Najpierw pojeździjcie pooglądajcie te padaki za 30tysięcy, a potem obejrzyjcie te droższe. Jak ktoś lubi mieć zadbane auto, będzie wolał dopłacić, a jak komuś auto ma się tylko taczać to zadowoli się tą niższą półką cenową. Klikając na klawiaturze auta się nie obejrzy i bez sensowne jest wycenianie. Grześka auto widziałem nie raz i raczej pójdzie wśród znajomych, którzy docenią stan auta.