Skocz do zawartości

itor

Pasjonat
  • Postów

    483
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez itor

  1. Koszmar - może zestawymy wszystkie patenty razem, póżniej efektywność rozpiszmy na te układy poprawek - a kolego Kostek - do dolotu tylko moze olej z powietrzem sie dostac czy sa jakies inne mozliwosci ?? a moze uszczelka pod głowicą ?

    co tu zestawiac jak nic nie pomaga, mi nie wciaga juz oleju w dolot a i tak wciaga na pierscieniach...

  2. śledzę ten temat od początku, ale tak naprawdę żaden ze wskazanych problemów w 100% problemu niestety nie rozwiązał :kwasny: Trzeba by jeszcze ustalić, jaka jest mniej więcej norma brania oleju dla ALT a komu bierze powyżej pewnej średniej i opisać kto co wymodził i na jakim jeździ oleju. Gdybym miał np dolewać tj. teraz 0,5L co 6 tyś to nie jest źle. Nowe silniki biorą znacznie więcej i nikt z tego powodu nie tragizuje

    konczy sie i tak na dolewaniu prawie litra na 1000km

  3. dziś mnie niemiło zaskoczyła kontrolka oil min :naughty: a jednak w końcu dotarła do mnie ta przypadłość. Patrzyłem na miarkę na rozgrzanym silniku, było delikatnie powyżej minimum. Za jakiś czas przy temperaturze około 55 stopni sprawdziłem olej i było tak samo. Delikatnie powyżej minimum (wcześniej był prawie maks). Dlatego musiała pójść pierwsza dolewka...ale zdążyłem na tym oleju przejechać niecałe 7 tyś więc i tak nie jest źle.

    Jedno co mnie zastanowiło, kontrolka się zapaliła i paliła się cały czas aż do zgaszenia silnika. Jednak gdy potem odpaliłem auto jeszcze bez dolewania już nic się nie zapaliło. Jechałem jeszcze z 40 km do domu żeby uzupełnić olej i nic. Raczej sam się nagle nie dolał :wallbash: jak to jest u was? Jak się zapali kontrolka to już nie gaśnie?

    to normalne jest tam czujnik, po otwarciu klapy jak nie dolejesz oleju zapali sie ponownie po 100km

  4. Tą nierówną prace silnika z rana to miałem od dawien dawna z tym że to było bardzo delikatne a ostatnio bardzo się nasiliło no i dzisiaj była kulminacja bo silnik zgasł ( czyli coś się psuło sukcesywnie )co ciekawe to się dzieje raczej na ssaniu czyli albo paliwo nie dociera w odpowiedniej ilości albo może wtryskiwacze są zapieczone co ty o tym myślisz .

    odpal awaryjnie z gazu bedziesz mial odpowiedz czy to wtryski/pompa czy kompresja

  5. Nie no ,nie spodziewam się cudownego uleczenia :> bardziej z ciekawości to zalałem , koleś w sklepie mówił że CERATECA najlepiej zalewać na wyczyszczony silnik bo w tedy lepiej się osadza na ściankach , w przypadku zabrudzonego silnika nie chce się osadzać na ściankach no ale to tylko gadanie sklepowe .Zaproponował mi jeszcze olej LIQUI MOLY półsyntetyk 15W50 o podwyższonej lepkości no ale na razie zobaczę czy coś lepiej lub gorzej lub bez zmian .

    Ja mam teraz inny problem z rana trzepie mi silnikiem i dzisiaj 2x zgasł po odpaleniu dopiero za trzecim razem go odpaliłem 30s pochodził i działa ale już widzę że jak silnik stygnie i go odpalam to nie pracuje idealnie równo ,chwilę się pobuja i działa normalnie ,nie wiem co się mogło spitolić czyżby cewka ? czytałem gdzieś na necie że to przepływka padła koleś miał identyczny problem z tym że w 1.8T

    odpisalem ci na ten post w dziale benzyna, zeby wykluczyc pompe paliwa o ktorej w poscie ci pisalem odpal auto awaryjnie z gau u mnie trzeslo przy odpalaniu na zimnym z beny ale z lpg jak zloto odpalal wiec poszedlem tym tropem

