Witam,od pewnego czasu (około dwa tygodnie) moja B5-tka cierpi na brak hamulców,objawia sie to tym że pedał wpada w podłogę i dopiero przy samym końcu troszkę łapie, a że jeżdżę samochodem dziewczyny "Odi" stoi w garażu. Ostatnio po 3 dniach odpaliłem i o dziwo hamulce były sprawne jak przed awarią po przejechaniu około 70 km usterka powróciła dzisiaj zabrałem sie za naprawę,odkręciłem lewe przednie koło,odpowietrzam a tam z odpowietrznika ledwo płyn wypływa a pedał dalej wpada w podłogę odłączyłem pompę ABS-u zero reakcji.Pytanie: odpowietrzyć wszystkie koła i zobaczyć co sie będzie działo? ( choć ledwo co płyn wypływa na wciśniętym hamulcu), mi sie wydaje że serwo albo pompa nie domaga z braku ciśnienia chyba że sie myle, miał ktoś podobny problem? co to może być?