cześć wszystkim
z tego co tu czytam to ja już nic nie rozumiem,pół roku temu jak kupiłem auto to to co było w silniku nie można było nazwać olejem,były to jakieś czarne szczyny zmieszane ze smołą,ten kto nim jeżdził to nie wie co to olej chyba(anglia) oni tu są troche tempi.Moi magicy w warsztacie nie wzruszyli się zbyt mocno na ten widok i powiedzieli że tu lejemy tylko 10w40 pół syntetyk,powiedziałem ok.wymienili też wszyskie możliwe filtry,nie było by problemu,nie wiem może to zbieg okoliczności ale od tamtego czasu mam problemy z silnikiem,mianowicie po wymianie pojawił mi sie błąd 17927 Bank dostosowania wału rozrzadowego 1:awaria P1519-008-nieprawdopodobna sygnalizacja-przerywana gotowość:0000-0000.,nikt nie wie co to jest,podawałem na forum i nic,pomyślałem wymienie rozrząd,wymieniłem wszystko nawet zimeringi chociaż nie lały,to nie to, błąd znowu się pokazywał,ja go u nich kasowałem kilka razy jeszcze potem był spokój kilka ładnych tygodni aż tu nagle bach! po przejechaniu ogółem od wymiany oleju 4500km kontrolka oleju poziom minimum,ok ,zadzwoniłem do nich powiedzieli dolej castrol magnatek 10w40,dolałem,mam stan oleju ale znowu check engine się zaświeciło,od ostatniego pojawienia się błedu zrobiłem 1500km!wydaje mi się że to dużo jak na taki rodzaj błedu,powinien się często pojawiać tak jak na poczatku.Kiedy poziom oleju się obniżał do minimum częstotliwość pojawiania się błędu spadała.Nie wiem czy dobrze myśle ale mam już przejechane 170 000km,może półsyntetyk wypłukał ten cały syf i to ma coś wspólnego z tego rodzaju błędem,silnik tak jakby mi głośniej troche chodził,może powinienem teraz pojechać i zmienić olej na 15w40,pomocy!!! mineralny,może go rozszczelniłem,nie wiem na jakim oleju było jeżdżone wcześniej nie ma wpisów w ksiażce servisowej,pomocy!!!