darkle

Dlatego nie kopci

Dzięki za odpowiedź. A więc wlew gazu pod klapką, o ile gazownicy będą go tam umieli zamontować. Nie ogarniam spraw wtrysków do gazu jeszcze, jakie najlepsze a jakie się nie nadają trochę czytałem ale każdy pisze co innego. Zastanawiam się jeszcze czy jakąś różnicę w montażu stanowi fakt że B6 ma CAN-a?[br]Dopisany: 07 Wrzesień 2011, 12:26_________________________________________________Ok zamontowany już Stag 300+ listwa wtryskowa valtek. Wlew pod klapką paliwa i centralka w schowku pod wyłącznikiem świateł :>

A dlaczego? Jak widzisz te silniki biorą 1l/1000 i nie kopcą, może tak sprawnie działa katalizator. Czy olej dostanie się dolotem czy przez pierścienie to jest ładnie zamieniany w sadzę Można zrobić doświadczenie: niech silnik chodzi z 5 min na wolnych obrotach i dać mu w p... do 6000 obr. Jeśli bierze olej przez pierścienie to puści dymka. Niestety odma nie jest winna spalaniu oleju, jeśli nie ma przedmuchów to olej nie powinien się dostawać ani do odmy ani do czwórnika.

Moim zdaniem jak już pisałem problem nie leży w konstrukcji silnika ale w nieprawidłowej, chociaz zalecanej przez firmę eksploatacji. Ten silnik nie może być eksploatowany w trybie long-life a olej castrol 5W-30 się do niego nie nadaje. Czy jest ktoś kto miał auto od nowości zalewane co najmniej 5W-40 wymienianym co max 15 tys i też bierze olej? Rozebrałem swój stary silnik i jak już pisałem nie jest on zużyty bo luz na pierścieniach nie przekracza 0,4 - 0,5 mm. A wciągał 1l/1000km. Jedyne co to pierścienie są zaklejone nagarem ze spalonego leju. Moim zdaniem tu leży przyczyna - jeśli ktoś wie jak wyglądają pierścienie, to wiue, że środkowy pierścień tzw zgarniający posiada od dołu taki rowek, który w przekroju powoduje że pierścień jest zakończony takim pazurkiem do zgarniania oleju. W tym silniku ten rowek jest zabity nagarem, zamiast rowka jest górka z nagaru! To tak jakby założyć pierścień odwrotnie wtedy każdy silnik będzie brał olej. Pierścień olejowy również jest pozatykany. Dlatego w tym przypadku przeróbki odmy niewiele się zdają. Przy braku przedmuchów ta odma działa prawidłowo, podobnie jest rozwiązana w innych silnikach VAG które nie biorą oleju. Dlatego podsumowując uważam że silniki te biorą olej na wskutek wciągania go na pierścieniach i przedmuchów. Wyczyszczenie pierścieni powinno w sporym stopniu rozwiązać problem. Wielu osobom wymiana pierścieni nie pomogła ale być może ta wymiana nie została przeprowadzona prawidłowo. Niby prosta rzecz a le mogła przerosnąć niejednego mechanika Ja na razie zastosowałem ten antykoks, wymieniłem olej z castrola 5W-30 na midlanda 5W-40 i jest nieco lepiej. Niewiele ale jednak. I zamontowałem Stag 300+ [br]Dopisany: 12 Wrzesień 2011, 08:43_________________________________________________Ewentualnie, panowie któregoś pięknego dnia umówimy się i zbierzemy wszyscy razem pod jakąś główniejszą siedzibą audi-vw i poprosimy aby firma na poważnie zajęła się rozwiązaniem palącego problemu A myślę że włączywszy w to właścicieli A6 i passatów z silnikami ALT była by to dość liczna grupa z którą musieli by jednak poważnie porozmawiać

Jeśli na pewno z silnika to niestety trzeba wyjmować skrzynię i do wymiany zimmering wale korbowym.

