Odstawiłem wczoraj auto do aso ponieważ nikt nie umie tego zdiagnozować. Skakali wczoraj koło auta 4 godziny. Wahacze ok, przekładnie odkrecili tez są stuki, łożyska przeguby wszystko ok. Okazało sie ze dzwiek dochodzi jak by z trawersy pod silnikiem, jak auto jest na szarpakach i dotknie sie trawersy czuć uderzenie na niej wiec to coś z nią. Nie mają jeszcze 100% pewności. Samochód został u nich, jak coś bede wiedział dam znać. Powiedzieli ze z takim przypadkiem to jeszcze nikt do nich nie przyjechał hehe