a ja polecam taką gorzałkę:
Morosha dostępna na Ukrainie
Choć sam wódkę średnio lubię, to jest to jedyna którą mogę przełknąć - znajomi z całego kraju też się w niej rozkochali i gdzie nie jadę, mam pół bagaznika Moroshej
piwo
-
(Chernigovske Białe Niefiltrowane - mistrzostwo!)
-
(Chernigovske Ciemne)
- z polskich to oczywiście Perła Chmielowa (koniecznie w brązowej butelce dostępnej tylko na Lubelszczyźnie, a i to coraz rzadziej)
A co do dylematu whisky czyste/z dodatkami - panowie, nie przesadzajmy. Niech każdy pije jak lubi - alkohol ma przede wszystkim sprawiać przyjemność