elkubunio

Kolego o czym my rozmawiamy? Przeczytaj temat jeszcze raz i zobacz moją pierwszą odpowiedź. I na niej powinniśmy zakończyć, ale panu FroS-t coś nie pasowało, albo się nudziło.

Próbowałeś odłączać cewki? Na gazie chodzi dobrze?

Haha człowieku nie rozśmieszaj mnie, 60zł za środek do usuwania owadów? Szampon mam za 8... Środki które poleciłem nie tylko nadają sie do usuwania owadów, jest to ich jedna z funkcji.... ale trzeba trochę dokładniej czytać, usuwają ogólny brud a przy usuwaniu tego brudu czy innych nieczystości ich bardzo dużą zaletą jest to że nie powodują podjadania wosku co jest bardzo istotne jeśli ktoś używa dobrych wosków które niejednokrotnie kosztują sporo, nie wspominając o pracy przy aucie, więc jeśli Cie nie stać "człowieku' na takie środki bo za drooogie to nie jest to powód do Twoich bezsensownych i nic nie wnoszących wypowiedzi co Ty byś nie nakupował za ta kasę, bo oprócz takich osób ja Ty są ludzie których stać i nie muszą się kierować ceną przy wyborze kosmetyków, nie dla każdego szczytem detailingu jest używanie szamponu za 8zł albo męczyć się i szorować tak długo aż wszystko zejdzie, skoro można to zrobić odpowiednim preparatem nie niszcząc wosku i lakieru przy okazji i właśnie to Twoje szorowanie tą Twoją gąbką powinno Cie "śmieszyć" a nie moja wypowiedz, także proponuje wziąć na wstrzymanie, jednakże patrząc po prostocie Twojej wypowiedzi to tego wpisu też nie zrozumiesz.... Śmieszą mnie te twoje wykłady Spuszczasz się nad tym lakierem jak byś miał co najmniej Ferrari a nie dziesięcioletnie TDI. Moje auto ma 19 lat i lakier swoje już przeszedł, nie widzę sensu woskowania takiego starucha albo stosowania nie wiadomo jakich kosmetyków. W temacie było pytanie o szampon to poleciłem taki którego używam teraz bo moje dotychczasowe supermarketowe szampony nie usuwały trudniejszych zabrudzeń od razu. A Ty mi tu wyjeżdżasz z jakimś sprayem na komary...

Jakbym wiedział to bym kupił 1.8T i bym chociaż wiedział co to jest jazda z frajdą. Z tą frajdą to bym nie przesadzał, na trasie przy większych prędkościach owszem czuć moc ale w mieście przy ruszaniu zanim turbina zacznie pompować to trochę trzeba poczekać, szczególnie na gazie. A w wolnossącym nie masz turbodziury

Ja mam 1.8T i pali mi 11-12 w mieszanym cyklu

Jako pierwszą podejrzewałbym pompę paliwa skoro na LPG nie ma problemów. Najlepiej zmierzyć ciśnienie odpinając wężyk od listwy wtryskowej i podłączyć tam manometr przepływowo, na biegu jałowym powinna dawać ciśnienie 3,5 bara, przy wyższych obrotach do 4 barów,

Haha człowieku nie rozśmieszaj mnie, 60zł za środek do usuwania owadów? Szampon mam za 8...

Kupiłem coś takiego http://srodkiczystosci.net.pl/pl/p/DOLPHIN-SHAMPO-CAROS-skoncentrowany-szampon-samochodowy-1L/510 25ml na wiaderko to niedużo ale w tym wypadku wystarczająco, po rozmieszaniu było dużo piany. Powiem tak, to pierwszy szampon z którym nie muszę szorować gąbką pół minuty w jednym miejscu żeby doczyścić pozostałości po owadach albo po gołębiach, rozpuszcza brud momentalnie. Felgi też fajnie czyści, nie potrzebuję dodatkowego środka do nich. Ogólnie polecam

Ja mogę polecić takie coś http://srodkiczystosci.net.pl/pl/p/CZYSTA-TAPICERKA-plyn-do-czyszczenia-tapicerki-samochodowej-usuwa-zabrudzenia-i-odswieza-500ml/375 kupiłem kiedyś przez przypadek i sprawdziło się. Co prawda słabo się pieni i na początku myślałem że to jakiś sh*t ale po wytarciu i wyschnięciu byłem zaskoczony skutecznością

Zasugerowałem się Twoim opisem i wszystko pięknie oprócz jednego małego szczegółu. Jak odłączymy zbiorniczek i wypompujemy stary płyn z układu kręcąc kierownicą, to po podłączeniu zbiorniczka i zalaniu świeżego płynu, nie zassamy go w ten sam sposób czyli kręcąc kierownicą w prawo i lewo. Dopiero w praktyce jak doszedłem do tego momentu wyszło że coś tu jest nie tak, przecież pompa nie pracuje podczas kręcenia kierownicy a samo kręcenie nie spowoduje że zassamy świeży płyn ze zbiorniczka. Poradziłem sobie w ten sposób że odpaliłem auto na sekundę żeby pompa pociągnęła płyn, zbiorniczek musi być zalany na full. Potem uzupełniłem płyn, znów odpaliłem na sekundę i dopiero wtedy z powrotnego węża zaczął lecieć świeży płyn.

A tak z ciekawości co to za tuleje były? Ja wymieniałem na Lemfordery i od półtora roku mam spokój

Też się kiedyś naczytałem że po wymianie wahacza nie trzeba ustawiać zbieżności, wymieniałem lewy dolny banan i po pół roku obie opony miałem do wyrzucenia. Ciekawostka że wymieniłem oryginalny który siedział od nowości na Lemforder czyli też oryginał tyle że wyprodukowany kilkanaście lat póżniej. 120 zł za zbieżność to trochę dużo, ja płaciłem 70 zł.

Witaj, sprawdzałeś luz na tulejach tylnej belki? Są dwie, u mnie na przykład były od nowości nie wymieniane i w końcu takie luzy się zrobiły że bieżnik mi zjadało od wewnętrznej strony opony. Sprawdziłbym też luz na łożyskach kół. Regulacji zbieżności nie ma z tyłu w B5

Sinq cewki miałeś fabryczne?

W sumie możliwe że to cewki tym bardziej że są w tym aucie od 97 roku