W silniku ALT jest i pasek i łańcuch Po 120 tys. (zalecane często co 90tys) należy wymienić pasek, rolkę, napinacz i pompę wodną. Cena za części u mnie w mieście(GATES, INA, SKF) ok. 400zł. Napinacz hydrauliczny (tłumik drgań) należy sprawdzić i niekoniecznie od razu wymieniać. Z tym że jak napisałem jest i łańcuch. A znajduje się on pod pokrywą głowicy. Rozrząd paskiem jest przekazywany na wałek zaworów wydechowych a z niego poprzez łańcuch i wariator znajdujący się pod pokrywą głowicy przekazywany jest na drugi wałek zaworów ssących. Łańcuch wraz z napinaczem należy wymienić gdy hałasuje. Jeśli chodzi o wymianę paska jest prosta, problem w tym że trzeba zrzucać cały przód z chłodnicami.

Jeśli żadne błędy nie wyskakują, a czujnik temperatury i lambda pracują ok to stawiam na rozwalanie map przez LPG. Jak Ci pisałem spróbuj zresetować komputer silnika i pojeźdź trochę na samej pb bez przełączania na gaz. Jeśli pomoże to gaz do ustawienia. Też tak kiedyś miałem tyle że nie przy sekwencji i winą była źle ustawiona emulacja sondy lambda a tu może być coś podobnego.

Jeśli w moim ALT uda się wreszcie ograniczyć spalanie oleju to zgodnie z planem chcę założyć instalację LPG. I w związku z tym mam kilka pytań: 1 Czy po założeniu instalacji LPG będzie mi pokazywać na fisie zużycie LPG? I ewentualnie co trzeba założyć/domontować aby tak było? Mam kolorowego fisa i chciałbym aby był wykorzystany 2 Gdzie macie w B6 zamontowany wlew gazu bo jakoś przy wlewie paliwa mi się nie podoba, zresztą wolałbym aby panowie od montowania jak najmniej ingerowali w oryginalną konstrukcję. Pozostaje dziura w zderzaku chyba że istnieją inne pomysły? 3 Gdzie macie zamontowany włącznik gazu? Bo znów najbardziej sensowne miejsce dla mnie byłoby pod klimatronikiem w tej wnęce, ale wolałbym aby montażyści nie rozbierali tunelu środkowego :gwizdanie: 4 W moim B6 mam siedzenia nierozkładane. A że mam jasne tapicerki więc pewnie przeróbka na rozkładane byłaby dość problematyczna bo trudno będzie znaleźć kompletną kanapę w tym kolorze. W związku z tym zastanawiam się nad zwykłą butlą za siedzeniem zamiast butli w kole. Dzięki temu miałbym co prawda butlę w bagażniku ale za to wnęka koła zapasowego ori Z tym że gość od gazu kręci nosem na mój pomysł. Co o tym sądzicie? 5 Ten sam gość twierdzi że zamiast świec or NGK BKUR5ET-10 czteroelektrodowych oni zakładają jednoelektrodowe denso, co pozwala na zmniejszenie szczeliny na elektrodach i tym samym zmniejsza ryzyko padnięcia cewek co jest dość częstą usterką w ALT.

Tą "kierownicę" sprawdź jak pisałem, nie ma z tym dużo roboty, podważyć cienkim śrubokrętem zapadkę w tej pokrywce mechanizmu i przy pracującym silniku popróbować poruszać dźwigienką. Zresztą nawet przy nie pracującym słychać że coś tam się w środku obraca. A czy działa siłownik podciśnienia to już jest potrzebna druga osoba która będzie odpowiednio dodawać gazu.

Chyba nie ma innej możliwości pojawiania się tego oleju niż to że jednak musi tam gdzieś zalegać, kolektor jest dość skomplikowany i zawsze jest możliwośc że gdzieś tam stoi trochę oleju.

Na temat " przepustnicy powietrza dodatkowego czy kierownicy powietrza dodatkowego" odpisałem Ci w innym temacie. To tak naprawdę zawór zmiennej długości kolektorów ssących, ma on wpływ na przebieg momentu ale nie ma wpływu na olej. Czy nie jest połamany należałoby go rozebrać, ale raczej jeśli jest jakaś reakcja na obrót ta dźwignienką przy pracującym silniku to powinno być ok. Przy gwałtownym dodaniu gazu powinna się poruszyć. Olej na czujniku temperatury to może być po prostu olej który zalega gdzieś na spodzie kolektora.

