Kurde .Ja mam ograniczony dostęp do internetu.żebym wiedział to bym sie zjawił.
Myślę ze najlepsza miejscówka to tam gdzie nie ma ludzi i byśmy sie wszyscy znaleźli.
Moloch sklepowy odpada jak to ktoś powiedział "szal świątecznych zakupów".
Można tez ustalić znak rozpoznawczy dla lepszego rozeznania jeżeli by już sie zjechać,np: postojowki lub awaryjki lub obydwie rzeczy naraz (zem wymyślił hehe),ale myślę ze na parkingu nikt tak nie biedzie stal jak nie my .
No nic.troszkę sie rozpisałem,ale myślę ze ktoś podpowie miejsce.
Pozdro for all
Newman i felipe.avant my sie chyba już widzieliśmy na spocie pod Tesco,chyba ze sie mylę..ja podjechałem troszkę później.