  6. Nie ,glikolu nie palę biały dym poszedł bo silnik nie prawował na wszystkie gary to raczej naturalne że się przepalił w pewnej chwili i poleciał biały dym .Z ignorować tego nie mogę jak trzepie na lewo i prawo silnikiem :decayed: po czym gaśnie i nie jedzie to już coś się dzieje konkretnego .Dzisiaj zauważyłem że korekta długoterminowa jest na -15 i jakoś słabo dąży do zera ,może sonda Lambda coś nie pracuje w jakim bloku pomiarowym mogę sprawdzić sondę ?

    ja mialem u siebie to samo oprocz dymku z rury, na vagu nic nie wychodzilo z sonda daj sobie spokoj bo jakby zle dzialal to wywali blad, u mnie pomoglo dopiero wyczyszczenie baku paliwa i zmiana pompy paliwa ale obawiam sie ze to moze byc zwiazane z kompresja, pomierz sobie, na zimnym bardzo czesto sa takie objawy jak opisujesz przy walnietej kompresji...

  7. Dzisiaj poszła u mnie płukanka Liqui Moly ENGINE FLUSH PRO-LINE ( konsystencja wody ) , 15min silnik pracował, po wyłączeniu silnika olej został spuszczony ( 20min trwało spływanie oleju w tym z 15min leciała cienka stróżka i w końcu przestała :cool1: bardzo długo to trwało co chyba świadczy o tym że olej cały czas spływał ze ścianek silnika ) potem nowy olej no i teraz obserwujemy co się będzie działo lub nic się nie będzie działo :>

    liqui-moly-engine-flush_172.jpg

    obawiam sie ze nic to nie da...

    u mnie po CERATECU przestal brzeczec lancuch kilka dni i znow zaczal, ten silnik to porazka...

  8. @Uris, jak mniej więcej widać na zdjęciach ten mój tłok wygląda podobnie jak ten w linku. Dlatego możliwe że był lekko zapieczony. Lekko, bo przecież po wyjęciu z tulei pierścienie chodzą bez zacięć. Na tłoku są więc ślady przedmuchów tylko dlaczego??? Jeśli dopuszczalny luz w zamku pierścienia jest 0,30-0,50mm to mieści się w normie. Tylko że te 0,30-0,50 wziąłem z karty serwisowej dla silnika 2,0 16V opla a czy tak samo jest dla ALT?

    Temperatura cieczy chłodzącej i ogólnie oleju to na pewno jest ok. Zastanawiałem się od dawna czy nie bardziej chodzi tu o jakieś miejscowe przegrzania na wskutek wady konstrukcyjnej np. kanałów chłodzących w bloku.

    Ok. Idę walczyć z nagarem na tłokach i pierścianiach, a później zmiana oleju na 5W-40 mobila :naughty:

    5w40 nic nie zmieni wlej 10w60

  9. Tłoki i tuleje musisz obejżeć,nieważne kiedy.Ja doczytałem,że powodem szybszego zużycia pierścieni,są tzw. krótkie,czy niskie tłoki.Powiedzmy pseudo sportowe.A jak widzę na zdjęciach to ALT też ma nie za bogate te tłoki.Taki problem występował w nissanach,że po modyfikacji w celu zmniejszenia tarcia,i odciążenia silnika,wypier**ły się pierścienie.Bo na krótszych tłokach się więcej kantują i nie przylegają do gładzi cylindra jak powinny.W przypadku nissana,też 2.0 primera chyba,stare dłuższe tłoki nie sprawiały żadnych problemów.

    Mnie ciekawi jeszcze jedna sprawa,mianowicie kiedyś wspominiane modyfikacje w trakcie produkcji silnika.Pracownik ASO powiedział mi że ALT z 2001r musi byś identyczny jak ten 2004r bo mają ten sam symbol.I gdzie jest prawda,bo ponoć były zmiany w układzie smarowania,bagnety były inne,ponoć.

