Więc tak, fotele w aucie. Optycznie petarda, niemalże jak nowe. Żeby nie było zbyt kolorowo. W dotyku skóra jest, jak ściana. Nie ma tego poślizgu, jest bardzo szorstka. Powiedziano mi, że z czasem się wyślizga i będzie ok....nie miałem nigdy do czynienia z renowacją, więc nie wiem, jak to ma wyglądać. W prawdzie malowałem sam kierownice i rzeczywiście na początku była szorstka, ale po kilkunastu tygodniach zrobiła się normalna...
Co Wy sądzicie, tak powinno być???