Święte słowa, nie mam z tym problemu - raczej obawiam się, żeby było to dobrze zrobione. I to wyciąganie motoru mnie przeraża, teoretycznie powszechny już zabieg, ale co fabryka, to fabryka ?
Co do trwałości motoru - to z wielu ust mechaników słyszałem, że te motory z C7 - dwułańcuchowe, to jakaś porażka jest. Znajomy ma 170k przebiegu i już mu niemiłośiernie terkocze i jakby coś szurało.
Byłem swoim w Vag Bauer Servis w Gdyni, wtajemniczeni wiedzą, że Krystian ma vagi w małym palcu i potwierdza opinię o słabych trzylitrówkach na dwóch łańcuchach. Ale skoro te łańcuchy są dwa, są dłuższe, to tym samym przejmują większe naprężenia i szybciej się wyciągają - ale to tylko taka teoria.
Mój się delikatnie odzywa ale to napinacz, silnik chodzi ok i rozrządu nie słychać. Kazał obserwować i jeździć. Ciśnienie oleju również w normie. Wymieniłem oliwe i zdecydowanie ucichł przy odpalaniu, ogólnie chodzi z większą kulturą.
Pojeżdzę ze 3-4k km i zobaczę czy coś się zmieni. ? Wtryski prawie nowe, tip po wymianie kosza i jakichś pierdół.....także z grubszych usterek wszystko ogarnięte.....no może poza amorkami, te mogą krwii napsuć ;-D