Babel

Nagrzewnica to 1,5 dnia roboty. Przynajmniej tyle mi zeszło robią to pierwszy raz. tak wygląda fura bez deski

Ludzie zalewają minerałem bo myślą, że jak przekroczyli niby 250 tys. to już trzeba mimo, że silnik nie wykazuje objawów zużycia, nie chla oleju itp. Ludzie to dziwni są Mój ma 300 tys, leję półsyntetyk bo tak już lał poprzedni właściciel i dolewkę robię jakieś 200 ml. po ok 6 tys.km.

Symbioza pyta ile wytrzyma ten silnik a Wy pytacie o cenę Moim zdaniem większa cześć A4 1,6 z tych roczników ma już grubo ponad 300 tys. i jeździ bez problemu. ADP to silnik starej konstrukcji VW i 300 tys. raczej nie robi na nim wrażenia. Mój ma 300 tys i cyka elegancko. Z reszta stan motoru możesz sprawdzić.

I tak prawdopodobnie czeka Cię wymiana nagrzewnicy. Miałem taka samą sytuację. Płukanie (octem) pomagało ale na jakiś czas. Po 3 latach walki co jakiś czas wymieniłem nagrzewnicę. Był w niej jakiś syf, którego za cholerę nie szło wypłukać i prawdopodobnie tworzyła się poduszka. Acha, nie powinno mieć miejsca nic takiego, że po mocniejszej jeździe i zgaszeniu auta na chwilę temp. na blacie idzie ponad 90 bo to oznacza, że temp. silnika urosła pod 100. A tym bardziej przy tej pogodzie. Jest lepiej ale i tak silnik za mocno musi Ci się nagrzewać.

Głośnik nie otwiera podłokietnika podczas mocniejszego grania?

200 tys. i chleje olej? Nie chce mi się w to wierzyć. Ale ano tak, zapomniałem, u nas każde auto ma magiczne 197 tys. Nie ma jak ADP, w rodzinie są dwa. Moje ma pewne 300 tys, ojca ma nie wiadomo ile i ani jedno ani drugie nie chce pić oleju Odpukać

Ciekawe jak długo

ja jestem tego zdania ze jak robic to porzadnie;p szkoda auta bo jest dosc doinwestowane. Myslalem o sprzedazy ale czy nie mialbym problemow ? gdybym zatail taka "usterke". Co chcesz zatajać? Auto kopci na niebiesko i chyba tylko totalny laik się nie połapie. Podstawowa sprawa przy kupnie to sprawdzić czy nie kopci.

Chrom listwy wokół szyb oryginalne czy dokładane? Tylko to mi tutaj nie pasuje Do zdjęcia bądź w czarny mat jak grill je dać

Czujnik wymieniony ale który czujnik? Bo w sumie są 3 jeżeli masz klimatrionik. Jeden podwójny (4 piny) odpowiada za wskazania na blacie i dla ECU. 3 czujnik daje wskazanie dla klimatronika (podgląd na kanale 51). Również bardzo długo walczyłem z układem chłodzenia i przeszedłem drogę podobną do twojej. Niby wszystko OK a temp potrafiła dobijać do 100 st. Powodem okazała się nagrzewnica, która zapowietrzała układ (ogrzewanie było!). Jeżeli wykluczasz błędne wskazania przez czujnik (sprawdzałeś temp na vagu bądź klimatroniku?) i nie masz już pomysłów to proponuje abyś pominął nagrzewnicę (spiął węże od niej np. za pomoca miedzianej rurki) odpowietrzył i sprawdził zachowanie. Szkoda, że przy planowaniu nie sprawdzili Ci głowicy... Acha, kiedyś też był podobny temat (całkiem niedawno) i przyczyną okazał się źle wpięty parownik. Gazownik wpiął go w szereg z nagrzewnicą i przez to parwonik ograniczał obieg.

Imbusem odkręcasz poduszkę? Tam jest Torx 30 bądź 35.

