Skocz do zawartości

Kuklex

Pasjonat
  • Postów

    112
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kuklex

  1. Kolejny modzik zawitał do mojej A4 Przyciemnione szybki boczne na 50% Teoretycznie przednich bocznych szyb nie wolno przyciemniać aaale w Irlandii policja żyje własnym życiem (całkiem jak każdy tutejszy kierowca) a przegląd mam dopiero w styczniu więc narazie mogę jeździć spokojnie Jak dla mnie przyciemnienie 50% jest idealne, z zewnątrz wygląda bardzo dobrze, ale nadal przyjemne do jazdy w nocy. W poprzednim samochodzie też sam przyciemniłem boczne szyby ale na 65% i w nocy, w nieoświetlonych miejscach do cofania trzeba było otwierać szyby no i widoczność w lusterka poza terenem zabudowanym była kiepska. Na szczęście tego efektu ubocznego nie mam Niedługo biorę się malowanie i polerkę, bo maska i zderzaki odstraszają z daleka Wkładka do tłumika ver.2 (czyli zwężki z 2x3.5" na 2x0.9") zadziałała i teraz jest przyjemnie. Do 70km/h słychać przyjemny basik, później odgłosy z drogi zagłuszają dźwięk tłumika, na trasie też jest całkiem przyzwoicie. Niestety zostało mu coś z przelotówki czyli buczenie podczas schodzenia z obrotów, ale nie jest to aż tak straszne, radio Volume Up i po problemie Niedługo nagram filmik to pokaże jak to gra. Pozdro ---------- Post dopisany 27-11-2012 at 16:28 ---------- Poprzedni post napisany 24-06-2012 at 03:11 ---------- Witam ponownie. Samochód w końcu doczekał się konkretnej felgi. Są to aluski z Mercedesa, 8jx17 et35. Koła są na maxa wypompowane do granic nadkoli i wyglądają bajecznie. Opony w chwili obecnej to 225/45 i są w lekkim naciągu co jeszcze dodaje im uroku. Teraz dwa kominy z tyłu komponują się dużo lepiej a samochód nabiera kształtu który sobie wymarzyłem. Koła trochę zaniedbane i wymagają czyszczenia, ale ranty są w dobrym stanie, nie są porysowane. Zestaw kupiłem w baardzo okazyjnej cenie z kilku miesięcznymi oponami więc nie narzekam. Nie czuje żeby samochód był dużo wolniejszy, spalanie też nie jest kosmiczne, około 0.5l/100km więcej (około 9.5l w cyklu mieszanym). Teraz ruszam trochę spokojniej ze względu na sprzęgło (szkoda palić tarczę) ale poza tym styl jazdy się nie zmienił. W końcu auto trzyma się drogi i usztywniło się trochę ze względu na niższy profil (miła zmiana po balonie 65). Jedyną wadę jaką widzę to szerokie opony zarzucające cały brud z drogi na boki samochodu. Pozdro
  2. A orientujesz się poduszki którego producenta są godne polecenie? Z allegro drugi raz juz nie kupię, ale dzwoniłem do sklepu i oferowali mi harta (jedna taką mam i chyba sie trzyma) za 85zl albo ori za 285. Niestety nie miał nic pomiedzy.
  3. Na szczęście w 1.6 ta łapa jest przykręcona do bloku pod kolektorem wydechowym. Odkręciłem 3 śruby imbusowe, łapa na zewnątrz i gumę założyć. Nie mam też klimy wiwc sprawa jest łatwiejsza. Jutro może uda mi się zamienić poduszki z prawej na lewą, może jakość jednej z nich byl tak dobra że już padła... Jakaś gumowa część zaczęła trzeszczeć ale ma to związek z zawieszeniem silnika bo pojawia się po dodaniu gazu, najczęściej pod górkę, przy skręcie w prawo i gdy jest ciepło (?).
