grzes283

Dzięki. Zawsze używałem Colourlocka, bądź Gliptone. Ale skoro skóry są "nowe" tym samym czyste więc może coś łatwiejszego w użyciu, ale musi być zapach skóry, nie lubie innych ;-) Korzystając z urlopu zmieniłem też gril na fake rs ;-)

Po kilku dniach fotele zrobiły się mniej szorstkie, więc widocznie musiały się "dotrzeć" z efektu jestem bardzo zadowolony i każdemu polecam. Może to nie są małe pieniądze, ale patrząc na efekt końcowy, to banan na pysku pozwala zapomnieć o dodatkowo władowanej kasie. A co być polecił do konserwacji takich skór? Coś o zapachu skóry mile widziane ;-)

Więc tak, fotele w aucie. Optycznie petarda, niemalże jak nowe. Żeby nie było zbyt kolorowo. W dotyku skóra jest, jak ściana. Nie ma tego poślizgu, jest bardzo szorstka. Powiedziano mi, że z czasem się wyślizga i będzie ok....nie miałem nigdy do czynienia z renowacją, więc nie wiem, jak to ma wyglądać. W prawdzie malowałem sam kierownice i rzeczywiście na początku była szorstka, ale po kilkunastu tygodniach zrobiła się normalna... Co Wy sądzicie, tak powinno być???

Dokładnie. Wyglądają na prawdę spoko. Kwestia jeszcze, jak trwała jest taka renowacja. Żeby nie było tak, że za dwa lata będzie powrót do stanu wcześniejszego:-D

Jest tak:

Było tak, w prawdzie lampa trochę wyostrzyła wytarte miejsca, w rzeczywistości wyglądały trochę lepiej:

Nie ma reguły przebieg. Poza tym kierownica była dokładana, więc nie wiem ile ma rzeczywiście przebiegu.

Nic mi się w niej nie wyciera, wszystko jest ok. Może Twoja była odświeżana???

Dzisiaj zawiozłem....też mi się tak wydaje. Dostać w dobrym stanie używki, graniczy z cudem. A jeśli już - powiedzmy na zdjęciach cuda, to cena 5000 - 5500, a mimo wszystko dalej nie wiadomo, co do nas dojdzie. Te odbierałem osobiście, więc widziałem ich stan i "ugryzłem" trochę z ceny. Czy było warto??? Zobaczę po renowacji, jeśli będzie ok, oddam też kanapę ;-)

Dokładnie. Byłem na wycenie. Za cały fotel 350 zł....kanapa 500 zł. Jak na kompleksową renowację, to chyba ok. Nie wiem tylko, jak taki malowany fotel bedzię się zachowywał. Czy dalej skóra, czy już cerata???

Takich pierdół jest więcej....nic z tym nie robiłem. Generalnie na zdjęciu wygląda gorzej niż w rzeczywistości. Jedyne, co muszę zrobić, to troszkę ogarnąć boczki foteli, tradycyjnie ślady "wsiadł - wysiadł" ...jak to mówią, lepszy brylant ze skazą, niż kamień bez skazy ;-). Zastanawiam się nad renowacją. Na pierwszy ogień przód, później tył. Ciekawy jestem efektu "po". Dużo za fotele nie dałem, więc mogę trochę grosza wrzucić w ich poprawę. Patrząc na ceny z allegro i stan, to nie ma tragedii. A jak mi nie podejdą, to zawsze można spredać dalej ;-)

Dzięki....udało mi się kupić wiązkę i mam po sprawie, ale przyda się na przyszłość dla ludu ;-)

Odświeżam temat, gdyż mam ten sam problem - udało się Tobie go rozwiązać? Nikt nie wie, gdzie sie mostkują przewody z maty i zapinki pasów, jeden z maty i jeden z zapinki idą bezpośrednio do czarnej kostki ( tak mi się wydaje) natomiast pozostałe dwa chyba się mostkują, ale które to mogą być....

Długo, długo cisza....ale coś się dzieję. Wpadł komplecik do wnętrza od eSki, będzie troszkę inaczej wewnątrz ;-)

Co potrzebujesz wiedzieć? Może pomogę, walczę obecnie z tematem....

Ogarnąłem inaczej. Zamieniłem całą tapicerkę z drugim fotelem, tyle ze w drugim fotelu nie mam wiazki pod wtyczkę maty. W tą wtyczkę wpięty jest czujnik zapiętego pasa. Fotele z angola dla jasnosci ;-)

U mnie wygląda jakby była wewnątrz gąbki...jest to mozliwe???

Powitać. Panowie, ktoś się orientuje czy mata zajętosci fotela w b7 jest częścią wymienna, czy jest zintegrowana z gąbką?

Panowie, czym się różni stelaż fotela kierowcy od pasażera? Są jakieś różnice w kątach ustawienia lub tp?

Panowie, regenerował ktoś dwumasę? Opłacalny zabieg, biorąc pod uwagę około tysiąca złotych różnicy?

Twoje zdjęcia użył? Miałem kilka lat temu podobną sytuację z B6. Koleś na olx wrzucił ogłoszenie felg i użył kilku zdjęć mojego auta z forum. Ciężko było mu wytłumaczyć, że wprowadza ludzi w błąd

Dokładnie. Nie ma porównania. 150k a przynajmniej 250k. Cena mówi sama za siebie :-)

Znajomy kupił żonie Kia Rio - ponoć rysuje się od wiatru, masakra.......Nie ma aut idealnych, ale płacąc 150k za fajnego Mondeo, co wychodzi znacznie taniej od fajnej A6 - to nie wiem, co by się musiało z nim dziać, żeby różnica w cenie nie była opłacalna Jak audi zrobi dopłaty 100k do nowych aut, to może wówczas uznam, że warto kupić......Dla przykładu: Audi A1 silnik aż 1 litr 115KM, wyposażenie znośne, ale bez szału, zewnętrzny s-line, lub pakiet bicolour - cena, tu uwaga 140 tyś i może być więcej. Za około 115 tyś mamy takiego zwyklaka - gdzie tu rozsądek???