Ostatnio oglądałem program o kierowcach z Islandii, tam rzeczywiście jeżdżą przepisowo, a mandaty są bardzo słone, nawet kierowcy nie lubią piratów drogowych. Tyle że mają dobre drogi i normalne limity.
A co do Polski to myślę że jesteśmy o 100 lat cofnięci.
U nas to jest tak że nastawiają fotoradary, patrole, kupują cywilne samochody z kamerami z przodu i z tyłu, motory z kamerami, nastawiają lipne fotorodary i do tego jeszcze suszarki. Robią prawa tylko dla policji. Teraz mogą sumować i karać za wszystkie przekroczenia, kiedyś mogli tylko za jedno. Wszystko po to żeby kasować jak najwięcej money. Gdzie ta kasa idzie? na remont dróg? nie sądzę.
Niech najpierw zaczną poprawiać bezpieczeństwo naszych dróg i budować autostrady lub drogi szybkiego ruchu, i wtedy niech kasują za wykroczenia.