Chłopaki poradźcie..
BYłem wczoraj u wulkanizatora zeby zmienił mi fele i w 2 zeby wymienił opony bo w zeszłym sezonie troche się spaliły..
-podjechałem powiedzieli ze nie mają maszyny z dociskiem wiec zebym zostawił wymienią wieczorem w innym warsztacie gdzie mogą to wymienić..powiedziałem zeby uważali na ranty..powiedzieli ze spoko dadzą rade..
-dzisiaj rano podjechałem na założenie felg..i nie dość ze porysowane ranty na tych dwóch felgach to i zapodziali gdzieś pierścien centrującą..
- czekałem z 1,5 godziny (dzownili po ludziach, szukali w samochodzie- pierścienie się nie odnalazły)
- musiałem już jechać bo do roboty na 11..
- jutro mam podjechać około 13 i teraz nie wiem czy w ogóle płacić czy reklamować niech naprawiają uszkodzone ranty..czy zapłacić normalnie
Doradźcie prosżę