    [br]Dopisany: 26 Sierpień 2011, 23:24_________________________________________________Attis3 pisał kiedyś że temperatura wody w silniku nie powinna przekraczać 93*C.U Uris jest 98*C.Też dziwne.Czyżby niunki się przegrzewały ciągle.Jak to jest?[br]Dopisany: 26 Sierpień 2011, 23:35_________________________________________________Tu się chłopcy bawią w tulejowanie,szkoda,że motocykli.

    http://www.nicasil.pl/nicasil.html

    termostat w ALT otwiera sie przy 98 stopniach takze wszystko jest OK

  10. Kurcze, zacząłem czytać ten wątek od początku. W cholerę patentów tam pokazaliście! Czy nic nie pomogło na dłuższą metę? Widzę, że michass to jeden z tych, którzy najbardziej się narobili. I dalej chleje olej?

    Pomaga przy małych przedmuchach,ale to zwalczanie bardziej skutków niż przyczyny.Poprostu przerobienie odmy wyklucza dodatkowe pchanie oleju do dolotu w skutek przedmuchów.

    Pytanie gdzie przedmuchy powstają:na tłokach,czy na zaworach.Może i tu i tu.

    Ja swojego prześwietle przy świętach: kompresja + próba olejowa.Tylko to szmat czasu :disgust:.

    Szkoda darkle,że nie rozbierałeś tego silnika ciut wcześniej,byłem na wakacjach,i chętnie bym go polukał.A kurde nawet byłem w twoich stronach.Osobiście to mnie jeszcze ciekawi ta głowica.Jakbyś rozbierał,to nie zapomnij o kolegach i pierd*ij fotki + komentaż.No i ciekawe czy tylko jeden cylinder był tak załatwiony czy reszta ma też ryski.I jakie luzy na zamkach,w pozostałych.

    [br]Dopisany: 26 Sierpień 2011, 18:31_________________________________________________Itor ,a co to za KARATE mi proponujesz do mojej padaczki :shocked:?

    LIQUI MOLLY - CERATEC

  11. Co do mechaników, przynajmniej u mnie to nie mają bladego pojęcia o niczym, ich wiedza kończy się na drobnych naprawach zawieszenia, pasków oleju i ewentualnie drobnych typowych usterkach. Po zdjęciu głowicy pytam się czy można pomierzyć tuleje i odpowiedź NIE DA SIĘ :wallbash: co się będę kłócił jeszcze będzie że się wymądrzam :decayed: W sumie nie dziwię się że komuś wymiana pierścionków nie pomogła. Bo po pierwsze należało by właśnie wpierw pomierzyć tuleje, DOBRZE oczyścić rowki w tłokach i dopiero prawidłowo i starannie zamontować pierścienie. A ta prosta rzecz zazwyczaj przerasta naszych domorosłych mechaników. Zazwyczaj wszystko każdy z nich wie lepiej, o niczym takim nie słyszał albo NIE DA SIĘ, albo nic z tego nie będzie. I najlepiej auto sprzedać albo jeździć aż się rozpadnie. Jak się samemu nie dojdzie co jest to żaden taki zwykły wiejsko-miejski mechanik nie pomoże :naughty:

    Z tego co wiem to pierścienie mierzy się wkładając je do cylindra i mierząc szczelinę. Pod tym względem w moim silniku ta szczelina nie przekracza 0.1mm czyli jest raczej ok. Byś może problem leży w nieprawidłowym kształcie pierścieni zgarniających lub kompresyjno-zgarniających, nie wiem :mysli: Albo może pierścienie ze względu na małe luzy w rowkach mają skłonność do zapiekania lub blokują się np. na gorąco :mysli:

    pisalem ostatnio ze wlalem CERATECA, nie czulem zadnej roznicy az do wczoraj, przejechalem okolo 500 km i przestal mi brzeczec po odpaleniu lanuch :>

  12. Panowie jest nas tu kuwa paru,a może by tak do jakiegoś programu motoryzacyjnego uderzyć.Niech by rozebrali silnik,niechby ujeżdżali,może by kuwa tą zagadkę z archiwóm kuwa X rozwiązali.Bo czytam ,i za s..syna nie pojmuje jak cylinder i pierścienie są ok to jak żre tam olej.A przede wszystkim w takich ilościach.

