Aż poszedłem sprawdzić manetki i siebie u mnie manetka po popchnięciu od siebie też nie zostaje a wraca, ale gdy popycham słychać jak w aucie załącza się jakiś przekaźnik i świecą długie, po ponownym popchnięciu znowu przekażnik i gasną.
Wniosek wedle mnie taki że w starszych A4 (lub ew. z jakimś wyposażeniem) montowali manetki które zostają i bez przekaźnika, w autach późniejszych zamiast tego robili dyndaną wajchę i przekaźnik.