  4. Witam ponownie. Kupiłem odbój przedniej łapy silnika, założyłem i przestało tłuc, ale nadal drążek chodzi do przodu. Kwestie wyrobionych wodzików mogę zostawić bo po wrzuceniu biegu drążek jest sztywny i nie ma ruchów. Ruch zaczyna się po dodaniu lub odjęciu gazu. Wygląda na to że silnik idzie zbytnio do góry albo skrzynia w dół. Mam w domu drugą B5 AJM i tam drążek prawie się nie rusza. Kolego, o których śrubach mówisz? W pasie przednim wokół tego gniazda są 3 śruby, wszystkie poluzowałem ale nie zbyt chciało się ruszyć w dół. Samo gniazdo jest w środku plastikowe i nie widziałem tak śrub. Byłbym wdzięczny za dalsze sugestie Pozdro
  5. Witam ponownie. Dzis dosłownie przejechałem się na pasie przednim, braciak dodawał gazu w taki sposób że stukało. Omazało się że zgubiłem gumę która jest na tym drążku wychodzącym spod miski olejowej w kierunku chłodnicy. Nie daje mi jednak spokoju fakt że silnik wyrywa się tak gwałtownie do góry i drążek uderza z tak dużą siłą o tą ramę pod chłodnicą. Wspomniana rama jest już lekko wygięta w górę. Czy ktoś z forumowiczów mógłby sprawdzić jak to działa prawidłowo? Bo teraz nie wiem czy ten drążek ma się od razu po ruszeniu opierać o tą ramę czy raczej poduszki silnika mają trzymać na tyle sztywno by niedopuścić do ich kontaktu. Wspomniany na początku test zrobiłem tocząc się na jedynce, jedna osoba siedzi na pasie (na lewej lampie) a druga szarpie poprzez gwałtowne ale krótkie dodanie gazu. Wtedy widać co dzieje się z tym drążkiem. Za wszelką pomoc z góry dziękuje Pozdro
  6. Witam Od jakiegoś czasu borykam się z ruszającym się drążkiem zmiany biegów, w zasadzie było to od początku gdy kupiłem samochód ale z czasem zaczął towarzyszyć im stukanie w komorze silnika (głównie przy ruszaniu i zmianie biegów). Pewnego razu zabrałem się za oględziny i zauważyłem że kapa na masce jest obtarta i takie same obtarcia są na pokrywie silnika. Po zaciągnięciu ręcznego i "szarpaniu" samochodem na wstecznym zauważyłem że silnik dosłownie wyskakuje jakieś 5-7cm w górę czyli stukanie mogło pochodzić od tego drążka który wychodzi spod miski olejowej i skierowany jest pod chłodnicę. Wymieniłem obie poduszki silnika (stare były puste) i silnik przestał tak wyskakiwać do góry ale za to pojawiło się strasznie głośne uderzenie, odczuwalne jakby pod nogami z przodu (wyczuwalne z obu stron). Stukanie pojawiało się przy gwałtownym dodaniu i puszczeniu gazu (głównie na wysokich obrotach, choć coraz częściej na niskich też). Stwierdziłem że poduszka skrzyni nie trzyma więc wymieniłem obie. Teraz nie ma stuków przy ruszaniu ani zmianie biegów, ale cały czas jest to uderzenie przy dodawaniu i odejmowaniu gazu. Tu jest filmik pokazujący jak to wygląda Trochę ciężko określić w jakim stanie jest dwómasa bo przy puszczeniu gazu i ponownym dodaniu czuć jakby szarpnięcie ale to może być spowodowane tym że silnik podskakuje. Oprócz tego na wolnych obrotach nic się nie dzieje, nie telepie samochodem ani nie ma hałasu od sprzęgła. Czy ktoś z was miał kiedyś do czynienia z poduszkami silnika lub podobnym problemem? Która poduszka będzie odpowiedzialna za usztywnienie