chodzi o to, ze jak wlacze cieple ogrzewanie nawet na 20stopni to momentalnie szyby mam zaparowane ze nie mozna jezdzic. Filtr wymienilem dwa razy w ciagu tygodnia i dalej nic. Sprawdzalem pod filtrem obieg jest otwarty. Zaczelo sie to od momentu jak oddalem auto do odgrzybiania klimy, jakies dwa miesiace temu, tylko dopiero teraz wlaczylem cieplo, bo predzej nie bylo potrzeby. Czy moze tam cos spieprzyli? Moze mial ktos to samo, musze szybko to rozwiazac bo rano na zimnym nadmuchu to nie fajnie sie jezdzi.