darkle

Ogólnie wszystko co piszecie racja. Ale ogólnie problem polskich inżynierów to zarobki na poziomie III świata. Inaczej nie wnikalibyśmy aż tak bardzo w poniemieckie auta Ale wracając do tematu może faktycznie ktoś ma jakieś dojścia albo może zna prawdziwych fachowców którzy podjęli by się rozwiązania tajemnicy jaką skrywa w sobie ALT? Ja również kończyłem kiedyś mechanikę na politechnice, motoryzacja jest moją pasją i niejeden silnik już w życiu rozebrałem ale co do tego ALT jedyne co mi do głowy przychodzi to już pisałem. Być może szczegółowe badania i pomiary mojego, rozebranego silnika coś by wykazały, ale nie dysponuję sprzętem odpowiednim do dokonania pomiarów, suwmiarką się wiele tu nie zdziała. Tak jak już pisałem, moja analiza organoleptyczna nic nie wykazała Jedynymi przyczynami zużywania oleju przez mój silnik były w.g mnie - uszkodzenie uszczelki pod głowica powodujące wyciek oleju na zewnątrz na długości kolektora wydechowego. - 3 dość głębokie rysy na IV tulei cylindra spowodowane przez coś co musiało wpaść do cylindra lub może kiedyś rozpadła się świeca zapłonowa na wskutek zaniedbania jej wymiany. - zaklejenie pierścieni tłokowych smołą i nagarem ze spalonego oleju. Z tego co pisał założyciel tego tematu, miał on kontakt z jakimś konstruktorem z audi czy kimś takim. Ale ostatnio się nie odzywa. Może zajęty jest badaniami i jest o krok od rozwiązania zagadki?

To prawda, jak się poczyta i porozmawia to wszystkie auta czy to VAG , opla czy inne biorą olej jeśli są serwisowane w trybie Long-life. Ale ciekawe czy wśród nas są osoby które mogą tę regułę potwierdzić, np. mają auto które nigdy nie było zalewane castrolem 5W-30 i miało olej wymieniany na czas czyli góra 15 tys a silnik ALT i tak żre olej. I druga sprawa o której wspomniał michass: jest nas tu parę osób, dla niejednego z nas zakup tego auta był sporym wydatkiem i każdy z nas pewnie wiązał z tym autem jakieś nadzieje, miał od niego pewne oczekiwania jak przystało na auto klasy premium. Pomijam fakt że firma audi ma nas w d.. skoro nie chce się zająć naszym problemem. Pewnie myślenie speców od marketingu tej firmy nie jest na tyle wybiegające w przyszłość by móc przypuszczać że ktoś kto kupił używane A4 za 20-50tys kiedyś będzie klientem ich salonu i kupi nowe. A na pewno po doświadczeniach z ALT wielu z nas pójdzie wtedy do konkurencji. Ale być może udało by się nam, może ma ktoś jakiś pomysł kogo i jak zainteresować problemem zużywania oleju przez te silniki, kogoś kto dysponuje odpowiednim zapleczem do badań i znajdzie rozwiązanie problemu którym powinni zająć się specjaliści z grupy VAG. Tylko może nie telewizja akurat bo nasze furki z silnikami ALT zejdą cenowo poniżej pułapu fiata czy renault jak się sprawę za bardzo rozdmucha

Swoją drogą ciężko go będzie teraz sprzedać, raz że pora roku teraz nie szczególna a 2 co zrobić jak kupujący przyjedzie za parę dni z pretensjami że auto żre olej

10w60 to syntetyk ja swojeauoto sprzedaje na razie wlalem CERATECA i obacze jak to bedzie wyglada, boje sie wlewac tych cudownych srodkow na nagar bo jeszcze mi sie cos zwali i bede musial wymieniac silnik bo remont sie nie oplaca, sprzedaje to g...o i szukam V6 Czyżby to był jedyny sposób na rozwiązanie problemu brania oleju przez ALT

