Witam, mam mały problem, w połowie lutego miałem wypadek w którym uszkodzenia dozanała moja OOOO, że wypadek nie był z mojej winy a samochód nie nadawał się do jazdy, dostałem auto zastępcze z OC sprawcy. No i się zaczyna moja przygoda, podczas użytkowania ww. auta, pewnego dnia zauważyłem że jest pęknięta szyba. Przy oddawaniu auta, niestety wyszła moja uczciwość i poinformowałem kolesia o uszkodzeniu, no i Pan na to że mam tam jakiś udział własny do 1000zł i będę musiał ponieść koszty związane z naprawą. Moje pytanie brzmi, czy faktycznie muszę płacić za szkodę, po przeanalizowaniu ogólnych warunków umowy, faktycznie są jakieś zapisy, ale bardzo niejasne. Tym bardziej że ja nie chciałem wynająć sobie tego pojazdu, tylko został mi przydzielony z konieczności przez firmę ubezpieczeniową. Proszę o porady. Pozdrawiam.