Skocz do zawartości

Guregoru

Klubowicze
  • Postów

    1593
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Guregoru

  1. Jak się umie jeździć autem to ręcznym tylko podcinasz tył i idziesz bokiem (fakt, troszkę krótszym niż w 4WD) ---------- Post dopisany at 11:09 ---------- Poprzedni post napisany at 11:09 ---------- Dobry Chłopie ty masz tyle dzieci a takie rzeczy opowiadasz Nie uczyli Cię, że po co jeździć na ręcznym skoro można dać w piz*ę Weź go przewieź bo tak to nigdy się nie zrozumiecie Dał bym mu auto na parkingu ale trochę się boję bo nie wiem czy opanuje taki napęd
  2. Jak się umie jeździć autem to ręcznym tylko podcinasz tył i idziesz bokiem (fakt, troszkę krótszym niż w 4WD) ---------- Post dopisany at 11:09 ---------- Poprzedni post napisany at 11:09 ---------- Dobry Chłopie ty masz tyle dzieci a takie rzeczy opowiadasz Nie uczyli Cię, że po co jeździć na ręcznym skoro można dać w piz*ę
  3. Śniegu napierdalaj, będą drifty A ja nie mam czterołapa Spoko, ja też nie, ale można powiedzieć, że poszalałem ostatnio pod M1:decayed: ja jak ostatnio....(maj) poszalałem to autobus wrócił na bazę z rozdupconymi drzwiami i dwoma szybami tak się bawi u nas ....:polew: Coś jak w Katowicach tylko tam ławki poległy ---------- Post dopisany at 10:38 ---------- Poprzedni post napisany at 10:37 ---------- Śniegu napierdalaj, będą drifty A ja nie mam czterołapa Spoko, ja też nie, ale można powiedzieć, że poszalałem ostatnio pod M1:decayed: "Z racji tego, że spadło dużo śniegu przypominam, że piłowanie Audi na ręcznym to nie drift"
  4. Tak ja mam dokładnie taką Wiesz co, czy warto dopłacać do stacji czyszczącej to jest sprawa sporna. Na pewno jest to fajny gadget i pomaga utrzymać golarkę w dobrym stanie ale nie jest ona niezbędna. Golarka podczas czyszczenia też się ładuje więc jest to dodatkowy plus. Tutaj kwestia jest czy godzisz się rozstać z różnicą w cenie, którą musisz dopłacić do stacji. Jak weźmiesz ze stacją to musisz się jeszcze liczyć z kupowaniem płynu czyszczącego Philips (koszt ok 40-50 zł zależy gdzie). Ja jak bym ją miał jeszcze raz brać też wziął bym z bazą ale ja jestem trochę gadżeciarzem więc zawsze biorę takie "dodatki" jak są ---------- Post dopisany at 11:35 ---------- Poprzedni post napisany at 11:29 ---------- Ps. Zastanawiałem się jeszcze nad Philips SensorTouch 3D RQ1290/23C (golarka + baza czyszcząca) ale doszedłem do wniosku, że 1500 zł na golarkę to już lekka przesada a jak pytałem się o różnicę w sklepie to powiedzieli, że można się nią golić na mokro (a PT 920 nie można) i ta głowica rusza się dodatkowo jeszcze na "szyi" ale podobno nie robi to aż tak wielkiej różnicy ---------- Post dopisany at 11:37 ---------- Poprzedni post napisany at 11:35 ---------- Ps. 2 Co do golenia na mokro to ja kupowałem golarkę elektryczną właśnie po to żeby nie trzeba było bawić się kremami, żelami etc bo to ma mnie szybko ogolić rano. Jak bym miał patrzeć na golenie na mokro to zostałbym przy zwykłych żyletkach Gilletta (takie jest moje zdanie)
  5. Ja używam tego Philipsa PT 920 tylko wziąłem tą wersję CC z bazą czyszczącą i jestem bardzo zadowolony. Goli fajnie do równa no i ma też trymer, który się przydaje np do baków, ładuje się godzinę po czym godzinę może pracować plus szybkie ładowanie 3 minuty, które starcza na jedno szybkie ogolenie się, Fajna antypoślizgowa rączka, i wyraźne wskaźniki baterii. Średnio raz na 20 dni wrzucam ją na czyszczenie do bazy i hula aż miło . Wymianę ostrzy producent zaleca raz na dwa lata ale znajomy też ma Philipsa (co prawda całkiem innego bo kupił go już dawno) i śmiga na ostrzach już 3 rok i dają radę. Ostrza kosztują ok 200 zł te pojedyncze i ok 280 zł te potrójne (czyli takie jak ma PT 920) Ps. Golenie też zależy od zarostu a ja nie mam wyjątkowo twardego ale spodziewam się, że twardy ogoliła by równie dobrze skoro z miękkim daje radę
  6. Seba mówiliśmy ostatnio na spocie, że w poliftach jest sporo grzebaniny z tym
  7. Jak szybko latał to nie dadzą rady
  8. Ten jest jak dobrze kojarzę po pierwszym lifcie bo po drugim miały zegarki elektroniczne a całkowicie przedliftowe nie miały cyfr na zegarze tylko same kreski (no chyba, że były jakieś odstępstwa od tego)
  9. No co zaczęliśmy pić w Garażu to potem było nam wszystko jedno gdzie pójdziemy bo i tak nikt nie słuchał muzy ---------- Post dopisany at 20:43 ---------- Poprzedni post napisany at 20:42 ---------- Widzisz mnie mamusia puściła a ty się lepiej martw czy Ciebie małżonka wypuści kiedyś z domu na chlanie
  10. No jak co trzeba wytrzeźwieć po weekendzie to komu się chce pisać na kacu Po mleku się nie trzeźwieje, mylisz pojęcia, chyba że czegoś nie wiem Trzeba było wczoraj wpaść do jazz clubu to też byś tak wyglądał po tym "mleku"
  11. No jak co trzeba wytrzeźwieć po weekendzie to komu się chce pisać na kacu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...