Chodzi Ci żeby sprawdzić czy działa? Jeśli tak to zdejmij tą małą klapkę zakrywającą dźwignię i delikatnie obróć, powinna być zmiana dźwięku silnika. Obroty raczej radykalnie nie powinny się zmienić bo z tego co mi wiadomo ta kierownica powietrza dodatkowego to tak naprawdę zawór regulacji zmiennej długości kolektorów ssących, odpowiedzialnych za polepszenie przebiegu charakterystyki momentu obrotowego A następnie niech ktoś mocno naciśnie pedał gazu na chwilkę i powinna ta dźwigienka na chwilę się poruszyć. Żeby cały czas była otwarta silnik musiałby pracować pod obciążeniem.

Jeśli wszystko jest odłączone to nie ma skąd tam być oleju, chyba że to stary olej który gdzieś tam zalega. I ten wężyk pomiędzy czwórnikiem a tym trójniczkiem odchodzącym na serwo też?

AWA to troszkę inna konstrukcja. Wg ETKI tłoki i pierścienie mają inne numery. Poza tym AWA ma 16V a nie 20V. Ale skoro nie masz problemu brania oleju no nie masz się co przejmować. Moim zdaniem jak już któryś raz pisze przyczyną są nie pierścienie ale zużycie poprzez oleje energooszczędne + wymiany oleju co 30tys. Czy dasz radę wymienić ta rurkę bez zdejmowania kolektora, dojście jest ale zależy jakiej wielkości masz łapki

To panikę siejesz Kontrolka to kontrolka a ważny jest stan oleju. Kiedyś sporo o tym na necie czytałem, ważne że preparat jest w 100% bezpieczny i nie słyszałem o skutkach ubocznych. No chyba że ktoś po obejrzeniu tego testu z jazdą 500 km bez oleju uzna to za doskonały sposób zmniejszenia apetytu ALT-ka na olej W to tworzenie cudownej ceramicznej powłoki, rewitalizacji i odbudowie jakoś nie wierzę ale ten środek na pewno nie szkodzi za to mi pomógł. Testowałem to na silniku opla i rezultaty pozytywne. Ja stosowałem to na stuki w silniku dość regularnie i pomagało na pewien czas. I może to było powodem że Vectra mi w ogóle nie brała oleju Bo 0,2l na 10 tys km to chyba rezultat nie do osiągnięcia w ALT Mam jeszcze tubkę tego ceramizera i zastanawiałem się nad wstrzyknięciem do audi, ale na razie obserwuję jak zachowuje się po czyszczeniu i wlać to najlepiej przed jakąś ponad 200km trasą którą można przejechać spokojnie i bez pośpiechu. Nie wiem jak w ALT można nie przekraczać 2500 obr/min. W vectrze to było 120km/h a w A4 zaledwie 80-90

no wrocilem i ch.oj bierze A ile go bierze? Dużo przejechałeś? Może tylko jakiś błąd w pomiarach? Przecież 30 tys to nie powinno robić żadnej różnicy. No chyba że go gdzieś skatowałeś na autobahnie w DE Zrób odme na ori, ewentualnie załóż to sitko wg patentu Itora bo to nie zaszkodzi i może będzie ok. Myślę że ten ALT nie jest złym silnikiem, moja teoria jest taka że jest on zupełnie nieprzystosowany do wymian co 30tys Long-life i olejów lekkobieżnych i przez to wiele tych silników jest zakatowanych. ALt ma prawdopodobnie wysokie obciążenia termiczne na tłokach przez co wymaga oleju co najmniej z końcówką 40. Na zalecanym 5W-30 zrywa film olejowy powodując drobne przytarcia na tulejach, przedmuchy i zaczyna brać olej. Odma może nie jest jakimś wzorem w tym zakresie ale jej zasada działania jest stosowana i sprawdzona w benzynowych silnikach VAG od wielu lat. Jestem ciekaw czy jest ktoś kto ma ten silnik od nowości, zalewany "normalnym" olejem wymienianym max co 15 tys i bierze mu olej. Im bardziej zgłębiam temat, i to nie tylko ALT ale i innych nie tylko VAG silnikach biorących olej to jestem bardziej pewien że za takie problemy można podziękować poj..banym ekologom i normie euro IV Co do midlanda też mam nadzieję że jest ok. Przede wszystkim pisze na nim full synthetic a nie jak w przypadku mobila HC lub jak mobil 1 SHC syntheze

