no ja wczoraj wróciłem
13 i pół h, 5,7 gnoju, 103/h średnia, 1380 km
wykańczający dystans, byłem padnięty, nie ukrywam
co do ogólnych spostrzeżeń, Wiedeń porażka, Alpy austriackie deszcz i mgła, granica Cz-Aus już pisałem
poza tym dobrze się jedzie, nie ma żadnego problemu
z ciekawostek, dwie kontrole winiet, dosłownie od razu za granicą i pierwszym punktem gdzie je można kupić
ku przestrodze, nie warto tego odkładać "na potem, bo kolejka ..... "