Jako że w środku króluje drewno, a ori carbony drogie, folia jest matowa to postanowiłem sam je okleić carbonem, zakupiłem włókno i żywicę, kilka miarek, strzykawek, pędzelków, papierów, lakier bezbarwny.
Jako królik doświadczalny posłużył znaleziony w garażu... korek wlewu płynu chłodzącego z poprzedniej B6
jak wiadomo włókno jest sztywniejsze niż folia i korek jak na "pierwszy strzał" jest dosyć trudnym tematem do oklejenia, wiem już jakie popełniłem błędy i co w przyszłości poprawić, chociaż wyszło według mnie i tak nie najgorzej, teraz czas na dekory a poniżej foto korka - na żywo wygląda duuużo lepiej niż na foto, wkońcu były robione telefonem
może ktoś chętny ? zapraszam na priv