Możesz jeszcze zrestartować komputer czyli odłączyć aku na jakieś 2 godzinki i później pojeździć trochę na samej Pb. Jeśli to pomoże to może być to coś z ustawieniami instalacji LPG. Oczywiście może to być też np czujnik temp ale to jest wróżenie. Najlepiej podłączyć VAG-a tylko jak nie pokazuje checka to nie pokaże błędów. Ale można popatrzeć jak zachowują się różne przepływki i czujniczki

A nie jest tak że dawno nie jeździłeś na Pb? U mnie w poprzednich autach na LPG też miałem podobny problem. Pomogło pogonienie raz na jakiś czas kilkadzieścia km i gaszenie zawsze na noc na Pb + STP. Może byś tak że po prostu wtryski i inne duperele brudzą się nieużywane od LPG ale jeśli to jest to więc to nic poważnego i normalka. Ewentualnie możesz mieć coś z ustawieniami instalacji LPG i rozstraja mapy wtrysków. Najlepiej zacząć od VAG-a ale jeśli nie świeci się check to jest to bardzo prawdopodobne co napisałem. Ja na razie przeprowadziłem mu dwukrotne płukanie tym antykoksem To cudo wlewa się bezpośrednio na tłoki przez wykręcone świece. Wymieniłem olej z castrola edge 5W-30 na midlanda avanza 5W-40 bo innego 5W-40 poza castrolem nie można u mnie dostać. Z tym że jak widzę ten midland ma lepsze parametry niż mobil I chyba najważniejsze, wymieniłem filtr oleju na Kneht-Mahle i to chyba spowodowało że teraz olej spływa do miski jak w normalnym samochodzie. Wcześniej po 15 min były np ze 3-4 kreski a rano był max. Teraz po 15 min jest niewiele mniej niż rano

Wracaj na 5W-40 z powrotem i powinno być ok

A czy ten motul przypadkiem nie wykończył silnika? Rozumiem że dokąd jeździłeś na 5W-40 było ok a problem zaczął się od nalania tego motula 0W-30?

@Uris, jak mniej więcej widać na zdjęciach ten mój tłok wygląda podobnie jak ten w linku. Dlatego możliwe że był lekko zapieczony. Lekko, bo przecież po wyjęciu z tulei pierścienie chodzą bez zacięć. Na tłoku są więc ślady przedmuchów tylko dlaczego??? Jeśli dopuszczalny luz w zamku pierścienia jest 0,30-0,50mm to mieści się w normie. Tylko że te 0,30-0,50 wziąłem z karty serwisowej dla silnika 2,0 16V opla a czy tak samo jest dla ALT? Temperatura cieczy chłodzącej i ogólnie oleju to na pewno jest ok. Zastanawiałem się od dawna czy nie bardziej chodzi tu o jakieś miejscowe przegrzania na wskutek wady konstrukcyjnej np. kanałów chłodzących w bloku. Ok. Idę walczyć z nagarem na tłokach i pierścianiach, a później zmiana oleju na 5W-40 mobila

Moje zdanie jest takie że na 99% ciągnie na pierścieniach. Też jestem ciekaw co dzieje się na pozostałych, ale jak już wspomniałem nie mam klucza aby odkręcić śrubę na wale a bez tego nie ściągnie się pompy z wałkami. Głowicę dam do sprawdzenia, ale muszę się pozbierać finansowo najpierw Nie wiem czy te zmierzone już dokładnie przeze mnie wartości luzów na pierścieniach mogą być powodem brania oleju? Bo jak czytam to jedne źródła podają że max może być 0,2 a inne do 0,5mm. A jak zmierzyłem pierwszy ma 0,4 a środkowy 0,5mm. Drobne ryski na cylindrach podobnie jak szlam w silniku i na pierścieniach to raczej objawy solidnego przekroczenia terminu wymiany oleju albo zastosowania oleju o niskiej jakości. A na 100 % auto było regularnie serwisowane w niemieckim serwisie, oczywiście trybie LL czyli zmienne okresy przeglądów (ok 30 tys) i zalewany był olej Castrol 5W-30 Audi LL III. Swoją drogą po jakieś 80zł za litr