    A Castrol to h.....j nie olej,wiem napewno.Wszystkie auta na long live które znam biorą olej.

    To prawda, jak się poczyta i porozmawia to wszystkie auta czy to VAG , opla czy inne biorą olej jeśli są serwisowane w trybie Long-life. Ale ciekawe czy wśród nas są osoby które mogą tę regułę potwierdzić, np. mają auto które nigdy nie było zalewane castrolem 5W-30 i miało olej wymieniany na czas czyli góra 15 tys a silnik ALT i tak żre olej.

    I druga sprawa o której wspomniał michass: jest nas tu parę osób, dla niejednego z nas zakup tego auta był sporym wydatkiem i każdy z nas pewnie wiązał z tym autem jakieś nadzieje, miał od niego pewne oczekiwania jak przystało na auto klasy premium. Pomijam fakt że firma audi ma nas w d.. skoro nie chce się zająć naszym problemem. Pewnie myślenie speców od marketingu tej firmy nie jest na tyle wybiegające w przyszłość by móc przypuszczać że ktoś kto kupił używane A4 za 20-50tys kiedyś będzie klientem ich salonu i kupi nowe. A na pewno po doświadczeniach z ALT wielu z nas pójdzie wtedy do konkurencji. Ale być może udało by się nam, może ma ktoś jakiś pomysł kogo i jak zainteresować problemem zużywania oleju przez te silniki, kogoś kto dysponuje odpowiednim zapleczem do badań i znajdzie rozwiązanie problemu którym powinni zająć się specjaliści z grupy VAG.

    Tylko może nie telewizja akurat bo nasze furki z silnikami ALT zejdą cenowo poniżej pułapu fiata czy renault jak się sprawę za bardzo rozdmucha :evil:

    no poczekajcie z inicjatywa az sprzedam swoje auto :decayed:

  13. no jeżeli wkręcisz komuś że ten typ tak ma to raczej nie ma haczyka - taki model i tyle. Nie dziwię się że chcesz się pozbyć auta. Gdybym miał ciągle olej dolewać to też bym pchał dalej :kwasny:

    Mnie tylko interesuje, dlaczego zdarzają się przypadki że ALT nie bierze oleju - mój nie jest jedyny. Czy to objawia się stopniowo po osiągnięciu jakiegoś progu przebiegu?

    przebieg plus stosowanie innego oleum niz castrol

  14. 10w60 to syntetyk

    ja swojeauoto sprzedaje na razie wlalem CERATECA i obacze jak to bedzie wyglada, boje sie wlewac tych cudownych srodkow na nagar bo jeszcze mi sie cos zwali i bede musial wymieniac silnik bo remont sie nie oplaca, sprzedaje to g...o i szukam V6

    Czyżby to był jedyny sposób na rozwiązanie problemu brania oleju przez ALT :wallbash:

    moim zdaniem jedyny

  15. Może i masz rację 10W60 to chyba półsyntetyk @itor powiedz mi czy masz zamiar wlać do silnika ten środek czyszczący LIQUI MOLY ,ja niestety jestem już po wymianie oleju tydzień temu ale przy następnej chyba się zdecyduje zalać silnik przed wymianą, ten środek musi być bardzo mocno chemiczny skoro 10min wystarczy na uruchomionym silniku .Nie wiem czy używaliście kiedyś płynów do mycia nagaru w kuchni ( piekarnik,czajnik,patelnia ) czarny nagar prawie jak w silniku ,pryska się płynem na daną powierzchnię 10min i schodzi czarny syf działa to nawet nie źle z tym tak jak mówię opary z tego płynu są takie że aż dusi trzeba się oddalić na bezpieczną odległość .Myślę że ten preparat do silnika działa podobnie dlatego trzeba to zalać na 10min i na gorący silnik bo w tedy gorący olej lepiej spłukuje ten nagar .Kupię ten środek i na początek wypróbuję na np: patelni :> potem gorącą wodę na to dam zobaczymy czy będzie jakiś efekt .