Oczywiście, że tak

Wisco się kręci cały czas. Mówiąc "wyłącza się" miałem na myśli wolne/luźne obroty wisca. Przyczyną namiernego grzania się silnika jest w moim przypadku nagrzewnica. Ogrzewanie w aucie było, węże od nagrzewnicy ciepłe a mimo to cały czas się zapowietrzała i zapowietrzała cały układ. Płukanie nic nie pomogło. Po płukaniu jedynie zaczął syf w niej pływać i bulgotała. Czeka mnie wymiana nagrzewnicy. Póki co ominąłem nagrzewnice i bez niej temp na postoju maks. 90.

To my mamy 2 czujniki oleju?

Leje się 3 litry a potem sprawdza stan i w razie potrzeby dolewa. mi na max przy wymianie wchodzi jakieś 3,2 l (wartość przybliżona)

Gaz zakładałem 3 lata temu... nigdy nie interesowałem się temp. z klimatronika. 2 miesiące temu wydmuchało mi uszczelkę pod głowicą. Po wymianie sprawdziłem temp. na klimatroniku ale uznałem, że tak ma być dopóki nie przeczytałem twojego tematu... Dziś sprawdzałem temp. ojca ADP. Ma gaz wpięty tak jak Ty na trójnikach i temp na ECU waha się od 87 do 89 na postoju. W wolnym czasie wypnę parownik, jeżeli to coś zmieni jadę do gaziarza na przeróbkę.

Podczas postoju na klimatroniku 98, a na ECU 97. Podczas jazdy na klimatroniku 95, nie wiem ile na ECU w czasie jazdy ponieważ nie moge wziąć ze sobą lapka bo bateria trzyma mi 30 sek. Ale skoro nie kłamie na postoju to i podczas jazdy nie będzie. Mógłbyś na rysunku przedstawić mi jak masz teraz wpięty parownik? Druga sprawa to visco, już sam nie wiem jak to powinno działać. Po rozgrzaniu silnika i zgaszeniu na 5 min temp wzrasta do 100. Odpalam, Visco się zasprzęgla i robi huragan pod maską, zbija temp. do 95 i się wyłącza. Chyba jak będę miał wolne wypnę z obiegu parownik.

Miałeś wpięty parownik przed nagrzewnicą więć w szeregu z nagrzewnicą? Ja mam wpięty parownik za przepustnicą, tak jak na rysunku (nie mam chłodnicy oleju ale reduktor jest wpięty w to miejsce) Sam nie wiem, może mój łapie te 95 stopni na klimatroniku też przez reduktor...

U mnie sytuacja od zawsze wygląda tak, że temp. na blacie stoi równo 90 stopni a na klimatroniku na kanale 51 (pierwszy klimatronik) chula od 95 do 100. Temat olałem bo możliwe, iż to jest po prostu błąd pomiaru. Dodam, że termostat sprawny, oryginał. Cały czas piszesz od temp. pokazywanej na klimatroniku kanał 49. A jaka jest temp. na blacie? W ADP (więc u Ciebie pewnie też) są 3 czujniki temp. znajdujące sie w króćcu z tyłu silnika. Jeden czujnik dwusegmentowy (2 w 1, 4 piny) odpowiada za temp. przekazywaną do CPU i na blat. Trzeci czujnik, pojedyńczy, daje odczyt temp. dla klimatronika. U mnie kanał 51, u Ciebie po lifcie 49. Może czujnik leci w kulki

Kolor extra! Pokaż wnętrze

Bo bak nie jest zapewne idealnym sześcianem prostokątnym więc i wskazania na blacie nie są zapewne liniowe

Moje ADP zapakowane na full do 180 km/h szło całkiem całkiem, potem dobijając do 190 km/h miał zauważalnie ciężej. Wydaje mi się, że 200 km/h pójdzie tylko nie zapakowane i trochę czasu mu potrzeba. Nie taki zły ten 1,6

Wszystkim się podoba a mi nie... Moim zdaniem duża przesada. Auto na tych kołach wygląda jak jakaś poczwara bądź też traktor. Bez urazy.

Na biało! Czerwone śmierdzi dyskoteka i burdelem

Marna bo przesadzona prowokacja