Dobra chłopaki. Robiłem dzisiaj chemioterapię mojemu ALTkowi, nie wiem na razie jakie rezultaty, poza tym że bałem się że pacjent zdechł i już miałem w myślach kolejną wymianę/kapitalkę silnika ale zaczął gadać Puścił po tej chemii konkretną chmurę dymu, trochę pochodził i wyjechałem dać mu trochę w d.. po mieście :evil:A w między czasie zmierzyłem jednak luz w zamku tych pierścieni i co niektórzy mieli rację luz na kompensacyjnym to 0,4 mm a środkowym kompensacyjno-zgarniającym 0,5. Trochę dużo. Pierścienie wyglądają ok, tzn bez rysek, przebarwieć czy zmiany powierzchni przylegania, ale na tulei po dokładniejszym zbadaniu w lepszym świetle widać jeszcze więcej drobnych rysek niż te trzy o których pisałem. Ewidentnie coś musiało wpaść do tego cylindra. Zresztą świece na nim zarzucało olejem i była czarna. Ale honowanie jest na całej powierzchni widoczne więc wymiary tulei powinny być ok. Zreszta wsuwałem ten pierścień dość głęboko i wymiar ten sam. Mój nie kopci w ogóle. Nie wiem jak w okularach polaryzujących ale normalnie oczami nie widać. 5 min na wolnych, pedał i zero dymka. Redukcje, depnięcie i jadący za mną kolega twierdzi że nic nie kopci. Ale 0,5 litra wciąga i zmienia w sadzę jednak

Co do mechaników, przynajmniej u mnie to nie mają bladego pojęcia o niczym, ich wiedza kończy się na drobnych naprawach zawieszenia, pasków oleju i ewentualnie drobnych typowych usterkach. Po zdjęciu głowicy pytam się czy można pomierzyć tuleje i odpowiedź NIE DA SIĘ co się będę kłócił jeszcze będzie że się wymądrzam W sumie nie dziwię się że komuś wymiana pierścionków nie pomogła. Bo po pierwsze należało by właśnie wpierw pomierzyć tuleje, DOBRZE oczyścić rowki w tłokach i dopiero prawidłowo i starannie zamontować pierścienie. A ta prosta rzecz zazwyczaj przerasta naszych domorosłych mechaników. Zazwyczaj wszystko każdy z nich wie lepiej, o niczym takim nie słyszał albo NIE DA SIĘ, albo nic z tego nie będzie. I najlepiej auto sprzedać albo jeździć aż się rozpadnie. Jak się samemu nie dojdzie co jest to żaden taki zwykły wiejsko-miejski mechanik nie pomoże Z tego co wiem to pierścienie mierzy się wkładając je do cylindra i mierząc szczelinę. Pod tym względem w moim silniku ta szczelina nie przekracza 0.1mm czyli jest raczej ok. Byś może problem leży w nieprawidłowym kształcie pierścieni zgarniających lub kompresyjno-zgarniających, nie wiem Albo może pierścienie ze względu na małe luzy w rowkach mają skłonność do zapiekania lub blokują się np. na gorąco

Dokładnie to samo mam na rurze. Wali sadzą jak stary diesel. U mnie już po kilku kilometrach zrobionych po mieście rura jest zawalona sadzą gdy ją wcześniej w środku przeczyszczę. Po trasie ok, bo ją od razu wydmuc**je To nawet nie jest okopcone tylko zawalone sadzą ze spalonego oleju. Wcześniej miałem vectrę i wkurzało mnie bo nawet jak zrobiłem 6 tys w miesiącu to rura w środku była pokryta rdzą jakby dziadek jeździł tym autem do kościoła. A co do zakupu tak samo, też nie doczytałem bo myślałem że niewysilona benzyna w audi będzie nie do zajechania [br]Dopisany: 25 Sierpień 2011, 09:28_________________________________________________@uris postaram się zrobić fotki cyfrówką wieczorem. Na razie wrzucam te stare ale w pełnym rozmiarze: To prawda na tłokach i elementach silnika pod cylindrami są ślady silnych przedmuchów. To jest właśnie przyczyna brania oleju, tylko nie wiem skąd te przedmuchy. Tzn wiadomo że przez pierścienie tylko dlaczego bo moim zdaniem pierścienie nie są zużyte, ale może jakby je dokładnie obejrzał ktoś z większym doświadczeniem