to biore
---------- Post dopisany at 22:17 ---------- Poprzedni post napisany at 19:28 ----------
ok, to sprezyny mam ogarniete
po niedzieli kupie kpl zawiechy kamoki no i pod koniec tyg zabiore sie za robote
---------- Post dopisany 27-05-2013 at 18:05 ---------- Poprzedni post napisany 26-05-2013 at 22:17 ----------
musze jeszcze kupic amory do tylu. i tu pytanie, na bilsztajny mnie nie stac, wiec musze wybrac miedzy kayaba a sasch
ktore polecacie?
---------- Post dopisany 28-05-2013 at 20:47 ---------- Poprzedni post napisany 27-05-2013 at 18:05 ----------
zdecydowalem sie ostatecznie na sachs'e. zobaczymy.
---------- Post dopisany 09-02-2014 at 08:54 ---------- Poprzedni post napisany 28-05-2013 at 20:47 ----------
moi drodzy,
kupno tych sprezyn H&R to byl strzal w dziesiatke. na amorach 1BA kompletnie nie stracilo na komforcie, nawet jest o niebo lepiej bo mialem tam wczesniej jakies sprezyny no name. ale niewazne.
jak co roku , bede wymieniac zawieche. z doswiadczenia wiem, ze (bo co roku robie to samo), ze na 90% sypia sie gorne wahacze. i tym razem chce zainwestowac w lemfordera. i tak sie sklada, ze chyba zmienie tez amortyzatory.
czy kupowac 1BA czy pakowac od razu 1BE? czy roznica bedzie straszna?? lubie komfort i chcialbym cos pomiedzy, twarde zawieszenie mi kompletnie nie odpowiada. w miescie mam tysiace dziur itd, poza tym to gory itd. czy kupic 1BA jakies dobre (sasche, KYB)??
dajcie znac.