    10w60 to syntetyk

    ja swojeauoto sprzedaje na razie wlalem CERATECA i obacze jak to bedzie wyglada, boje sie wlewac tych cudownych srodkow na nagar bo jeszcze mi sie cos zwali i bede musial wymieniac silnik bo remont sie nie oplaca, sprzedaje to g...o i szukam V6

  16. Na pewno, ale to do usunięcia resztek np. uszczelki pod głowicą :naughty:. Ale do zapieczonych pierścieni LM też coś ma. W sumie jakaś płukanka do silnika też by nie zaszkodziła.

    mysle ze dobrze byloby zrobic tak:

    1.plukanka do silnika na stary olej

    2.srodek na te zapieczone pierscienie

    3.olej 10w60

    jak to nie pomoze to TTTM

  17. Było już kilku na tym forum z ALTami, którzy zrobili generalny remont silnika i nadal ten olej im bierze, dlatego podejrzenie o pobór tego oleju padło na nieszczęsny czwórnik.

    Przypuszczam, że należałoby zrobić remont silnika, a do tego przerobić odpowietrzenie tak, żeby nie wciągał do dolotu oleju i wtedy (przypuszczalnie) można będzie się cieszyć bezstresową eksploatacją tego silnika.

    Poza tym, jak już napisałem wcześniej w tym wątku - to, że bierze olej można przeżyć - częsta kontrola, bańka w zapasie i można jeździć. Wg mnie problem leży w tym, że "olejowe powietrze" psuje kata. U siebie właśnie zobaczyłem, że w readiness wyskoczyły jedynki :(

    @itor Polecałeś coś w rodzaju zamiennika na tego kata z miejscami na sondy (170pln na allegro) - masz to może u siebie? Jak się sprawuje?

    kolega ma w 1.8 i sobie chwali ten zamiennik, z tym ze to normalny tlumik na ksztalt katalizatora

    polecam jeszcze ten artykul ja na razie wlalem cerateca i zobacze jak to wyglada - http://www.e-autonaprawa.pl/artykuly/1035/chemiczny-remont-silnika.html

  18. 500 km i w ciąż sucho , no tez o tym myślałem że w końcu wszystko rozsadzi zostało mi chyba tylko sitko i tłumik płomieni :mysli:[br]Dopisany: 21 Sierpień 2011, 21:05_________________________________________________muszę powiedzieć że Audi zlazło na psy , miałem starego galanta z 97 ile on dostał po żopie i żadnych problemów z silnikiem olej od wymiany do wymiany żadnych dolewek

    chyba najrozsądniej zamienić tego smoka olejowego na coś innego :kox:

    nie porownuj poczciwego galanta do smiecia audi :polew:

  19. witam, może mi się coś udało z tym olejem otóż próbowałem dużo sposobów i każdym razem coś ,ale ta rura która idzie z trójnika pod kolektor z bańką na końcu zawsze była sucha ,wiec zrobiłem tak zaślepiłem wylot z pokrywy zaworów (trójnik) która zaczyna cały proces wywalania oleju ,cale ciśnienie zostało przekierowane na ta dolna rórę z bańką dodam ze reszta została bez zmian jak na razie jeżdżę (ostro z obrotami od 4 do 5tyś) tak 2 dni jakieś 250 km rura sucha stan oleju bez zmian

    co o tym myślicie ?

    jezeli zatkales wylot z pokrywy zaworow to za niedlugo wywali ci uszczelke pod deklem i pojda uszczelniacze...

    do michass, u mnie od poczatku castrol 5w30 wymieniany srednio co 12 tys....

×
×
  • Dodaj nową pozycję...