąc drogą która nie jest idelana (a o takie u nas nie jest trudno) mam wrażenie jakbym siedział na siedzeniu z samych sprężyn (efekt bujania góra dół). Myślałem, że może moje amorki wysiadły ale po sprawdzeniu na stacji diagnostyzcnej wyszło że przód ma 75 a tył 50. Więc to raczej nie to. Dodam że tą samą trasę pokonuję też starszym audi brata i tam wrażenie że samochód płynie po drodze (nie czuć w nim nierówności drogi - nie mylić z dziurami). Co jeszcze wpływa na komfort jazdy? Dodam, że najechaniu na jakąś nierówność (np. łączenie asfaltu często występujące na mostach czy naszej krajowej 1) wewnątrz samochodu słychać głośny stukot. Pisząc głośny mam na myśli że jest to o wiele głośniejsze niż w samochodzie brata. Koła takie same alu 15" 195/65. Jakieś sugestie?

no to zaczynam mieć powoli obraz tego co potrzebuję pompa hepu, wszelkie napinacze i rolki SKF (niby dobra marka) paski contitech, do tego olej Motul lib Castrol (zależy kogo słuchać) i filtry Knecht lub Mann (choć niby i nasz Filtron lipy nie sprzedaje). Jakieś pomysły co do modyfikacji powyższej listy?

z tego co się orientuję to mam standardowy (patrząc po nr VIN i tego co można znaleźć na allegro). Przypuszczam, że właśnie za taki zestaw w serwisie chcieli ode mnie 1000 zł. Mechanik wspominał jeszcze coś o napinaczu paska wielrowkowego i... napinaczu klimatyzacji!? Napinacz klimatyzacji to chyba jego wymysł albo się mylę :>

Dokładnie. Dzwoniłem do serwisu i zaśpiewali za kompletną wymianę rozrządu 1700 zł (1000 zł części + 700 zł robocizna). Nie powiedzieli mi tylko co wchodziłoby w skład takiej kompletnej wymiany. Może ktoś mi napisać jakie konkretnie części potrzebuję? Tam jest tyle różnych napinaczy, rolek , pasków że się w tym gubię

Witam, jestem świeżo po zakupie autka z 2002 roku. Jak to na początku bywa czeka mnie wymiana rozrządu. I tu pojawia się pytanie do znawców tematu. Co wybrać? Mechanik swoją wyceną niemal mnie nie "zabił". Wyszło mu że kompletna wymiana napinaczy i pasków wyjdzie około 1500 zł plus robocizna. W sklepie motoryzacyjnym z kolei na odwrót. Chyba chcieli sprzedać mi chińszczyznę bo koleś stwierdził że cześci jakieś 500 zł (z pomopą już). Wydaje mi się że to stanowczo podejrzane ceny. Na przykładzie napinacza paska wielorowkowego gdzie mechanik zażyczył sobie 650 zł (nie podając firmy) a na allegro firmy RUVILLE jest za 370. Proszę o poradę co wybrać.

Pozdrowienia ze Stolna w kujawsko-pomorskim dla wszystkich posiadaczy czterech kółek