Ja na razie zamówiłem ten antykoks. To cudo wlewa się do cylindrów przez świecę jak naftę. Zobaczymy co da rosyjska nanotechnologia To też się wlewa do ciepłego silnika na 20 minut więc to pewnie też ten sam środek do patelni. Myślę że płukanie całego silnika nie jest konieczne bo przecież za branie oleju odpowiedzialne są tylko pierścienie. Z reszta boję się że nadmiar wypłukanego syfu z całego silnika poleci gdzie nie powinien np. w popychacze. Uszczelniacze zaworów raczej będą dobre bo już kilka osób tu je bez skutku wymieniało i zresztą to byłoby za proste . Sprawny silnik nie powinien brać oleju a jeśli go bierze to raczej wymiana na gęstszy aż tak dużo nie pomoże. Tak sobie myślę że skoro 10W-60 ma dużo wyższa lepkość przy 100* czyli wyższa odporność na ścinanie więc może go być trudniej "zdrapać" ze ścianek pierścieniom zgarniającym i efekt może być odwrotny do zamierzonego. Ale to takie moje myślenie i mogę się mylić, najlepiej jakby ktoś to wypróbował. Ja zrobię chemioterapię pierścieniom i zaleję go mobilem 0W-40 albo 5W-40. W sumie to wolałbym może nawet ten 5W-40 ale z tego co widziałem to na opakowaniu pisze HC-synthese a to już nie jest prawdziwy syntetyk

Czyli poprawki wprowadzone w silniku ALT w roku 2003 to mit Fakt że Tobie to jeszcze nie bierze tego oleju wcale w porównaniu do innych.

Co do oleju 5W-30 to mamy takie samo zdanie. Po kupnie auta zalałem co prawda taki zgodnie z zaleceniem serwisu. Bierze mi go jakieś 0,5-0,6l/1000km. Wskaźnik lepkości oleju 5W40 i 0W-40 na gorąco jest prawie taki sam. Toteż zastanawiam się który kupić. Ale najpierw muszę odblokować te prawdopodobnie zapieczone pierścienie. A tak swoja drogą masz ALT w B7? I też bierze olej? Jeśli masz go od nowości to czym był wcześniej zalewany?

Postaram się jutro zrobić jakieś fotki cyfrówką, bo te robiłem na szybko telefonem A jeszcze jakby udało mi się znaleźć jakiś sposób na odkręcenie tej śruby na końcu wału korbowego to wyciągnąłbym resztę tych tłoków Ogólnie to silnik wygląda w środku na mało zużyty, tylko ten syf i coś musiało wpaść do tego czwartego cylindra. Na tulei są 3 rysy, ale na tłoku nie ma śladu poza drobnymi obiciami od czegoś małego co obijało się po denku.

Ile mniej? Aby pomierzyć musiałbym mieć chociaż średnicówkę i jakieś dane katalogowe do porównania wymiarów. Ale myślę że tuleje trzymają wymiar - jak pisałem na całej powierzchni są ślady honowania więc o ile tuleja nie zmieniła kształtów wskutek odkształceń termicznych to powinno być ok. Pierścienie też są ok - po włożeniu pierścienia zgarniającego do cylindra prawie się zamyka. Jedyna rzecz która wydaje mi się powodem brania oleju przez ten silnik to pozaklejane szlamem ze spalonego castrola 5W-30 pierścienie. Swoją drogą poczytałem na necie trochę i widzę że we wszystkich markach które są w ostatnich latach zalewane olejami energooszczędnymi powtarza się problem oleju. M. in opel. A przecież do niedawna jeździłem vectrami i powiem tylko że sprawdzanie oleju było w nich tylko formalnością. Ostatnia przy przebiegu 260 tys z LPG brała 0,2 l/10 000 km mobila 10w-40. W ALT to nie do osiągnięcia. Poprzednia przy przebiegu około 500 000 km brała 0,7l/10 000 mobila 15W-40. Teraz czytam że vectra z prawie takim samym silnikiem ale zalewana olejem 5W-30 i serwisowana co 30tys wciąga litra/1000 km Powiem tak:COŚ Z TYMI OLEJAMI MUSI BYĆ NIE TAK. Ekologia? Ogólnie zrywanie filmu olejowego przy silniejszych obciążeniach albo spalanie na tłokach i pierścieniach Postaram się chyba jutro zamówić ten środek do pierścieni antykoks. Jak to mu nie pomoże to już nie wiem A co do oleju jaki wleje. Gdyby mój ALT nie brał go to zalałbym go np. Mobilem 0W-40, ale do biorącego lepszy może być ten 5W-40. A wracając do temperatury oleju w ALT o ile mi wiadomo to w B6 jest wskaźnik. Ale to że temp nie przekracza 100 stopni nie oznacza że gdzieś np. na tłokach nie przekracza 200 I wt ym miejscu będzie go właśnie palić. Mniej lub bardziej ale z 5W-30 zostaje popiół

Na pewno, ale to do usunięcia resztek np. uszczelki pod głowicą . Ale do zapieczonych pierścieni LM też coś ma. W sumie jakaś płukanka do silnika też by nie zaszkodziła.

