Stasiu, znam parę osób które mieli i mają alfy i śmieją się z Vag-ów, kumpel przez 8 lat nic nie robił, ostatnio z nim jechałem i byłem w głębokim szoku jakości wykonania i cichości w środku, moja A4 to był totalny złom i gruchot w porównaniu do jego Alfy, niestety . Teraz kupił 159 i jest miazga, jakby mnie było już stać to też bym wziął.
Na lawecie to na zgaszonym silniku najczęściej się jedzie to i cicho bo panewki nie stukają