drążka zmiany biegów, czy obie na to pracują? To "walenie" pojawiło się bezpośrednio po wymianie prawej poduszki silnika więc może ona nie trzyma (ale żeby nowa padła w dosłownie 500m - bo tyle przejechałem i było ok, później zaczęło). Pomyślałem też czy po usztywnieniu silnika coś nie zaczęło walić w zawieszeniu, ale w momencie stuku czuć jakby silnik chciał wyrwać się do przodu lub do tyłu, dosłownie jakby wskoczyło na jakąś pozycje. Byłbym wdzięczny za jakieś podpowiedzi bo już brakuje mi sił a jazda zrobiła się udręką. Pozdro
  7. Największym problemem u mnie jest niesamowite 100 koni które nie mogą się doczekać by odepchnąć samochód niczym rakietę 195/65/15 zupełnie nie nadaje się jak na taką masę, auto kładzie się w zakrętach, trochę mokra droga i zaraz przód chcę uciekać na rondach itp. Do tego mam podstawowe alusy 6J i chyba ET 42 więc wygląda to komicznie... Kolega miał 215/45/17 w A3 i autko nawet szło, ale boje się w moim A4 może być już za szeroko i zamieni się w jeszcze wolniejszego smoka niż jest teraz. Pozdro
  8. Niech robi 1,6 turbo kompresor na seryjnym kompie bo przecież sie da, bo fordy tak jeżdża:hi:to tak jak napchac gratów do sensownego silnika i zapomnieć go wystroic:grin: ja tylko czekam na pierwszą akcje że wogóle cos ruszy, bo takich krzykaczy jest sporo:wink: Najlepszy jest ten opis z 90 zrobiło sie 143 bo załozył przepustnice od bmw:decayed: ani wykresu ani nic, w dziale z wykresami u nas jest 1,9 260km bo tyle mu powiedziano że bedzie, wpada escort nie majacy 150koni i łoi wszystko zejdźcie na ziemie Już powiedziałem że komp może dać rady ale nie musi, dodałem że bez sprawdzenia niczego się nie dowiemy. Nie neguje tego że przeróbka 1.6 kosztami może przerastać 1.8t ze wszystkimi gratami. Mówię że jeśli zabijaka chce coś robić to opcja z dolotem i wydechem coś da a jeśli interesują go dalsze mody to może iść w doładowanie. Wiadomo że wtedy koszta są jeszcze większe i ryzyko jest że po poskładaniu turbo/kompresora bez strojenia itp silnik tylko straci moc i wtedy trzeba grzebać dalej i nadal pchać pieniądze. Powtarzam jeszcze raz, nie gwarantuje że doładowany silnik zrobi od razu 130km i będzie chodził jak trzeba bez droższych gratów i odpowiedniego strojenia/kompa Pozdro
  9. Tu masz link do tematu gdzie gościu wpakował Eatona M62 do Eskorta MK7 1.6 i silnik hulał bez strojenia ani dodatkowego kompa. Powiedziałem że komp może dać radę, ale nie musi, to trzeba sprawdzić, ale żeby wpełni wykorzystać moc setupu trzeba program albo odpowiedniego kompa. Escort mk7 1.6 16v kompresor m62 Mając już kompresor/turbo na pokładzie można się pokusić na lżejsze koło zamachowe co pomoże silnikowi wkręcać się na obroty a doładowanie sprawi że silnik nie będzie tracił mocy pod górkę. Jak wiadomo bez boosta nie ma sensu odciążać koła zamachowego bo silnik tylko na tym straci. Mówisz o stuprocentowym przyroście mocy, a ja mowie o podniesieniu mocy max 30% bo przypuszczalnie tyle ten silnik zniesie (ale trzeba wziąć margines, bo pewności nie ma), później bez konkretniejszych modów silnik pewnie się rozleci po kilku(set) kilometrach. Eaton M62, stosowany