Z 5w-60 to nie ma co już przesadzać Ale teraz zastanawiam się jak wypłukać syf zalegający w pierścieniach, poza naftą znalazłem taki środek: http://xado.pl/avtomobilnaya-himiya/%20Preparaty-do-silnika/maslosistema/antikoks Tylko nie wiem czy to skuteczne. I czy nie ma jakichś skutków ubocznych

Jeśli nic się nie dzieje to jaki masz obecnie prawdziwy przebieg? Nie wiesz czy wcześniej był serwisowany w niemczech Long-life co 30 tys? Jeśli chodzi o olej to myślę że lepszy byłby jakiś 0W-40 albo 5W-40. I zastanawiam się który z nich lepiej zalać. A jako że w ALT temp oleju, przynajmniej w jakichś jego punktach jest bardzo wysoka więc ma bardzo duże wymagania co do oleju. I raczej półsyntetyk im nie sprosta, jeszcze wcześniej zamieni się w popiół.

Panowie, zgodnie z tym co wcześniej obiecałem rozebrałem wczoraj swój stary silnik. Silnik ten zalewany był od nowości castrolem 5W-30 LL3 i serwisowany w trybie LONG-LIFE z wymianą oleju co 30 tys km. Silnik pobierał 1L oleju na 1000km, z czego część uciekała przez uszkodzoną uszczelkę pod głowicą. Jak już wcześniej pisałem silnik musiałem wymienić z powodu trzech podłużnych rys na czwartej tulei. Przypuszczałem że pierścienie na tym cylindrze mogą być pęknięte. Udało mi się wyjąć tylko ten czwarty tłok ponieważ pozostałe znajdują się za pompą olejową z wałkami wyrównoważającymi a ja nie dysponuję kluczem do odkręcenia głównej śruby na kole pasowym aby zdjąć łańcuszek napędzający pompę i wałki. Myślę że każdy z silników ALT zamontowanych w naszych samochodach wygląda w środku podobnie jak ten który wczoraj rozebrałem. Tyle tytułem wstępu, a teraz co można zobaczyć podczas rozbierania silnika: - uszczelka pod głowicą uszkodzona ale nie między cylindrami lecz przy kanałach olejowych tak że olej bryzgał na zewnątrz. - tuleje cylindra są niewymienne, zatopione w aluminiowym bloku. - panewka na wale korbowym bez znaczących śladów zużycia - lekki ślad na dolnej połówce ale myślę że w normie. - cylinder, tuleja bez jakichkolwiek śladów zużycia poza tymi rysami, na całej powierzchni ślady honowania, brak progów. Nie dysponuję średnicówka aby ja pomierzyć ale skoro są ślady honowania na całej powierzchni to myślę że trzyma wymiary. - tłok bez śladów zużycia, oczywiście poza zasyfieniem nagarem a raczej szlamem ze spalonego oleju i śladami przedmuchów. - pierścienie nie były zapieczone i nie mają żadnych śladów zużycia czy przegrzania. Pierścień zgarniający przymierzyłem do cylindra i luzu w zamku nie mierzyłem ale na pewno nie przekracza 0.1 mm. Za to rowek mający za zadanie odprowadzanie oleju jest zapaprany szlamem ze spalonego oleju. - smarowanie układu tłok-cylinder odbywa się poprzez dodatkowe dysze umieszczone u podstawy każdego cylindra w okolicy panewek głównych, a więc jest dość obfite. Reasumując, moim zdaniem zużywanie oleju przez ten silnik nie jest spowodowane nadmiernym zużyciem elementów silnika, pierścieni czy tulei cylindra ani poprzez uszczelniacze zaworów. Zużywanie oleju poprzez odmę jest niestety spowodowane przedmuchami w silniku, a przedmuchy w silniku są po części dziełem beznadziejnej konstrukcji odmy. Dlaczego? A więc jako przyczynę problemów w tym silniku obstawiam 1. Olej lekko-bieżny energooszczędny 5W-30 który pomimo zaleceń nie nadaję się do tego silnika głównie ze względu na wysoką temperaturę oleju w tym silniku a jak wiadomo drugi człon oznaczenia oleju oznacza odporność na pracę w wysokiej temperaturze. Myślę że 30 to troszkę za mało i olej ten zamienia się w silniku ALT w popiół, szlam i węgiel zaklejający pierścienie. 2 Serwisowanie w trybie LONG-LIFE w połączeniu z wcześniejszym punktem dokańcza dzieła zniszczenia. 3. Zaciąganie oleju poprzez odmę w dolot jeszcze bardziej powoduje zasyfianie silnika spalonym olejem. Teraz więc myślę że pozbycie się tego syfu/szlamu z pierścieni pozwoliłoby na przywrócenie pełnej sprawności naszym silnikom. Tylko jak to zrobić bez rozbierania???

