Witam
Dotknal mnie pewien problem dotyczacy silnika badz komputera(Albo przynajmniej tak mi sie wydaje), niestety nie mam VAGa a mozliwosc diagnozy VAGiem bede mial dopiero w przyszlym tygodniu dlatego pozwolcie ze opisze problem, byc moze ktos mial cos podobnego i uda sie ustalic przyczyne bez vaga. Przeszukiwalem forum, znalazlem podobne problemy ale niestety moj troche sie rozni a wyszukiwarka nie chce ze mna wspolpracowac (Wyszukuje mi tylko nowe posty zamiast przeszukiwac forum). A wyglada to tak:
Wsiadlem w auto, odpalilem bez problemu jak zawsze i pojechalem do pracy, auto stalo 12h na parkingu i rano jak schodzilem z dyzuru wsiadlem, odpalilem tak samo bez problemu i dojechalem do domu, okolo 5h pozniej wsiadlem, przekrecam kluczyk i lipa. Krecilem az akumulator poszedl spac, ladowalem na kable i problem ten sam, swiece sa w pozadku, bezpieczniki tez, masa dochodzi, paliwo dochodzi, rozrusznik kreci ale silnik nie odpala. Pozniej znajomy przelozyl swoj akumulator do mnie i auto odpalilo jak nowe, przelozylismy z powrotem stary akumulator, podladowalem juz z alternatora i auto odpalalo. Kupilem nawet nowy akumulator (Akurat mialem w planach wymienic akumulator na dniach na silniejszy z 60 ah na 80 ah, ponadto stary juz sie "konczyl"), po przelozeniu akumulatora auto zapalilo normalnie, jezdzilem bez problemu i po 1h przerwie znowu nie chcialo odpalic, problem nadal ten sam. Ogolnie rzecz biorac doszedlem tylko do tego ze auto pali z biegu, i po zrestartowaniu komputera poprzez rozlaczenie i podlaczenie akumulatora.
Wiem ze malo profesjonalnie opisany problem ale niestety na diagnoze z VAGa musze poczekc pare dni a bycmoze ktos juz ten problem mial badz wie jak go rozwiazac. Przeszukujac forum dowiedzialem sie tylko ze problem moze znajdowac sie w sterowniku silnika badz w przekazniku. Wszelka pomoc jest mile widziana.
Pozdrawiam.