już Mercedesie W203 (C180 Kompressor). Standardowy 1.8 ma 120km, a z kompresorem ma 160km, przyrost mocy 30%, koszt nowego kompresora to powiedzmy $700. Jak widać jest kompresor który nie rozniesie nam silnika a przy okazji nie kosztuje tyle co cały samochód. W kwestii czy kompresor ma prawo bytu w tym silniku dam przykład (podaje linki żeby nie zaśmiecać tematu miniaturami filmów) http://www.youtube.com/watch?v=w4urW8u3o40 Nie mówimy teraz o kosztach (które w tym wypadku pewnie były duże bo kompresor Rotrex do tanich nie należy), tylko o fakcie że się da. Daje jeszcze jeden filmik, pokazujący Fiata Cinquecento 900cm3 turbo, kiedyś pisałem do gościa o szczegóły i odpisał mi że w silnik dmuchali nawet 1.5 bara. Jak wyczytacie w komentach nie obeszło się bez remontów silnika, ale chodzi mi o fakt że silnik dało się uturbić silnik 900cm3 więc dlaczego nie dałoby się tego zrobić z 1.6. http://www.youtube.com/watch?v=E_GVZRlk8mo Przypominam że wspomniałem o opcji Soft Turbo lub kompresor ale przy booscie max 0.3 bara bo wiem że większe doładowanie może sprawić że silnik po prostu się zacznie rozpadać. W kwestii wzmacniania silnika pod turbo/kompressor, czyli dół, można poszukać czy w którymś modelu z większym silnikiem występowały korbowody o takich samych wymiarach. Wiem że jeden gościu zrobił tak w CRXie zamiast zakuwania silnika - http://www.youtube.com/watch?v=EuJ6j7G5oqg (wiem, że Audi to nie Honda więc nie porównuje wytrzymałości ani możliwości rozwojowych, ale daje tylko przykład jak można alternatywnie wzmocnić silnik) Zabijaka, w sumie jak już masz zrzuconą głowicę to można wypolerować kanały wydechowe i kolektor, przyda się to gdybyś coś kiedyś grzebał z wydechem. Kolega zabijaka zapytał co można zrobić żeby jakoś polepszyć osiągi a nie pyta o koszta ani sens tego przedsięwzięcia więc nie ma sensu wmawiać mu że to nonsens a jedyną opcją jest swap. Pozdro
  10. Cześć. Też mam taki silniczek i też myślę o podniesieniu mocy i powiem Ci co ja bym zrobił. W pierwszej kolejności to zabrał bym się za dolot i wydech, jakoś ten silnik musi oddychać a puszka dolotu mu w tym wcale nie pomaga. Stożek z zimnym dolotem powinien dać radęalbo po prostu zmodyfikować puszczkę filtra i podać jej dolot zimnego powietrza prostu spod zderzaka, żeby powietrze wpadało jak najłagodniejszym łukiem do filtra + wkładka k&n. Jeśli przepustnica 1.8 podejdzie to odrazu bym zakładał. Wydech jakiś 2.25", najlepiej cały z modelu z większym silnikiem żeby nie trzeba było się bawić w spawanie samemu albo płacić komuś za budowę nowego wydechu, sportowy katalizator i kolektor odpowiwdnich rozmiarów. W kwestii kolektora 4-2-1, takowy chyba juz jest (?). Oczywiście można iść dalej i pomyśleć o kompressorze albo o soft turbo. Kompressor da nam 0.3 bara doładowania, fajerwerków nie ma ale za to silnik wytrzyma bez zakówania, tak samo jest z turbo, 0.3 bara jest bezpieczną granicą. Ja osoboście wybrałym kompressor bo dmucha od samego dołu co na pewno poprawi elastyczność. Możliwe że komputer sam da rady z dostosowaniem dawki paliwa i nie trzeba bedzie programu ale żeby otrzymać coś więcej z przydadzą się wydajniejsze wtryski i program. Tak jak koledzy wcześniej wspomnieli, koszta duże i porównywalne ze swapem ale ja patrze na to inaczej. Mój ARM z nowymi pierścieniami i zregenerowaną głowicą robi setkę w 10.5s co już jest dobrym wynikiem jak na ten silnik. Do tego w cyklu mieszanym pali w granicach 9l (a wcale wolno nie jeżdżę) a 1.8 lub 1.8t takie oszczędne nie będą. Pozdro