No właśnie. Remont tego silnika + przerobienie tego odpowietrzania prawdopodobnie rozwiązało by problem. Jak już pisałem należałoby wymienić pokrywę zaworów na pokrywę z silnika AWA 2.0 fsi z prawidłowym, zwyczajnym rozwiązaniem odpowietrzania i po problemie. Do tego ten olej 5W-30 to też mi coś śmierdzi idiotyczną ekologią. Cholerni ekolodzy wywalczyli tyle, że zamiast spalin w postaci pary i dwutlenku węgla mamy w atmosferze jeszcze litr oleju na 1000 km Ja już wyłożyłem prawie 5 tys w wymianę silnika (do tego jeszcze sprzęgło się okazało ) to już chyba wystarczy wydawania kasy na ten samochód.

Właśnie ja podejrzewam że przyczyną są pierścienie. Tylko pytanie czy zapieczone czy przedwcześnie zużyte. I dlaczego. Albo miejscowe przegrzewanie cylindrów albo eko oleje - oleje lekkobieżne czyli 5w-30 wcale nie są odpowiednie do smarowania silników. Silniki zalewane tymi olejami do tego w trybie long-life we wszystkich chyba markach przedwcześnie padają. Coś mi się wydaje że podziękować możemy tylko eko -idiotom

Ale norma normą jednak 0,5 litra na 1000 to jednak za dużo. I myślę że to jest właśnie powód zapiekania pierścieni. Najpierw pluje olej w dolot, później zapiekają się od tego pierścienie. Może będę próbował z tą naftą, tylko jak tu poradzić sobie tydzień bez auta A może jest jednak coś lepszego od nafty, w końcu niby wszystko idzie naprzód i wszystko jest coraz nowocześniejsze A swoją drogą po wymianie oleju po tym zabiegu coś tam zawsze zostanie tej nafty, ale czy niewielka ilość tej nafty będzie bardzo szkodliwa? Chyba że w ogóle już ktoś tutaj próbował tego patentu i nic to nie daje?

A ta nafta? Bo z mechanikami u mnie to nie mam co rozmawiać, jedyne rozwiązanie dla nich to sprzedać ten samochód Podobno czasem ta nafta pomaga, tylko nie wiem jak to się spisze w ALT? I jak się jej później pozbyć z cylindrów, no chyba że wszystka będzie w oleju

Też tak myślałem. Jeśli jest tak że pierścienie olejowe się zapiekają to może warto popróbować jakichś patentów z naftą żeby puściły? Albo może są jakieś inne sposoby na zapieczone pierścienie. Swoją drogą nie mam kiedy rozebrać tego starego silnika żeby zobaczyć jak wyglądają pierścienie. 3 pierwsze tuleje wyglądają jak nówki ale na czwartym są 3 głębokie rysy (pękły pierścienie albo coś wpadło - mechanik twierdzi że ta tuleja jest pęknięta) dlatego nie bawiłem się z nim dalej i wymieniłem silnik. Tak czy inaczej ten ALT już mnie zrujnował

Ja jak pisałem mam sitka do czwórnika G i nie ma zmian. Dalej 0.6 l/1000 km Nie wiem czy jest sens zmieniać czwórnik na Q bo w dolocie ciągle mokro. W wydechu sadza ale nic nie kopci. Nie wiem też czy pomoże zmiana castrola EDGE 5W-30 na castrola albo mobila 5W-40. Zamiana pokrywy głowicy na ten z FSI na pewno unormalniła by odpowiertrzanie tego silnika ale raz, że ciężko taką pokrywe zdobyć a 2 to jak później takiego mieszańca sprzedać Itor, jaki masz olej? I ewentualnie jaki miałeś wcześniej i czy zmiana coś pomogła?

