Tak, kotek fajny :gwizdanie:
Ździrkę dostałem na swoje 18ste urodziny
Kupiliśmy ją we wrześniu no i do czasu, kiedy nie odebrałem prawka użytkował ją ojciec (oczywiście oficjalnie, nieoficjalnie jeździłem i bez )
A teraz jest już w moim posiadaniu
Silniczek jest pod stałą obserwacją swojego doktora Raz na miesiąc jadę do niego na pierdoły to i od razu pozagląda, posłucha, posprawdza, logi zrobi (bo jeśli chodzi o robienie logów to jestem noga )
Jeśli chodzi o rozrząd, wałki, hydraulikę - wszystko jest zdrowe, rozrząd nie goni a według doktorka przejedzie na tym pasku minimum 20tyś. Sam ma A6 z AFBkiem i wie, co i jak Czasem dobrze mieć dobre kontakty z mechaniorem specjalizującym się grupą VW