  11. Z dostępem do opon nie mam problemu bo znam gościa który załatwi praktycznie wszystko i do tego tanio. Najbardziej mnie zastanawiało czy samochód nie będzie wyglądał idiotycznie bo wiem że 205/55/16 wygląda ciutek małe. Dzięki za szybkie odpowiedzi Pozdro
  12. Witam wszystkich Znalazłem felgi TSW, całkiem ładne, 16" z oponkami 205/50/16, ET jeszcze nie znam, podobno są ściągnięte z Jetty 2006r. Problemem jest fakt że oponki mają profil 50 i obawiam się że B5 na seryjnym zawieszeniu będzie śmiesznie wyglądać. W chwili obecnej mam felgi 15" z balonem 195/65 a już wyliczyłem że te 16" mają 12mm mniej w obwodzie. Jak dla mnie najlepiej byłoby 17" z oponkami 205/50 ze względu na silnik 1.6 i drogi po których jeżdżę, no ale coś okazje uciekają mi sprzed nosa, albo zestawy mają opony 225/45 :/ Z góry dziękuje za wasze opinie Pozdro
  13. odpowiem krótko i na temat: miota nim jak szatan:grin: czuć czuć nierówności, skończyło się kręcenie mydełka:facepalm: Haha, "miota nim jak szatan" filmik mi się przypomniał Sam jutro jadę po felgi RS4 z oponkami 215/45/17 i mam obawy w kwestii prowadzenia, jak już mówiłem Mazdą mi miotało i nie mam zamiaru mieć znów tego samego pozdro
  14. A jak wygląda sprawa z rzucaniem kierownicy na nierównościach? Pamiętam że w Maździe 323 po zmianie z 195/50/15 na 205/40/17 kierownica sama skręcała na każdym łączeniu asfaltu Pozdro
  15. To ja się zastanawiam czy 215/50/17 nie będzie za szeroko jak na ten piekielny silnik a ty wyskakujesz z rozmiarem czołgowym Kozacko wygląda Pozdro
  16. Silnik 1.6 ale był remont czyli pierścienie, uszczelniacze, docieranie zaworów, planowana głowica, świece Denzo 3elek, olej Castrol GTX. Dane podają że niby 12.7 do 100 ale mi wychodzi jakieś 10.6 ale dałoby się jeszcze zejść. W kwestii tego wydechu to już wyjaśniam. Ten mój "silencer" po ostatniej przejażdżce się urwał i teraz daje czadu, ale planuję go wyciszyć tak by był miły dla ucha bo mnie już zaczyna drażnić taki hałas. Lubie ten tłumik za jego wygląd. No i fakt, ludzie jak słyszą taki wydech to zaczynają ścigać Kilka dni temu zahaczyła mnie na światłach Integra 2003r. Ja miałem 5 osób na pokładzie, on miał 1.8... No i tak głupio było, więc wolę robić mniej hałasu na drodze. PS. dopisałem kilka planów o których po prostu zapomniałem napisać. Pozdro
  17. Może nie koniecznie bedzie tak źle. Mamy kolege na forum który ma 19" felgi (oponki 225 lub 235) i mówi że w spalaniu nie ma różnicy wielkiej. Wiadomo że jak zaczniesz piłować to bardzo odczujesz różnice no i sprzęgło może oberwać. Możliwe że sam wpakuje 225/45/17 (okazja z felgami) to będę wszystko wiedział. kwestia tego balonu. Na taką oponę musisz mieć felgę conajmniej 7j (albo i 7.5) żeby wyglądało to sensownie.