A czy ktoś tutaj widział jak rozwiązane jest odpowietrzanie w silniku AWA czyli 2.0 fsi? A gdyby w ALT-cie podmienić pokrywę głowicy na tą z AWA FSI, czyli odmę od gruszki puścić do pokrywy głowicy, a z pokrywy jeden przewód do dolotu a drugi do podciśnienia tak jak w każdym innym silniku. Niestety nie mogę nigdzie znaleźć zdjęć tego silnika AWA aby pokazać różnice. Nie bardzo rozumiem intencji konstruktorów silnika ALT, po co im były kombinacje z tym niewydarzonym czwórnikiem, ale przełożenie pokrywy od silnika AWA fsi wydaje mi się pomysłem na definitywny sposób rozwiązania problemów z odmą w silniku ALT. Ogólnie do tej pory zastosowałem patent Itora (kosztowały mnie sitka po 4 zł i tłumik też 4 zł ) ale niestety jak brał olej tak bierze, w dolocie mokro. Z tym że czwórnik mam nowy, ale niestety ten starego typu G. Nie wiem, może wymiana na ten z Q by coś pomogła ale nikt nie pisze jak on się sprawuje.

Dokładnie Ten wężyk idzie chyba do serwa a więc wszystko by się zgadzało

Witam, od 1,5 miesiąca posiadam B6 z 2002 roku, model 2003 z silnikiem ALT i cały czas meczę się z tą kreaturą. Wcześniej wciągał 1l/1000km oleju. Po wymianie całego silnika, odmy i czwórnika 06B 103 235 G wciąga 0,6 - 07 litra oleju castrol edge 5w-30 na 1000km. Przy normalnej jeździe oczywiście. Świece są ok, bo na starym silniku świeca na 4-tym cylindrze była czarna od zarzucania olejem. Po zdjęciu głowicy okazało się że na 4 tej tulei są 3 pęknięcia według mechanika a wg mnie 3 głębokie rysy od pękniętych prawdopodobnie pierścieni. Nie rozbierałem tego jeszcze do końca, bo jak już wspomniałem wymieniłem cały silnik i . Przeczytałem wszystkie wątki na tym forum i nie tylko, także angielsko i niemieckojęzyczne i już zgłupiałem. Pierwszy silnik był pewnie zajechany/przegrzany, drugi już sam nie wiem. Ale widzę że wszystkim ALT bierze z 0,5l/1000 km oleju . Spróbuję jeszcze wymiany czwórnika na Q i oleju na 5W-40 albo mobil 1 0W-40 Ale tracę już nadzieję że to coś może pomóc Szkoda mi go trochę sprzedawać bo tak to autko ok i ładne, w dodatku już zdążyłem z 6000 tysi w niego wrzucić i tego nie odzyskam ;( W dodatku nie mam natury oszusta i trudno mi będzie go sprzedać. Zapłaciłem za auto w idealnym stanie a teraz sprzedać jako.... Czy to możliwe że VAG wypuścił aż tak wadliwe silniki w których masowo leci układ korbowo-tłokowy? Przecież to nawet w fiacie czy renault się nie zdarza!!! Jeszcze nie miałem auta w którym znikało by więcej jak 0,2 -0,5 litra od wymiany do wymiany. Z tego co czytałem Attis3 miał jakieś konkretne informacje od firmy audi na temat zużycia oleju w tym silniku. Co na to mówi AUDI???? Dlaczego ten silnik tak żre olej? Czy jest jakaś przyczyna czy środki zaradcze? Akcja serwisowa czy coś takiego???

Od miesiąca jestem posiadaczem A4 B6 i mam nadzieję znaleźć na forum odpowiedzi na moje pytania odnośnie tego samochodu Mam również nadzieję że będę mógł podzielić się swoimi wiadomościami na tematy związane z samochodami. Pozdrawiam wszystkich