  18. Witam wszystkich forumowiczów Na początek kilka informacji na temat autka: Angol Rocznik: 2000 Przebieg: 120k mil (190kkm), przy kupnie 115k mil Silnik: 1.6 ARM 100PS Kolor: srebrny metalik Stan: seria Wyposażenie: elek. szyby przód, szyberdach, 2 x AirBag, ABS, alufelgi Audi, światła przeciwmgielne I od razu tłumacze dlaczego 1.6 a nie 1.8, 1.8T lub 1.9 TDI. Diesla nie lubie, a na 1.8 jest zbyt duży TAX (podatek drogowy opłacany co 3 msce) a że jestem studentem to na nadmiar kasy nie narzekam. Moją A4kę kupiłem końcem grudnia 2011, wcześniej miałem Mazdę 323 1.5 i w Audi brakuje mi tego japońskiego charakteru, lekkości prowadzenia i miejsca... ale za to teraz mam świetny komfort którego w Maździe brakowało (jeśli ktoś miał styczność z Honda CRX tooo moja Mazda na seryjnym zawiechu była lekko sztywniejsza - podobno japoński import ). No ale nie będę się rozgadywał o Maździe. Moje szczęście z wymarzonego samochodu nie trwało długo bo już po tygodniu okazało się że pierścienie olejowe są zapieczone i auto w 1000km (od kupna do remontu) przepaliło mi 5l oleju... Niestety w świetle prawa nie mogłem żądać od poprzedniego właściciela zwrotu pieniędzy bo samochód jakimś cudem zdał przegląd (dość surowy w Irlandii) dwa dni przed tym jak go kupiłem więc samochód został sprzedany sprawny... Do tego poprzedni właściciel był takim znawcą (lub tak mnie wkręcał) że jeździł podobno na otwartym termostacie i zapieczonym wisko przez 5mscy (tak długo jak miał samochód) a poprawki lakiernicze na zderzaku zaszpachlował (nie wyrównał) i pomalował pędzlem na srebrny kolor z palety mercedesa albo po prostu srebrzanką... Nie zostało mi nic innego jak kupno nowych pierścieni, rozrządu (bo przyszedł jego czas) i reszty potrzebnych gratów. Tak wygładał silnik po otwarciu: Jak już pisałem samochód był całkowitą serią i wyglądało tak: (mój jest z blachą 00WW) Teraz o modyfikacjach i planach. Plany: - Zmiana modułu centralnego zamka na ten sterowany pilotem (oryginalnie był kluczyk + komfort) Zrobione - Tłumik końcowy przelotowy (krzykacz ) Zrobione - Początkowo ksenony 6000k, teraz 4300k Zrobione - Przyciemnienie szyb zrobione - Zmiana felg na 17" (w planach Avusy lub felgi Mercedesa) Zrobione, felgi Mercedesa 8jx17 et35 - Poprawki lakiernicze (zderzaki i maska są w opłakanym stanie) - Może obniżenie (albo 1BE albo TA-Technix) - Oświetlenie pod samochodem podłączone pod oświetlenie kabiny - Zestaw głośników na przód firmy PowerBass + jakiś subwoofer do kufra - Marzy mi się kompresor żeby podnieść troszeczkę moc, ale koszta... Teraz auto wygląda tak: A tu są dwa filmiki jak autko jeździ i buczy: Pozdro
  19. Kuklex

    Nagła zamuła, brak mocy

    Vaguj najpierw ale nie wszystko musi ci wyjsc - mi chwilami traci zaplon a pokazuje bledy sondy, ale to inna bajka. Tak jak bylo wczesniej powiedziane, moze rozrzad, moze jakis problem z zaplonem (kopulka-palec/aparat zaplonowy - nie wiem jak tam jest bo mam ARM) ale w ktoryms aucie nie krecil mi sie na walnietej kopulkce albo kablach. No i skoro jest max 100km/h to moze tryb awaryjny
  20. Kuklex

    Co o tym myslicie?

    Jeździłem toyotą z taka kamerką i jakoś mi to nie przypadło do gustu. W tej pokazanej przez Ciebie jest ekran 3.5" więc taki jaki jest np w SE Xperia X10 Według mnie taka kamerka szpeci wygląd samochodu (znajoma ma w pasku zamontowaną nad rejestracją). Ja osobiście zamontowałbym czujniki parkowania w czarnej listwie zderzaka
  21. A ta puszka jest przelotowa, czy po prostu dodatkowy tłumik komorowy?
  22. Witam Szukałem takiego tematu ale nie znalazłem nic co by mnie satysfakcjonowało, jeśli jednak coś było to proszę o przeniesienie. Co sądzicie o oklejeniu konsoli środkowej (przy biegach) i rączek drzwi folią carbonową? Rączki drzwi i konsola środkowa nie są jakoś strasznie porysowane, po prostu chciałbym coś zmienić. Wnętrze jest całe czarne, dekory standardowo srebrne, tapicerka czarna z szaro-czarną kratką. Widziałem u kolegi konsole środkową oklejoną carbonem, ale on miał biała skórę. Pytam was bo nie do końca wiem czy te rączki nie będą wyglądać po prostu tandetnie, a znowu czy sama konsola środkowa nie będzie wyrwana z kontekstu. Samochód będzie wyglądał troszkę inaczej niż inne A4 (kominy tłumika) ale chcę by wszystko wyglądało estetycznie, to w końcu Audi. Z góry dziękuje za wasze opinie
  23. femek86, fajny ten tłumik Do tych wkładek nie ma, ale dla chcącego nic trudnego. Ja do mojego będę montować przepustnicę (tłumik podzielony na dwie osobne rurki) żeby móc zdalnie kontrolować głośność tłumika. RAWULI no to chłopak musiał mieć kiepską to wkładkę bo wiem że z powodzeniem można wyciszyć wydech tak by brzmiał jak oryginał. Tu jest filmik co wkładka robi z moim wydechem, a jak powiedziałem jedna z rurek jest zasłonięta na jakieś 80% Ale ten filmik uświadomił mi że więcej hałasu jest w środku niż na zewnątrz Pozdro
  24. Oj oj, kolego, najpierw sprawdź a później mów jak to działa. Znam ten motyw z Civiców i Glanz. Jeśli masz wydech 2.5 cala na pełnym przelocie to musi być jakiś sposób na wyciszenie. Najprościej to sprawdzić poprzez zatkanie powiedzmy 70% rury, choćby butem i od razu zauważysz różnice. Do tego mój poprzedni samochód (Mazda 323 1.5 z mniej-więcej takim tłumikiem) niedawno przeszedł przegląd z wkładką i zmieścił się w normie - gdy jechałem bez wkładki to ludzie mówili, że gdy ich wyprzedzałem to trzasły się szyby. Wszystko zależy od tego jak zrobiona jest taka wkładka, wystarczy odpowiednio mniejszy otwór wylotowy + podobno ta rurka im dłuższa tym ciszej. A z resztą, nagram filmik, usłyszycie
  25. A tego ulterka masz dedykowanego czy przelotówkę? Ja też mam 1.6 (ARM) i założyłem przelotową dwururkę (później wrzucę foto) kilka dni temu i jest straaaasznie głośno (filmik też dorzucę). Już jedną rurę przysłoniłem na 80%, ale nadal głośno. Jeśli to przelotowy to musisz szukać/zrobić silencera (wkładkę --> link) i przydławić go. No chyba że masz jakiś owal to sprawa troszkę trudniejsza, ale raczej nie niewykonalna.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...